Discover
PrzySłowie

PrzySłowie
Author: Polskie Radio S.A.
Subscribed: 12Played: 345Subscribe
Share
© Copyright Polskie Radio S.A.
Description
Przy kawie, przy herbacie, przy okazji, przy obcych i znajomych – każda rozmowa jest inna. A gdyby tak spotkać się przy słowie? Porozmawiać o jego sile, smaku i brzmieniu. O tym, które słowa lubimy, a których chcemy unikać; o języku, który nas otacza, i naszym stosunku do niego. Do rozmowy na te tematy zapraszam osoby, dla których język jest narzędziem pracy, partnerem i przyjacielem w codziennym życiu. Do usłyszenia - Mateusz Adamczyk. Nowe odcinki od poniedziałku do czwartku. #slowa #jezyk #przyslowie
138 Episodes
Reverse
Koty w polszczyźnie nie mają lekko. "Żyć na kocią łapę", "kocia wiara", "biegać jak kot z pęcherzem" - wszystkie te powiedzenia wywodzą się z dawnego, negatywnego myślenia o dachowcach. Wyjaśniamy pochodzenie tych powiedzeń, żeby... językowo, nie kupowali Państwo "kota w worku".
Dawniej na Polaków mówiono... Lachy, a wyraz ten wywodzi się od dawnego określenia pól. Polacy z polami mają zatem wiele wspólnego, a nazewniczo Polsce z ziemią (polską, rzecz jasna) również jest blisko. Gdzie w tym wszystkim Polanie, Wiślanie i Ślężanie?
Dlaczego dawniej na Polaków mówiono... Lachy? Tak nazywano kiedyś ludność zamieszkującą tereny równinne z dominacją pól. We współczesnym języku słowo "Lachy" pozostało jeszcze w określeniu "Strachy na Lachy", czyli zagrożenia lub groźby, którymi nie trzeba się przejmować. Dlaczego? Nasi przodkowie uchodzili kiedyś za bardzo odważnych, którzy żadnych gróźb się nie obawiali.
Czy "wena twórcza" ma coś wspólnego z angielskim słowem "vein" czyli "żyła"? Odnajdujemy źródłosłów obu wyrazów, ale przy okazji poświęcamy też sporo uwagi przeróżnym znaczeniom słów związanych z "żyłą".
Czy słowo "blizna" ma coś wspólnego ze słowem "bliźni"? Tłumaczymy etymologię obu wyrazów i jak zawsze dorzucamy coś, co się nimi łączy, choć na pierwszy rzut oka (a w zasadzie ucha) takie oczywiste już nie jest.
Przyglądamy się słowom ze świata natury... Skąd się wzięło słowo "dżdżownica" w polszczyźnie? Co łączy "trawę" i... "trawienie" oraz "łąkę" i "rozłąkę"?
Co oznaczają określenia opisujące konie: "rączy", "narowisty" i "hyży"? Wszystkie sprawiają, że natychmiast wyobrażamy sobie dynamiczne kopytne zwierzęta, ale część z nich ma zastosowanie również w opisywaniu ludzi...
To, jak mówimy, zdradza wiele cech naszego charakteru i jest przejawem myślenia o świecie i innych ludziach. Ale czy sposób posługiwania się językiem może stanowić przejaw zaburzeń czy chorób psychicznych? Czy język może stać się kryterium diagnostycznym w psychologii? O tym rozmawiamy z Matyldą Kozakiewicz - psycholożką i psychotraumatolożką, autorką książki „Minibook o traumie”.
Łącznie czy oddzielnie? jak zapisywać w języku polskim cząstkę "nie"? Czy poprawnie jest napisać: nieprzynoszenie, niesiadanie czy niemiły? A jak forma jest poprawna nie najmilszy czy też nienajmilszy? Szykują się jednak zmiany w naszej ortografii, o których także w tym odcinku naszego cyklu.
W tym odcinku wyjaśniamy pochodzenie słów: "wybaczyć”, "przebaczyć" oraz "nienawidzić". Czy wybaczanie ma coś wspólnego ze słowem "baczność", a nienawidzenie ze słowem "widzieć"?
Okazuje się, że "gołąbki" brzmią podobnie... w wielu językach, choć dokładna geneza tego słowa budzi spory językoznawców. Na pewno wykluczyć można zbieżność potrawy z gatunkiem ptaków. Podobnie skomplikowana i budząca spory wydaje się być etymologia "bigosu"... Za to z określeniem pochodzenia słowa "rosół" nie ma najmniejszego problemu...
W polszczyźnie zdarzają się wyrazy nazywające rośliny, które brzmią podobnie do nazw zwierząt. Tytułowe "żuraw" i "żurawina" są jednym z przykładów. Szukamy także innych podobieństw i wyjaśniamy m.in. co wspólnego ma jeż z jeżyną i koń z koniczyną.
Dlaczego kot miałczy, a pies nie hauczy? Skąd się wzięło słowo "szczekanie" na określenie odgłosów wydawanych przez psy i w ogóle dlaczego te czworonogi nazywamy właśnie psami?
Nie jest łatwo ustalić pochodzenie słowa "grajdoł". Jest kilka koncepcji. Pierwsza z nich głosi, że to słowo ma związek z gwarowym "grajdać się" czyli iść niezgrabnie. Niektóre źródła wskazują jednak, że może mieć związek z rumuńskim określeniem obory czyli słowem "grajd".
Zaczyna się od durnia i... duru brzusznego. Dziś tropimy nazewnictwo związane z chorobami. Okazuje się, że durowi brzusznemu jest całkiem blisko do... miłości! Wyjaśnia także, skąd wziął się słynny wilk, którego można złapać siedząc na zimnym i co wspólnego ma pasożyt z życiem i... rzycią.
Co łączy jaja z zabawnymi sytuacjami? Znamy je z powiedzeń: "ale jaja!" i "jaja jak berety". Wyjaśniamy zarówno kwestię jaj, jak i beretów w dobrze znanym frazeologizmie. Jest także beczka (śmiechu) i nieco bardziej współczesna beka, a także historia piątej klepki, której czasem brakuje...
Czy da się naukowo wyjaśnić dlaczego spotkania online męczą nas bardzie os potkań "na żywo"? Jak działa nasz mózg, jak odbiera bodźce, czego brakuje w relacji online, co zachodzi w relacji "face to face" - "na żywo"?
Wyjaśniamy etymologię wyrażenia "od sasa do lasa". Przedstawia fakty, nieznane historie i... trochę mitów, które zadomowiły się nawet w literaturze. Znajdujemy też błąd samego... Adama Mickiewicza.
Emocje są dla nas jak drogowskazy w utrzymywaniu relacji. Kiedy komunikacja przenosi się do internetu, wiele jej elementów ulega zatraceniu. Z drugiej strony internetowe środowisko i fizyczny brak osoby, z którą rozmawiamy sprzyja rozwojowi agresji i hejtu. Jak temu zapobiec? Pomoże empatia i jak największa liczba kontaktów twarzą w twarz.
W jednym (prawie) mieszkają słowniku. Tropimy wyrazy w języku polskim, które przejęliśmy od południowych sąsiadów - Czechów. Wiele z nich dotyczy religii - pleban, diabeł, cmentarz i wiele innych. Panuje przekonanie, że język polski i czeski są do siebie na tyle podobne, że przedstawiciele obu narodowości porozumieją się ze sobą bez problemu. Autor przytacza kilka przykładów słów, które choć brzmią podobnie, po obu stronach granicy znaczą zupełnie co innego.
Całkiem niedawno media obiegła informacja o tym, jak uprzejmie komunikujemy się ze sztuczną inteligencją, prosząc ją o coś, a następnie za to coś dziękując. Czy personifikowanie technologii wpływa na naszą codzienną komunikację? Czy "chmura" na pewno jest chmurą i dlaczego lepiej mówić o sobie "konsument" niż "użytkownik"? Gościni: Sylwia Czubkowska, autorka książki "Bóg techy - jak wielkie firmy technologiczne przejmują władzę nad Polską i światem”.