Discover
Czy my się znamy?
Czy my się znamy?
Author: Rafał Pniewski
Subscribed: 33Played: 646Subscribe
Share
© Copyright Rafał Pniewski
Description
🎧 Podcast „Czy my się znamy”
Eseje psychoanalityczne o psychologii, kulturze i doświadczeniu bycia człowiekiem.
🎙 Prowadzenie: Rafał Pniewski
🌐 Więcej materiałów: https://szkolenia.okiempsychiatry.pl/
Jeśli spodobał Ci się ten odcinek — zostaw ocenę, komentarz lub podziel się nim dalej.
Eseje psychoanalityczne o psychologii, kulturze i doświadczeniu bycia człowiekiem.
🎙 Prowadzenie: Rafał Pniewski
🌐 Więcej materiałów: https://szkolenia.okiempsychiatry.pl/
Jeśli spodobał Ci się ten odcinek — zostaw ocenę, komentarz lub podziel się nim dalej.
66 Episodes
Reverse
Czy w Wigilię zwierzęta mówią ludzkim głosem? Polska (i szerzej: słowiańska) tradycja mówi, że tak — ale sens tej opowieści nie jest ani naiwny ani zoologiczny. Jest symboliczny, archaiczny i zaskakująco aktualny.W tym odcinku przyglądam się jednej z najbardziej zagadkowych legend wigilijnych: przekonaniu, że w noc Bożego Narodzenia zwierzęta otrzymują mowę — i jednocześnie temu, że nie wolno ich podsłuchiwać. Kto to zrobi, może zachorować, oszaleć albo umrzeć. Dlaczego?Legenda o mówiących zwierzętach sięga głębiej niż chrześcijaństwo. Ma pogańskie, przedchrześcijańskie korzenie i dotyczy zakazanej wiedzy — takiej, która nie jest przeznaczona do bezpośredniego usłyszenia. Zwierzęta w tej opowieści nie mówią „byle czego”. One mówią prawdę: o winie, o losie, o tym, co nadchodzi. A człowiek nie zawsze jest na nią gotów. Psychoanalitycznie to opowieść o powrocie tego, co wyparte. O tym, że w ciszy nocy — gdy obrony słabną — mogłoby przemówić to, co przed-językowe, popędowe, wstydliwe, a zarazem podstawowe. To opowieść o granicach poznania, o lęku przed prawdą o sobie i o tęsknocie za relacją, która nie opiera się na dominacji. Najbardziej archaiczna noc w nowoczesnym kalendarzu.
Ten odcinek jest o psach, ale jeszcze bardziej o nas. O relacji, która pojawiła się, zanim nauczyliśmy się mówić, zanim powstały mity, miasta i język symboliczny. Relacji, która rozgrywa się poza słowami – w rytmie ciała, w afekcie, w obecności.Pies w naszej kulturze bywa figurą wierności i pogardy, czułości i upodlenia. Mówimy: „wierny jak pies”, ale też „zejść na psy”. W tym odcinku przyglądam się tej ambiwalencji – temu, co pies reprezentuje w naszej psychice, w języku i w historii relacji człowieka z tym, co nieludzkie.Z perspektywy antropologii i psychoanalizy relacja człowiek–pies okazuje się starsza niż język i kultura symboliczna. To relacja współewolucji, a nie tresury; komunikacji afektywnej, a nie narracyjnej. W odcinku pojawiają się pytania o antropocentryzm, o kategorię „człowieka” jako narzędzia wykluczania, o narcyzm wpisany w przekonanie, że świat należy przede wszystkim do nas. Wracam do Freuda, ale też idę dalej – ku temu, co psychoanaliza często pomija: relacji sprzed symbolizacji, sprzed interpretacji, sprzed znaczącego i znaczonego.Relacja z psem nie jest jednoznacznie i wyłącznie „dobra”. Może być pomostem do relacji z ludźmi albo obronnym substytutem. Może leczyć, ale też chronić przed ryzykiem spotkania z Innym, który mówi, żąda, odchodzi. Ten odcinek nie idealizuje psów – raczej pyta, czego tak naprawdę w tej relacji szukamy. Na koniec wracam do wigilijnej legendy o mówiących zwierzętach. Być może nie chodzi w niej o to, że zwierzęta zyskują język, lecz o to, że człowiek traci na chwilę monopol na bycie jedynym podmiotem świata. A zakaz podsłuchiwania wigilijnych rozmów naszych zwierząt? Być może jest obroną przed wiedzą, która zbyt wiele by zmieniła. Więcej treści – bezpłatnych i płatnych – znajdziecie na okiempsychiatry.pl.Zapraszam także do subskrypcji newslettera.
Marzymy o wolności, a gdy naprawdę staje przed nami – często uciekamy. Wolność wyboru to również samotność, odpowiedzialność i lęk. Dlatego tak często oddajemy ją w ręce autorytetów, partnerów, instytucji, ideologii – byle tylko nie czuć ciężaru decyzji. W tym odcinku przyglądam się paradoksowi ludzkiego pragnienia: jako w pełni wolni chcemy być sobą, ale boimy się siebie. Wolność bywa trudniejsza niż zależność, bo wymaga spotkania z własnymi sprzecznościami. zapraszam do namysłu: co robimy, kiedy możemy robić wszystko.
W odcinku rozmawiam z Patrycją Felczak – studentką filozofii i polonistyki, autorką tekstu opublikowanego w najnowszym numerze pisma "Idiomy", poświęconym tematowi (albo słowu)„Pomiędzy”. Patrycja wybrała do niego postać trickstera – archetypu, który wymyka się definicjom, jest bytem granicznym i nieuchwytnym, którego obecność rozpoznajemy raczej intuicyjnie niż poznawczo. Trickster to figura, która łączy sprzeczności: boskie i ludzkie, święte i profaniczne, rozumne i popędowe. Potrafi burzyć porządek, by coś nowego mogło się zrodzić. Ponieważ takie zjawiska – wymykające się językowi i logice – od zawsze mnie intrygują, zaprosiłem autorkę do rozmowy o tym, kim lub czym jest trickster i dlaczego go potrzebujemy.
W tym odcinku „Czy my się znamy” rozmawiam z Anną Kaplińską-Struss – prowadzącą grupy terapeutyczne dla dzieci i młodzieży, arteterapeutką i wykładowczynią łódzkiej szkoły filmowej. Punktem wyjścia jest pytanie o kondycję psychiczną młodego pokolenia: jak wpływa na nią rozpad wspólnot, nadmiar indywidualizmu i życie w świecie „ciągłego kredytu” – od relacji rodzinnych po klimat i gospodarkę. Dyskutujemy o znaczeniu więzi, terapii grupowej, mentalizacji i wspólnotowości, o tym, jak dzieci stają się nosicielami społecznych kryzysów i projekcji, a także o tym, dlaczego dorosłość bywa dziś marginalizowana, a dorosły autorytet – wyśmiewany. Rozmowa prowadzi do pytań o rolę frustracji, o zanikające formy życia wspólnotowego i zapominane rytuały codzienności i o to, jak możemy odzyskać przestrzeń dla budowania autentycznej więzi. To odcinek o dzieciach, które pokazują, co boli całe społeczeństwo – i o tym, jak wiele zasobów wciąż możemy odkryć w sobie nawzajem.
Odcinek o męskości jako spektaklu porównywania i fetyszu „posiadania”. Punktem wyjścia jest „Chevalier” (2015) Athiny Rachel Tsangari — sześciu mężczyzn na jachcie i podjęta przez nich gra o status „najlepszego we wszystkim”, tragikomiczne laboratorium potencji, fallusa i kruchości. W odcinku rozwijam wątki idealnego „ja”, kruchego narcyzmu oraz różnicy między fallusem a penisem. Zapraszam do wysłuchania całości.
Dlaczego czujesz się nie na miejscu, mimo że wszystko robisz dobrze?Czemu nie wierzę, że zasłużyłem na sukces?Dlaczego pochwała wzbudza lęk, a nie radość?W tym odcinku przyglądam się syndromowi oszusta – nie od strony poradnikowej, ale "od środka" - przez soczewkę psychoanalizy. Co dzieje się w psychice, gdy sukces nie przynosi satysfakcji, tylko niepokój? Skąd bierze się przekonanie, że tylko „udajemy” kompetencję? Jaką rolę odgrywa wewnętrzny sędzia, spojrzenie innych ludzi, niszczące superego? Opowiadam o lęku przed byciem widzianym, o rodzicielskich projekcjach, o niemowlęciu, które chce mieć nie mleko, lecz całą pierś. Jest też o Freudzie, który nie potrafił cieszyć się podróżą do Aten – i o "Utalentowanym Panu Ripleyu", który nie chciał być kochany, lecz chciał się dosłownie stać innym człowiekiem.
W tym odcinku przyglądam się zjawisku, które dotyczy niemal każdego z nas – scrollingowi. Czym jest umysł scrollujący i algorytmiczne self? Jak zmienia się nasze myślenie i przeżywanie świata w epoce nieustannego bodźcowania? Z pomocą McLuhana, Han’a, Virno i Baudrillarda zastanawiam się:– czy przestaliśmy myśleć, a zaczęliśmy tylko reagować?– co robi z nami nadmiar informacji i brak ciszy?– czy scrollowanie to nowoczesna forma obrony przed samotnością i pustką?– jak przekształca się nieświadomość w epoce cyfrowej? Rozmawiam też o funkcji alfa Biona, informacyjnym „obrzęku mózgu”, kapitalizmie afektywnym i jaźni tworzonej przez algorytmy. Ten odcinek to zaproszenie do refleksji – zanim znów sięgniemy po ekran.
W odcinku rozmawiam z Karoliną Pniewską, psycholożką, socjolożką i psychoterapeutką psychoanalityczną specjalizującą się w psychoanalitycznej terapii par i rodzin. Razem przyglądamy się złożonej dynamice związków – dlaczego dwoje ludzi, których łączy miłość, z czasem może stać się sobie obojętnymi albo wręcz wrogami? Co kieruje naszymi wyborami partnerów? Jakie nieświadome procesy wpływają na powtarzanie tych samych schematów w relacjach? Co to oznacza w praktyce terapeutycznej, jeżeli pacjentem jest para, a nie jednostka? Czy istnieją uniwersalne mechanizmy, które rządzą dynamiką miłości? I jak dalece jesteśmy zdeterminowani przez naszą nieświadomość?W rozmowie zapowiadamy również Konferencję Pracując Psychoanalitycznie z Parami: „Miłość – zniekształca czy przekształca?”, która odbędzie się 25–26 kwietnia 2025 r. w Warszawie.
Czy Twój wewnętrzny opiniujący głos bardziej przypomina wspierającego mentora czy bezlitosnego urzędnika? W tym odcinku przyjrzymy się superego – psychicznemu strażnikowi norm i zakazów, który może stać się tyranem. Psychoanaliza widzi w biurokracji nie tylko system organizacyjny, ale i strukturę psychiczną, która reguluje, kontroluje i ogranicza. Czy perfekcjonizm to narzędzie rozwoju, czy biurokratyczna obsesja umysłu? Co dzieje się, gdy normy stają się tak sztywne, że zabijają spontaniczność i radość? Wyruszamy w podróż śladami bohatera powieści Franza Kafki, Josefa K. i tych, którzy – choć pozornie wolni – są więźniami własnych, nieustających powinności.Posłuchaj i sprawdź, czy Twoje superego służy Ci pomocą, czy zamienia życie w absurdalny proces wypełniania reguł bez sensu i końca.
Trzy tytułowe tematy pojawiły się w mniej wiecej jednym czasie przy okazji innych spraw, którymi miałem okazję zajmować się ostatnio. Do podjęcia tematu trywialności i trywializacji życia zainspirował mnie szwedzki reżyser, Roy Andersson, hasło "nadproduktywność" pojawiło się przy okazji prośby o skomentowanie artykułu do miesięcznika "Vogue", a zdolność do bycia samemu, termin wprowadzony przez brytyjskiego psychoanalityka, Donalda Winnicotta, wypłynął przy okazji audycji Radia Łódź o wolności osobistej i wolności w związkach. O treściach i znaczeniach zawartych pod tymi hasłami o powiązaniach miedzy nimi usłyszycie w tym odcinku podcastu "Czy my się znamy".
Zdawanie sobie sprawy z rzeczywistości jest jednym z warunków zdrowia psychicznego. Jest to jednak bardzo trudne i nieprzyjemne zadanie: świadomość własnych ograniczeń, znikomego wpływu na otoczenie, a nawet na własne losy (choćby z racji genetycznie uwarunkowanego biologicznego wyposażenia w nieuchronność starzenia się) nie przedstawia się atrakcyjnie. Umysł próbuje bronić się przed nadmiarem frustracji i może używać w tym celu myślenia magicznego, które opiera się na wierze w posiadanie dużo wiekszych niż realne możliwości. Nadejście Nowego Roku i żegnanie się z mijającym jest świetną okazją do rozbudzania nadziei na zmianę, a społeczne "umagicznianie" tego momentu tym bardziej wywołuje z królestwa pierwotnych nieświadomych procesów wiarę w sprawczość życzeń. Dlaczego czynimy postanowienia, po co wznosimy toasty i z jakiego powodu ponad dziewięćdziesiąt procent z noworocznych składanych sobie i innym obietnic nie znajduje realizacji oraz o innych związanych z magicznym mysleniem sprawach usłyszycie w tym odcinku podcastu. Zapraszam.
Odcinek o utratach, rozstaniach i pożegnaniach... To tyle w opisie odcinka, reszty dowiecie się słuchając kolejnego epizodu podcastu "Czy my się znamy". Zapraszam.
Christopher Bollas wprowadził pojęcie „idiomu” w kontekście psychoanalizy, odnosząc się do unikalnego i osobistego sposobu, w jaki każda jednostka wyraża swoje nieświadome życie psychiczne. Idiom, według Bollasa, jest indywidualnym stylem bycia, który przejawia się w myślach, zachowaniach, fantazjach, marzeniach i relacjach z innymi ludźmi. Idiom jest czymś więcej niż tylko zestawem nawyków lub powtarzających się wzorców — to sposób, w jaki jednostka daje wyraz swojej wewnętrznej organizacji psychicznej, będąc zarazem unikalnym wyrazem jej nieświadomości. Termin „idiom” podkreśla znaczenie indywidualnej różnorodności — każdy z nas wyraża swoją nieświadomość w sposób niepowtarzalny, zgodnie ze swoim idiomem. O „Idiomach”, psychoanalitycznym kwartalniku, rozmawiam z jego redaktorkami naczelnymi, psychoterapeutkami psychoanalitycznymi, Nadią Kostrzewą i Melisą Maras. Zapraszam do wysłuchania rozmowy o łączeniu psychoanalizy i zjawisk społecznych, o wychodzeniu z psychoanalityczną myślą poza przestrzeń gabinetów terapeutycznych, o blaskach i cieniach wydawania psychoanalitycznego czasopisma i o paru jeszcze sprawach, które w trakcie rozmowy nam się wyłoniły.
Kolejna rozmowa z dr Cezarym Żechowskim. W dalszym ciągu o neuroróżnorodności, tym razem z uwagą skupioną na spektrum zaburzeń autystycznych. Od próby zdefiniowania prawie nieograniczenie pojemnego terminu ASD, poprzez nawiązania do sposobów prowadzenia psychoterapii i różnicowanie z zaburzeniami osobowości aż po kontekst społeczny i nawiązania do znaczących dla kultury, sztuki i nauki osób ze spektrum. Poza tym wiele innych zagadnień i inspiracji. Zapraszam do wysłuchania odcinka.
Zaprosiłem do audycji psychiatrę i psychoterapeutę psychoanalitycznego dzieci i młodzieży, dr n. med. Cezarego Żechowskiego. Rozmawialiśmy o neuroróznorodności, o możliwych przyczynach i niekorzystnych następstwach deficytów uwagi u dzieci i u dorosłych, o prawdopodobnie wzrastającej ilosci rozpoznań tego zaburzenia, o tym z czego to wynika i jakie mogą być korzystne i niekorzystne konswkwencje coraz większego społecznego zainteresowania ADHD. Dr Cezary Żechowski pracuje w Szpitalu Wolskim w Warszawie, ma wieloletnie doświadczenie w pracy z dziećmi i dorosłymi z ADHD i ASD, zajmuje się neuropsychoanalizą i posiada ogromną wiedzę. Warto posłuchać.
Wdzięczność nie budzi tak dużego zainteresowania jak na przykład złość albo lęk, jednak zdolność do jej odczuwania jest bardzo ważnym elementem zdrowia psychicznego. Może wydawać się dość prostym i intuicyjnie rozpoznawalnym uczuciem, ale losy jej powstawania i rozwoju oraz wynikające z jej obecności (albo nieobecności) konsekwencje są złożone, a bywa, że i mocno pogmatwane. Dla filozofów antycznego Rzymu była przede wszystkim czynnością, społecznie pożądanym i koniecznym działaniem. Współcześnie jest proponowana jako praktyka służąca poprawie własnego samopoczucia. Czy w takim nie bezinteresownym znaczeniu jest nadal wdzięcznością? O tym jak i co na jej temat twierdzili Freud, Klein i Abraham oraz jakie miejsce znalazła w koncepcjach psychologii pozytywnej Martina Seligmana usłyszycie w tym odcinku podcastu "Czy my sie znamy".
Halloween to dość absurdalne wydarzenie: zabawa, której przedmiotem jest strach, uczucie zaliczane do bardzo nieprzyjemnych, a jednak pożądane i poszukiwane. 31 października to dzień, kiedy chyba wszystkie kina świata wyświetlaja horrory, a widzowie wykupują wszystkie bilety. O co w takim razie nam chodzi: o unikanie nieprzyjemności strachu, czy o odnajdywanie w nim przyjemnej ekscytacji? I po co nam taki dzień jak Halloween? Oczywiście zaspokajamy potrzeby sieci handlowych, ale coś musi być dla nas atrakcyjną przynętą, skoro decydujemy się jeden dzień w roku poświęcić na bliski kontakt z tym, czego na co dzień wolelibyśmy unikać. Większość z nas nie należy do klubu miłosników nietoperzy, a jednak tego dnia stają się one, na nasze życzenie, wszechobecne.
W tym odcinku rozmawiam z psychoterapeutką psychoanalityczną i psychotraumatolożką Izabelą Trybus o traumie i jej chowaniu za zasłoną milczenia, o możliwości myślenia i mówienia o sprawach gorzkich, bolesnych i nie do zniesienia: o polaryzacji świata, drzemiącym w nas okrucieństwie i wewnętrznym rasizmie, z którego obecności często nie zdajemy sobie sprawy, o dawaniu świadectwa i odwracaniu wzroku, o tym jak wszyscy dzielimy ludzi na naszych i obcych, dobrych i złych i o tym jak nie przepracowane traumy prędzej czy później wracają w postaci przemocy, prześladowczego lęku i poczucia winy.
Zdarza się, że przypadkowe spotkanie z osobą, wydarzeniem albo dziełem sztuki pobudzi do wielu skojarzeń, zachęci do dalszych poszukiwań, budowania hipotez i szukania powiązań z już posiadanymi doświadczeniami i wiedzą. Taka też była historia powstania tego odcinka, który zaczął układać się w moich myślach wraz z oglądaniem rzeźb afrykańskiej grupy artystycznej tengenenge, o której wcześniej nie wiedziałem nic. Wiele wiedziałem natomiast o twórczości Pabla Picassa, a jego obraz, „Panny z Awinionu” przez wiele lat towarzyszył mi w codziennych błahych i istotnych sprawach – jego reprodukcję kupiłem i zawiesiłem na ścianie w swoim pokoju dawno temu, jeszcze w czasach szkoły średniej. Reprodukcja obrazu gdzieś się zapodziała, ale jego wspomnienie we mnie pozostało i połączyło się z rysami afrykańskich masek, esejami o sztuce Hanny Segal, obserwacjami Christophera Bollasa na temat roli obiektu przekształcającego i jego koncepcji znaczenia momentu estetycznego w powstawaniu naszej tożsamości. A skoro zaczął rodzić się odcinek o artystach i sztuce, to najlepszym komentatorem całości okazał się Marcel Proust i fragment jego powieści „W poszukiwaniu straconego czasu” - ten najbardziej znany i kojarzony z momentem zwrotnym w historii literatury – o smaku ciastka zwanego magdalenką.





świetny podcast!
Ależ treściwy materiał! Może i nie da się czasu oszczędzać, ale można go dobrze wykorzystać. Te 33 minuty poświęcone (O! Można go poświęcać.) na słuchanie z pewnością były dobrze wykorzystane. I myślę, że jeszcze wiele minut zostanie poświęconych na rozmyślanie o tym, co usłyszałem. Dziękuję Panu