DiscoverKurs na złoto
Kurs na złoto
Claim Ownership

Kurs na złoto

Author: Goldenmark

Subscribed: 2Played: 1
Share

Description

Obierz kurs na złoto i bądź na bieżąco z informacjami z rynku złota. W nowej serii podcastów komentujemy najważniejsze wydarzenia gospodarcze i polityczne, które mają wpływ na kurs oraz pozycję żółtego kruszcu na świecie. “Kurs na złoto” to cotygodniowe rozmowy o aktualnej sytuacji na rynku oraz przyszłości najszlachetniejszego z metali.
34 Episodes
Reverse
Po kilkumiesięcznej przerwie cena złota powraca do bicia rekordów, wyznaczając tylko we wrześniu aż trzy: 3508,34 USD (2.09.2025), 3578,43 USD (3.09.2025) oraz 3599,99 USD (5.09.2025). Jest to efekt zbliżającej się obniżki stóp procentowych Fed, ale także rosnące obawy o niezależność Fed, wynikające ze zwolnienia przez prezydenta Donalda Trumpa członkinię Rady Gubernatorów Systemu Rezerwy Federalnej Lisy Cook.Banki inwestycyjne aktualizują swoje prognozy dla cen złota na najbliższe miesiące. Zdaniem analityków JP Morgan cena złota na koniec roku wynosić będzie ok. 3675 USD, a do drugiego kwartału przyszłego roku wzrośnie do 4000 USD. Cena złota wzrośnie do 4250 USD na koniec przyszłego roku, jeśli niezależność Fed zostanie zakwestionowane.
Fed obniżył stopy procentowe. Przy tej okazji cena złota trzykrotnie pobiła swoje ATH. Fed zastrzega, że inflacja pozostanie podwyższona. Dla inwestorów wciąż ważną, o ile nie najważniejszą, pozostaje kwestia niezależności Fed. Zdaniem Petera Schiffa, głównego ekonomisty Euro Pacific Asset Management, Fed popełnia błąd. Schiff uważa, że prawdziwym ryzykiem dla gospodarki nie jest już dług prywatny, ale państwowy, a bank centralny błędnie interpretuje sytuację gospodarczą.Deustche Bank aktualizuje swoje prognozy cen złota. Zdaniem analityków banku średnia cena złota w przyszłym roku wyniesie 4000 dolarów za uncję.
Cena złota w poniedziałek zbliżyła się do poziomu kwietniowego ATH. Ostatnie wzrosty napędzane są oczekiwaniami inwestorów na obniżenie przez Fed stóp procentowych we wrześniu. W tle znajdują się także obawy o niezależność amerykańskiego banku centralnego po tym, jak Donald Trump zwolnił członkinię Rady Gubernatorów Rezerwy Federalnej Lisę Cook. Silver Institute opublikował raport sporządzony razem z Metals Focus, który opisuje największy rynki srebra na świecie. Na pierwszy plan wychodzą Stany Zjednoczone. W latach 2010-2024 Amerykanie zakupili aż 1,5 miliarda uncji srebra. 
Cena złota znajduje się obecnie w trendzie bocznym, na który wpływ ma przede wszystkim polityka celna USA oraz niepewne plany Fed. Amerykański bank centralny zwleka z obniżkami stóp procentowych, których z kolei żąda prezydent. Szansa na przełamanie trendu bocznego przez złoto może pojawić się już niebawem, gdy Fed zdecyduje się jednak podwyższyć stopy procentowe. Choć nie wiadomo, kiedy dokładnie to nastąpi, wiadomo, że musi nastąpić.Chiny kupują kopalnie poza granicami swojego kraju. Są to kolejne inwestycje w ramach budowy tzw. Pasa i Szlaku, czyli nowego Jedwabnego Szlaku, nad którym Chiny pracują już od wielu lat. To kolejny krok w stronę wzmocnienia chińskiej obecności na światowym rynku złota.
Złoto w ostatnich tygodniach znajduje się w konsolidacji. Czego możemy spodziewać się w najbliższych miesiącach? Wzrosty, spadki, a może trend boczny? W centrum uwagi wojna handlowa. Większość prognoz wskazuje na wzrosty. Citi wyłamuje się. Analitycy banku biorą pod uwagę nawet scenariusz korekty. Według JP Morgan, cena złota w ciągu 12 miesięcy osiągnie poziom 4000 USD za uncję.W maju banki centralne kupiły 20 ton złota. Jest to nieco poniżej średniej, jednak nie można mówić o trendzie spadkowym. Popyt ze strony banków centralnych pozostaje silny. 
Po 12 dniach walki pomiędzy Izraelem a Iranem zakończyły się pokojem. Czy trwałym? Czas pokaże. Nie wiadomo jeszcze, jaki skutek przyniosły amerykańskie bombardowania, jednak według wielu źródeł irański program jądrowy nie został zniszczony.CME Group podaje powody, dla których ich zdaniem złoto w tym roku jeszcze znacząco wzrośnie. Wśród nich wymienić można osłabienie dolara amerykańskiego, inflację, ryzyko geopolityczne, ale także wzrost rentowności obligacji amerykańskich.Chińczycy otworzyli skarbiec złota w Hongkongu oraz kontrakty terminowe na złoto z możliwością fizycznej dostawy. Najistotniejszymi cechami tego produktu jest jednak otwartość na rynki zachodnie oraz płatność w chińskim juanie. To kolejny krok Chin na drodze do odgrywania większej roli na globalnym rynku złota.Rząd Wielkiej Brytanii chce obniżyć limit kwot bez podatku na kontach oszczędnościowych o połowę. Co to będzie oznaczać dla Brytyjczyków i ich oszczędności? Będą oni szukali alternatyw. Już teraz widać wzrost zainteresowania złotem w tym kraju. 
Stany Zjednoczone włączyły się do nalotów na Iran. Zniszczone miały być obiekty służące tworzeniu broni jądrowej. W odpowiedzi Iran może próbować zablokować cieśninę Ormuz, przez którą odbywa się duża część światowego transportu ropy naftowej i gazu ziemnego. Amerykański Fed pozostawił stopy procentowe bez zmian. Bankierzy zrewidowali w dół swoje prognozy dotyczące wzrostu gospodarczego, ale podnieśli także oczekiwania inflacyjne, co wpisuje się w scenariusz stagflacji. Decyzja ta spotkała się z krytyką ze storny Donalda Trumpa.Cena platyny przekroczyła 1300 USD za uncję. Światowa Rada Platyny uważa, że branża przejdzie w tym roku kolejny deficyt podaży. Jednocześnie oczekuje się, że popyt na biżuterię i przemysł będzie nadal rósł. Platyna jest także szeroko stosowana w przemyśle motoryzacyjnym.
Izrael dokonał bombardowań irańskich instalacji nuklearnych. Wzrost napięcia w regionie może wywierać wpływ na światową gospodarkę, a co za tym idzie – na cenę złota. Ta pod koniec tygodnia ponownie wróciła w okolice 3400 USD za uncję. Czy ten stan utrzyma się na dłużej? Czy Iran jest w stanie odpowiedzieć?W USA trwają spekulacje na temat tego, kto zastąpił Jerome’a Powella na fotelu przewodniczącego Fed. Jego kadencja kończy się już w przyszłym roku i nie da się ukryć, że Donald Trump nie jest zadowolony z jego pracy. Fed utrzymuje bardzo ostrożną postawę w kwestii stóp procentowych, co nie jest w smak prezydentowi. Tymczasem trwają prace nad ustawą, której celem będzie przeprowadzenie pierwszego od kilkudziesięciu lat, prawdziwego audytu złota w Fort Knox i w innych skarbach. Argentyńczycy oszaleli na punkcie złota. Mając długą tradycję niestabilności systemu bankowego i walutowego, a także od niedawna mogąc kupować złoto w dowolnych ilościach, obywatele Argentyny ruszyli na zakupy. I kupują dużo.
Cena srebra osiągnęła 13-letni szczyt, pokonująć jednocześnie psychologiczną barierę 35 dolarów za uncję. Metal ten wspierany jest przez napięcia geopolityczne i sygnały o spowolnieniu wzrostu gospodarczego w USA.Dyrektor zarządzający Metals Focus Philip Newman powiedział, że trudno wyobrazić sobie scenariusz, w którym rynek byka na złocie się kończy. Choć dolar amerykański pozostaje pewnym aktywem, niepewność w handlu i poziom zadłużenia USA zachwiały zaufaniem rynku, co skłoniło inwestorów do poszukiwania bezpieczeństwa i dywersyfikacji w złocie.
W minionym tygodniu pojawiło się duże zamieszanie wobec taryf celnych nałożonych przez Donalda Trumpa 2 kwietnia. Zdaniem sądu prezydent przekroczył swoje uprawnienia. W czwartek sąd apelacyjny utrzymał w mocy cła wprowadzone przez Trumpa. Ponadto Fed wstrzymuje się z obniżką stóp procentowych, a Floryda pracuje nad projektem wprowadzenia złota i srebra jako możliwej formy rozliczeń.Tymczasem w Chinach popyt na złoto pozostaje bardzo silny. Import złota do Chin przez Hongkong wzrósł w kwietniu trzykrotnie.
Agencja ratingowa Moody’s obniżyła rating kredytowy USA. Ruch ten spowodował wzrost niepokojów wśród inwestorów i osłabienie dolara amerykańskiego, co z kolei przełożyło się na wzrost ceny złota. Startup z Singapuru uruchamia kontrakty terminowe z fizyczną dostawą złotych sztabek o wadze 1 kg. Singapur stawia na złoto. Docelowo chce wyprzedzić Londyn i Nowy Jork. 
Spełniło się marzenie alchemików o kamieniu filozoficznym – w CERN zmieniono ołów w złoto. Co to oznacza dla rynku złota? Czy możemy spodziewać się gwałtownych spadków cen królewskiego kruszcu?Gorączka złota w Chinach trwa w najlepsze. Chińczycy kupują złoto w postaci sztabek i monet i ETFy oparte o złoto. Kupuje również chiński bank centralny, choć ten oficjalnie raportuje bardzo niewielkie wolumeny. 
Światowa Rada Złota opublikowała raport podsumowujący pierwszy kwartał 2025 roku na rynku złota. Wzrost popytu trzech pierwszych miesiącach roku napędzany był niepewnością w kwestii taryf celnych, a także kwestiami geopolitycznymi.
Złoto zaskakuje wszystkich. Banki inwestycyjne już teraz muszą aktualizować swoje prognozy. Wiele z nich zakładało, że złoto osiągnie 3500 USD, ale do końca 2025 roku. Obecnie analitycy zastanawiają się nad tym, kiedy pokonana zostanie bariera 4000 USD. Czy mamy bańkę spekulacyjną? Kupować? Sprzedawać? A może czekać?Chińczycy tymczasem uruchamiają bankomaty na złoto. A właściwie wpłatomaty. Maszyna, która stanęła w centrum handlowym w Szanghaju potrafi przyjąć złoto, zważyć, przetopić, sprawdzić jego próbę i wypłacić pieniądze.
Amerykański bank centralny znów na rozdrożu. Zagraża zarówno inflacja, jak i stan gospodarki. Coraz bardziej realny zdaje się najczarniejszy scenariusz czyli stagflacja – wysoka inflacja przy niskim wzroście gospodarczym. Fed zwleka z podjęciem decyzji, a na parkiecie leje się krew.Tymczasem w Chinach trwa boom na złoto. Kupują zarówno fundusze ETF, inwestorzy indywidualni jak i bank centralny, choć ten ostatni wykazuje oficjalnie podejrzanie niskie wartości. Wojna handlowa wchodzi w kolejny etap.
Wraz z narastaniem napięć w obliczu wojny celnej, Niemcy coraz częściej mówią o sprowadzeniu swojego złota z Nowego Jorku. Niemcy posiadają drugie największe rezerwy złota na świecie - 3351,5 t - z czego blisko 1200 przechowywane jest w skarbcach Fed. Sprowadzenie do kraju lub chociaż możliwość przeprowadzania regularnych audytów - takie są postulaty niemieckich władz. Z kolei Chiny są drugim największym posiadaczem amerykańskiego długu po Japonii. Posiadają w swoich rezerwach amerykańskie obligacje skarbowe o wartości 761 mld dolarów. Jeszcze w 2022 roku było to ponad 1 bln USD. Dlaczego Chiny wyzbywają się amerykańskiego długu i jakie mogą być tego konsekwencje?
Nadszedł “dzień wyzwolenia”, a więc dzień, w którym Donald Trump ogłosił cła praktycznie na wszystkie państwa świata. Rynki zareagowały gwałtownymi wyprzedażami. Wyprzedawane było też złoto, które w obliczu olbrzymiej dynamiki rynkowej spełniało funkcję zabezpieczenia. Chiny kupują potajemnie złoto. Taka informacja pojawia się co jakiś czas w mediach. Teraz jednak mamy konkretne dane. Holenderski analityk Jan Nieuwenhuijs cieszący się opinią czołowego eksperta ds. chińskiego rynku złota, uważa, że Chiny potajemnie kupiły 570 ton złota w 2024 roku, a ich obecne rezerwy są dwukrotnie wyższe niż zadeklarowane przez Chińczyków.
Północnoamerykańskie fundusze ETF zakupiły w lutym 72 tony złota i kontynuują mocne zakupy w marcu. Wśród przyczyn takiego stanu rzeczy doszukiwać się należy przede wszystkim niepewności geopolitycznej oraz tej związanej z cłami. Złoto pokonało przy tym  psychologiczną barierę 3000 USD za uncję.W Wietnamie trwa gorączka złota. Wietnamczycy ustawiają się w kolejki, a sprzedawcy wprowadzają ograniczenia w ilości sprzedanego złota na klienta. Według Światowej Rady Złota, w 2024 roku Wietnamczycy kupili 42,1 t złota.
Na amerykańskiej giełdzie zagościła czerwień. Powodem jest rosnąca niepewność wokół ceł, jak również obawy o recesję w amerykańskiej gospodarce. Cena złota pokonała na chwilę poziom 3000 USD za uncję. Nowe prognozy wybiegają do poziomów 3500 USD.Bank centralny Kazachstanu zaczyna sprzedawać dolary, by finansować zakupy złota. Jest to pokłosie wysokiej inflacji, która po części importowana jest od największego partnera - Rosji, a po części wynika z faktu, że zakup złota był do tego czasu finansowany dodrukiem.
Zgodnie z tym, czego się można było spodziewać, nowa administracja USA wprowadziła cła na produkty z Kanady i Meksyku oraz podniosła cła na produkty z Chin. To przyniosło rynkom dużą niepewność, zwłaszcza że część ceł na Kanadę zostało cofniętych chwilę później. Ani Kanada, ani tym bardziej Chiny, nie zamierzają się poddawać. Chińskie Ministerstwo Spraw Zewnętrznych wystosowało notę, w której zapowiedziało, że jeżeli USA chcą wojny handlowej czy jakiejkolwiek innej, to Chiny są na nią gotowe.
loading
Comments