DiscoverRuinersi. O życiu z dala od miasta
Ruinersi. O życiu z dala od miasta
Claim Ownership

Ruinersi. O życiu z dala od miasta

Author: Ewa Bakota

Subscribed: 2Played: 5
Share

Description

“Ruinersi. O życiu z dala od miasta” to podcast o tym, jak spełnić marzenie o wyprowadzce z miasta na wieś.

Spotykamy tu ludzi, którzy uciekli z wielkich miast, by zamieszkać na prowincji. Rozmawiamy o blaskach i cieniach życia na wsi, odpowiadamy na pytania, które rodzą się, gdy myślimy o ucieczce z miasta na wieś i dowiadujemy się, jak zrealizować plan slow life z dala od cywilizacji - nie czekając na emeryturę.

IG: https://www.instagram.com/siedliskonamazurach/
26 Episodes
Reverse
Beata i Grzesiek prowadzą pierwszą na Mazurach Garbatych winnicę. Najprawdziwszą, legalną i bardzo skuteczną, bo ich mazurskie wino jest przepyszne. W tym odcinku opowiadają, jak wpadli na tak szalony pomysł, jak uczyli się winiarstwa, ile papierologii wymaga legalizacja wina, jak radzą sobie z surowym klimatem, jakie wina wytwarzają i… dlaczego po porażce z pierwszymi 25 krzakami posadzili kolejnych kilkaset. No i skąd nietypowa nazwa Yruzam!
Czy na Mazurach warto wynajmować przewodnika? I czy w ogóle jest tu co zwiedzać? Marek Piasta, mazurski przewodnik terenowy, odpowiada, że oczywiście, i podpowiada, co warto przede wszystkim! Opowiada też o tym, dlaczego zwiedzanie ze specjalistą jest o wiele ciekawsze, bogatsze i łatwiejsze. Mówi też o swoim zawodzie od kuchni, zdradza, jak żyje się przewodnikom w regionie, gdzie rytm pracy wyznacza sezon, i o tym, jak to się stało, że poznaniak tak pokochał Mazury, że stały się jego zawodem. Wspomina też swoje ulubione grupy i najbardziej uciążliwych turystów oraz podpowiada, co zrobić, by pójść w jego ślady. A nawet błaga, by to zrobić! Robota - i to jaka! - czeka.
W tym odcinku moi goście, Marta i Filip z wegetariańskiego siedliska Dwie Brzozy na Dolnym Śląsku, opowiadają o tym, jak to jest prowadzić dom gościnny, w którym mieszka się ze swoimi gośćmi pod jednym dachem. Czyli: dzieli z nimi pracę i czas wolny, przestrzeń i prywatność, ogród i jego plony, książki i planszówki, a nawet koty ;). Jak zachować higienę życia i zapał do pracy, kiedy goście są z gospodarzami non stop? Jak przyciągać wymarzonych turystów, jak zorganizować domową przestrzeń i… jak uniknąć błędów, które w dłuższej perspektywie mogą przekreślić sukces projektu “przenoszę się na wieś i będę żyć z agroturystyki”? Garść praktycznych porad i świetni rozmówcy, zapraszam!
Ciemno, pusto, zimno, cicho i straszno - tak zimę na wsi, zwłaszcza na północnym-wschodzie Polski, wyobraża sobie większość pozostawionych w miastach rodzin ruinersów i wiejskich osadników. Tymczasem my mamy się całkiem dobrze, a czas, choć na szczęście nie galopuje tak jak latem, jest poza sezonem też całkiem aktywny - zwłaszcza jak akurat nie śnieży i nie mrozi. To co my właściwie robimy, kiedy niby nie dzieje się nic? A całe mnóstwo! Posłuchaj i… jeszcze pozazdrościsz nam życia na biegunie zimna ;)
Boże Narodzenie w domku na wsi - brzmi bajkowo. Wielka choinka od leśniczego, śnieg i świąteczne swetry, wspólne pieczenie pierniczków i zachwycona rodzina z miasta… tak to sobie wyobrażasz, prawda? Tymczasem święta ruinersów na ogół tak nie wyglądają. W tym odcinku opowiadam o tym, jak jest naprawdę - i dlaczego ruinersi na ogół na gwiazdkę… jeżdżą do miasta. A także o tym, dlaczego bywa, że z czasem jeżdżą tam coraz rzadziej i na coraz krócej. I jak świętują, kiedy wracają do siebie na wieś - a to jest równie zaskakujące. Pięknych świąt! Takich, jakie lubisz i jakich potrzebujesz. I przeprowadzki na wieś w przyszłym roku :)
Joga pod żaglami? Tego na Mazurach jeszcze nie było! Kiedy dowiedziałam się o inicjatywie Sail with Yoga, czyli mazurskich rejsach z jogą, od razu zamarzyłam o tym, by wziąć w jednym z nich udział. To jeszcze przede mną, ale Dominika i Martyna, twórczynie i organizatorki projektu, już teraz opowiadają, co może czekać uczestników rejsów 2025. Oj, będzie się działo! Dominika i Martyna mówią też o tym, skąd u dziewczyn ze Śląska i Pomorza pomysł jogowania pod żaglami, jak wyglądają jogiczne rejsy, dlaczego przed startem nie trzeba mieć żadnego doświadczenia ani na macie, ani pod żaglami, a także o tym, kto może z nimi popłynąć… a kto raczej nie powinien. Ahoj, jogo!
O ile lato jest cudowne, jesień na wsi to niezła szkoła życia. Jest ciemno i zimno, wieje i leje - a to dopiero początek. Bo kiedy aura szaleje, przerwy w dostawie prądu i wiążące się z nimi trudności stają się więcej niż regularne. Jak sobie radzić, kiedy aura daje o sobie znać, i jak przygotować się na najczęstsze powodowane przez nią jesienne tarapaty? Zebrałam porady najbardziej doświadczonych ruinersów. Obiecuję, że niektóre z nich sprawią, że… będziesz jeszcze blackoutu wyczekiwać ;)!
Mazury są do biegania idealne i ja to już sprawdziłam! Przepiękne trasy i widoki na jeziora, imponujące wzgórza i dzikie lasy, a przede wszystkim słynna, wciąż dzika Puszcza Borecka. W tym odcinku zasłużeni i znani w regionie biegacze Beata i Bartek Osior opowiadają o tym, dlaczego Borecka Łękuk Trail, największa impreza biegowa na Mazurach Garbatych, jest tak wyjątkowa. Zdradzają też, jak ją przygotowują i dlaczego promuje nie tylko bieganie, ale przede wszystkim Mazury. Tegoroczna edycja już 15-17 listopada - wciąż możesz się zapisać! O tym, dlaczego warto, jakie dystanse, atrakcje i nagrody czekają na uczestników tym razem, a także o tym, dlaczego mogą wziąć w niej udział nie tylko biegacze, ale i spacerowicze (i też dostać medal!) - w tym odcinku. Z biegowym pozdrowieniem i… do zobaczenia na starcie!
Przyjeżdżają tłumnie i regularnie latem, jesienią i zimą nie ma ich prawie wcale. Są cudowni i kochamy ich wielce, ale czasem bywa z nimi… nielekko. Przepytałam znajomych ruinersów, co im przeszkadza w czasie wizyt ich przyjaciół i rodzin z miasta - i dlaczego bywa, że przestają ich zapraszać. Odpowiedzi i podpowiedzi, co robić, by być najmilszym i najczęściej zapraszanym na wieś gościem - w tym odcinku. Warto posłuchać, bo, uwaga, to może być o tobie!
Estera i Oliwia stworzyły markę ubrań Last Sunny Days - jak same mówią, tworzonych przez żeglarzy dla żeglarzy. I to na Mazurach! W tym odcinku opowiadają, jak prowadzi się biznes modowy na Mazurach, jak tworzy się własną markę modową od zera i jak szyje się ubrania w niewielkim mieście. A także o tym, jak to jest wrócić po kilku latach z wielkiego świata na prowincję. Zdradzam - całkiem doskonale!
Cicho, pusto, zimno i zupełnie nic się nie dzieje. Tak wyobrażamy sobie często jesień i zimę na wsi. Tymczasem po lecie wieś wcale nie zapada w sen zimowy i nie ma tu ani nudy, ani pustki, ani samotności. Ruinersi nadal żyją na całego, życie kulturalne nie zamiera, a towarzyskie nadal kwitnie. A zimą na Mazurach można sobie nawet… pojeździć na nartach! O tym, jak mazurska wieś żyje poza sezonem, a także o tym, dlaczego cieszy się z wyhamowania tempa po intensywnym lecie, opowiadam w pierwszym odcinku drugiego już sezonu (!) mojego podcastu. I zapowiadam, o czym będziemy rozmawiać, nim znów nadejdzie wiosna. Będzie się działo! Jak to na wsi ;)
Hashtag “mieszkamnawakacjach” bardzo dobrze opisuje treści, jakie ruinersi pokazują w swoich mediach społecznościowych. Na letnich zdjęciach widać słońce, wodę, luz, zabawę i jeśli pracę, to przede wszystkim w ogrodzie. Czy lato na wsi rzeczywiście tak wygląda? W ostatnim odcinku przed miesięczną wakacyjną przerwą opowiadam, co robi się latem na wsi po godzinach pracy, czym jest sezon i dlaczego ciepłe miesiące na prowincji mogą być o wiele piękniejsze od tych spędzonych w mieście. I zdrowsze, i… tańsze!
O własnej restauracji lub kawiarni marzy wiele osób, także tych, którzy planują wyprowadzkę na wieś.  Dziś zabieram Cię do młodego, ale bardzo popularnego już food trucka Dziupla Smaku, który robi furorę na Mazurach Garbatych. Gabi i Joanna opowiadają, jak planuje się, zakłada i prowadzi restaurację na kółkach w tak turystycznym miejscu jak Kruklanki. I o tym, jak planuje się menu, jak ogarnia zaopatrzenie, jak gotuje na tak niewielkiej powierzchni, ile to jest tak naprawdę pracy, oraz - ile trzeba zainwestować i… ile można zarobić.  Słowem: czy można z food trucka można żyć i jakie to życie? Zapraszam!
W pewnym wieku wiele osób uważa, że na wiele rzeczy jest w ich życiu już za późno. Na zmianę pracy, nowy zawód, podróż dookoła świata, wyprowadzkę na wieś. Ruinersi też miewali takie rozkminki!  A jednak, proszę bardzo, są, gdzie są, a żeby tu być, czyli żeby spełnić marzenie o ucieczce z miasta i życiu na swoich warunkach, postawili swoje… wszystko w sumie! do góry nogami. Proces podejmowania decyzji o życiowym przemeblowaniu jest często trudniejszy niż samo taszczenie tych gratów - także dlatego, że w wielu szafach kryją się demony, a pod wieloma dywanami czekają rzeczy skutecznie i dawno pod nie zamiecione, nie zawsze przyjemne.  O tym właśnie opowiadam w trzynastym odcinku mojego podcastu. I o tym, że życie na wsi to też ogromna możliwość nauki. Nowych, najróżniejszych umiejętności, przyrody, ludzi, w końcu siebie. Dojrzała młodość - nawet po czterdziestce lub sześćdziesiątce - to wciąż doskonały moment na zmiany. Posłuchaj, jak to zrobili moi odważni znajomi.
Czar Paar to dom, który w slowhopowym konkursie na Ruinersa roku 2023 wygrał nagrodę publiczności. Chciałam go odwiedzić!  Zobaczyłam spełnienie marzeń o sielskim życiu na wsi: drewniany dom o skrzypiącej podłodze, ścianach w staromodny rzucik, z piecami kaflowymi i włocławkami w kredensach. Ale też luksusy: potężną wannę w łazience, a w ogrodzie basen i stodołę z letnim kinem.  W tym odcinku z właścicielką Czaru Paar, Klaudią, rozmawiam o tym, jak wyglądała jej podróż z sali operacyjnej (Klaudia jest chirurżką!) do roli gospodyni siedliska z duszą. A także o tym, jak projektuje się, przygotowuje i prowadzi dom wakacyjny, który podbił serca tysięcy internautów - no i o tym, dlaczego biznes prowadzony z sercem to nie tylko biznes.
Czy jak będę mieć dom na wsi, będę jeszcze wyjeżdżać gdzieś indziej na wakacje? Takie pytanie zadaje sobie większość osób, które przymierzają się do zakupu wiejskiego siedliska. Bo przecież i dom, i jego remont to niemałe pieniądze i na wakacje może już nie wystarczać budżetu. Bo trzeba dbać o ogród, bo jak się ma swoją miejscówkę, to trzeba jej pilnować i nie jeździ się już nigdzie indziej. I w końcu - bo przecież tak było z rodzicami, kiedy kupili swoją działkę. Przyjrzałam się, jak to wygląda u znajomych ruinersów. Czy starcza im sił i pieniędzy, by wyjeżdżać bliżej i dalej? Jeśli nie, to jak długo trwa przymusowa rezygnacja z wakacji? Czy to ich nie frustruje i czy nie brakuje im podróży, kiedy przez jakiś czas trzeba mocno oszczędzać? A może ruinersi rzeczywiście na wsi „dziadzieją”, dziwaczeją i latami trwają w podróżniczej hibernacji?Popytałam więc i opowiadam, jak to jest z tymi podróżami - i dlaczego właśnie tak.
W dziesiątym, jubileuszowym odcinku tego podcastu pytam znajomych ruinersów z Mazur… jak to jest być ruinersem. 15 osadników z miasta opowiada o blaskach i cieniach życia na wsi, dzieleniu swoich aktywności między miasto a wieś, trudach remontu i o znaczeniu, jakie ma dla nich istnienie i wsparcie społeczności Mazurskich Ruinersów. Dwoje giżycczan mówi z kolei o tym, jak widzą działania i rolę przyjezdnych z wielkich miast na Mazurach - i czym ruinersi różnią się od letników i turystów. Sama prawda, zero lukru!
Znaleźć dom na wsi i nie zwariować to czasem wyzwanie większe niż dom wyremontować. Nieruchomości na sprzedaż znikają w błyskawicznym tempie i nadal drożeją, a ich poszukiwanie wymaga czasu, wielu godzin przekopywania internetu, dziesiątek telefonów do agencji nieruchomości i częstych wyjazdów z miasta. Podpowiadam, jak zabrać się za temat i jak proces przeprowadzić, by nie zajął całych lat - jak było zresztą w naszym przypadku, zanim zabraliśmy się za niego na serio! Równie ważne jak same poszukiwanie jest jednak przyjrzenie się swoim potrzebom, by wiedzieć, czego się szuka - to bardzo ułatwia sprawę. Na co zwrócić uwagę, co przemyśleć, co zaplanować, z czego zrezygnować, a czego się trzymać? Jak dobrze wybrać, region, okolicę, działkę, najbliższe sąsiedztwo i samo siedlisko? Garść porad czeka w odcinku!
Dziś odwiedzam sąsiadów - przyrodników Basię i Przemka, którzy w miejscowości Lisy pod Puszczą Borecką prowadzą agroturystykę Mazurski Folwark. Są tam konie, jest joga, warsztaty przyrodnicze, kuchnia wege i… bardzo dużo pracy. Moi goście opowiadają, jak to jest prowadzić dużą agroturystykę, jak radzili sobie, nim stała się tak popularna i zaczęli zatrudniać współpracowników, jak wygląda ich życie w sezonie turystycznym i po nim, a także o tym, co robią, kiedy turyści wyjeżdżają, a oni mają czas poświęcić się proekologicznym działaniom swojej Fundacji Psubraty. I radzą, od czego zacząć, kiedy marzy się o prowadzeniu własnej agroturystyki na końcu świata.
Jedną z częstych obaw przed wyprowadzką na wieś jest… samotność. “Rodzina, wszyscy bliscy i przyjaciele zostaną daleko, a ja będę na tym odludziu zupełnie sam/sama” - wiele osób ma takie wątpliwości. I trudno się im dziwić! Jednak w świecie po pandemii z wielkich miast ucieka mnóstwo ludzi, a internet pomaga nawiązywać nowe kontakty i poszukiwać nowych znajomych w okolicy. Jak to zrobić? Wskazuję kilka strategii, które u mnie - u znajomych ruinersów - sprawdziły się doskonale. Efektem jest liczne grono cudownych znajomych, a nawet licząca już kilkaset osób grupa na Facebooku Mazurskich Ruinersów. I nasz towarzyski grafik wypełniony nawet bardziej niż w bywało to w mieście! A co z tęsknotą za bliskimi z poprzedniego, miejskiego życia? Podpowiadam też, jak o nie dbać, by nie tylko nie zanikły, ale nawet by rozkwitły. Bo o samotność na wsi trzeba się naprawdę bardzo, bardzo postarać.
loading
Comments 
loading