DiscoverBlok wschodni
Blok wschodni
Claim Ownership

Blok wschodni

Author: Paulina Siegień i Wojciech Siegień | Krytyka Polityczna

Subscribed: 5Played: 77
Share

Description

„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.

***

Przepisujemy idee na rzeczywistość. Dla Polski otwartej, zielonej i solidarnej.
www.krytykapolityczna.pl

Nagrywamy dla Was podcasty. Na innych kanałach polecamy rozmowy Pauliny Januszewskiej https://tinyurl.com/49bx6zzv
i serial Zuzanny Dąbrowskiej i Julii Ikonowicz Wychowanie płci żeńskiej
 https://tinyurl.com/2wrwymc8
O tym co słychać w wydawnictwie KP dowiecie się z podcastu O książkach https://tinyurl.com/52zcb543

Znajdziecie nas też na platformach Spreaker i Apple Podcasts
19 Episodes
Reverse
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień  i Wojciech Siegień. *W nowym „Bloku wschodnim” rozmawiamy o skutkach budowy „Wału Tuska” i militaryzacji wschodniej Polski. Odrabiamy zadanie za autorów ustawy, którzy w polu „ocena skutków regulacji” stwierdzili, że żadnych negatywnych skutków dla mieszkańców regionu nie przewidują.Nie ma dnia, żeby któryś z czołowych polskich polityków nie wspominał o bezpieczeństwie. Radek Sikorski powiedział nawet ostatnio, że Polska nie może już bardziej wspierać Ukrainy militarnie, bo sama jest państwem frontowym. Niepewność w regionie podbija wygrana Trumpa, który prezentuje wątpliwe pomysły na zakończenie rosyjskiej wojny w Ukrainie. Skoro jesteśmy w niebezpieczeństwie, a wróg naciera, to osłońmy się „Tarczą Wschód”.Flagowy projekt rządu Donalda Tuska ma być wyzwaniem rzuconym Putinowi i Łukaszence. Ale gdy przyjrzeć się projektowi ustawy w sprawie budowy tego wielkiego muru polskiego, który opublikował niedawno MON, można się złapać za głowę. Bo TW, nazywana już na Podlasiu „Wałem Tuska”, w pierwszej kolejności uderzy w polskich obywateli, cywili mieszkających w strefie przygranicznej.Demokratyczny rząd serwuje nam ustawę, która zdejmuje wszelkie bezpieczniki i jakąkolwiek kontrolę społeczną z poczynań MON i armii, dając im nieograniczone prawo do przejmowania nieruchomości, w tym prywatnych domów.Wicewojewoda podlaski Paweł Krutul i Stanisław Wziątek z Ministerstwa Obrony Narodowej (obaj panowie z Lewicy) zapowiadają wysiedlenia pod budowę TW. W końcu bezpieczeństwo jest najważniejsze. Jak to możliwe, że dla poczucia bezpieczeństwa tzw. demokratyczny rząd planuje odbierać domy polskim obywatelom? Jak to jest, że polska armia w ramach obrony kraju prowadzi ekspansję na własnym terytorium, kosztem własnej ludności cywilnej?BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.Podcast powstaje dzięki wsparciu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień  i Wojciech Siegień. *Gdy głosy rozkładają się niemal po równo, tak jak w mołdawskim referendum dotyczącym wpisania do konstytucji kraju celu, jakim jest integracja europejska, pojawia się pytanie, czy szklanka jest do połowy pełna, czy do połowy pusta. Czy wynik 50,46 proc. głosów za zmianami to wystarczająco dużo, by mówić o sukcesie – zwłaszcza gdy weźmie się pod uwagę skalę sterowanego z Moskwy procederu kupowania głosów – czy raczej o tragedii, która o mały włos się nie wydarzyła, i o sygnale alarmowym.Przed pierwszą turą mołdawskich wyborów prezydenckich, którą połączono z tzw. referendum europejskim, sondażowe prognozy były wyśmienite dla obecnej prezydentki Mai Sandu i jej prozachodniego, prounijnego obozu. Ale coś poszło nie tak i w czasie liczenia głosów w politycznie ospałym Kiszyniowie zrobiło się nerwowo. Wynik referendum decydował się do ostatniej chwili, a druga tura wyborów prezydenckich może wynieść do władzy sympatyzującego z Rosją byłego mołdawskiego prokuratora generalnego Aleksandra Stoianoglo.W nowym Bloku wschodnim opowiadamy o naszych doświadczeniach, obserwacjach i rozmowach, które odbyliśmy w Mołdawii w tym nieoczekiwanie gorącym politycznie okresie, by zrozumieć, dokąd zmierza ten nieduży europejski kraj.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.Podcast powstaje dzięki wsparciu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień  i Wojciech Siegień. *W “Bloku wschodnim” rozmawiamy z dr Agnieszką Bryc, politolożką specjalizująca się w sprawach bliskowschodnich o politycznym klinczu w trójkącie Izrael - Rosja - Iran. Widmo wojny irańsko-izraelskiej, stale obecne w relacjach tych dwóch państw staje się w ostanim czasie coraz bardziej realne. Terrorystyczny ataku Hamasu na Izrael, zbrojna inwazja Izraela w Gazie i ostatnio w Libanie, wywołała reakcję Teheranu w postaci wypuszczenia dronów i pocisków balistycznych w kierunku Izraela. Konfrontacja tych dwóch graczy, pozostających de facto w stanie wojny, ale prowadzonej do tej pory w cieniu, teraz staje się konfrontacją otwartą.Agnieszka Bryc uspokaja nasze obawy, co do otwartej wojny regionalnej, bo chociaż obie potęgi militarne - Iran i Izrael, są egzystencjalnymi wrogami, nie przewiduje wybuchu regularnych działań wojennych w najbliższym czasie. Wspólnie próbujemy więc zrozumieć, w jakim kierunku rozwinie się ten konflikt i jaką rolę w tej bliskowschodniej układance odgrywa Rosja. Kreml, uważany za tradycyjnego sojusznika Izraela, po ataku terrorystycznym Hamasu zareagował krytyką Izraela i zdaje się popierać Hamas. Jednocześnie Iran od wielu miesięcy dostarcza Rosji słynne drony uderzeniowe Shakhed i być może broń balistyczną. Jednocześnie czasie Izrael wcale nie kwapił się z wyrażeniem poparcia dla Ukrainy w jej wojnie obronnej przeciwko Rosji. Agnieszka wyjaśnia nam tę skomplikowaną logikę ulotnych sojuszy.Podobnie jak Rosja, która dokonuje zwrotu azjatyckiego w swojej polityce, Izrael też przestaje być państwem tożsamościowo europejskim, a ewoluuje w kierunku modelu państwa bliskowschodniego. Oznacza to, że nie ma sojuszy, których nie można zawrzeć i nie ma partnerów, których nie można zdradzić. Doszukujemy się tu podobieństw do rosyjskiej rzeczywistości politycznej, rządzącej się etyką “pacanską”, czyli osiedlowych dresiarzy respektujących jedynie siłę i biegłych w taktycznej zmianie sojuszników. Agnieszka Bryc konceptualizuje dla nas ten proces, nazywając go w rozmowie “natywizacją”, która dotyczy nie tylko klasy rządzącej, ale też szerzej społeczeństw Rosji i Izraela. BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.Podcast powstaje dzięki wsparciu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień  i Wojciech Siegień. *Polska niezmiennie deklaruje, że wspiera Ukrainę w walce z rosyjskim okupantem. Jednocześnie kolejne ekipy rządowe prowadzą z Ukrainą swojego rodzaju wojnę o pamięć i historię, kiedy najważniejsi polscy politycy wracają do kwestii rzezi wołyńskiej, żądając od Ukraińców ukorzenia i przeprosin. W podcaście rozmawiamy z Romanem Kabaczijem - historykiem, doktorem filozofii w zakresie historii najnowszej, naukowym współpracownikiem Narodowego Muzeum Historii Ukrainy w Drugiej Wojnie Światowej - o ukraińskiej perspektywie postrzegania tego konfliktu. Razem staramy się zidentyfikować obszary różnic w dyskursie o Wołyniu w obu krajach. Z pewnością w Polsce nie jest to tylko kwestia historyczna, ale przede wszystkim polityczna. W Ukrainie, inaczej niż u nas, dyskusje o wydarzeniach na Wołyniu w 1943 roku maja charakter marginalny, prowadzony przez specjalistów w kontekście historii regionalnej, a nie narodowej. Roman opisuje stan dialogu pomiędzy ekspertami obu krajów, czy raczej jego faktyczne zawieszenie.Okazuje się, że opieszałość władz Ukrainy, co do polskich wniosków ekshumacyjnych ofiar nie wynika tylko ze złej woli, ale też z ogromnej dysproporcji środków i specjalistów, którzy zajmują się tą tematyką. Dobrym przykładem tego są bliźniacze IPNy, z których polski to ogromna instytucja, z pionem śledczym i oddziałami w każdym województwie, a ukraiński zajmuje jedno piętro w kijowskiej kamienicy. Ta dysproporcja w możliwości produkcji dyskursu historycznego warunkuje strach ukraińskich władz przed utratą kontroli nad procesem ekshumacji.Tymczasem Ukraina chce i pisze swoją własną historię sama, ale jak zauważa Roman Kabaczij, nie może tego robić, chowając głowę w piasek i nie konfrontując się z trudnymi tematami.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.Podcast powstaje dzięki wsparciu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień  i Wojciech Siegień. *Przywykliśmy do prostego podziału w obrębie politycznej rzeczywistości Rosji. W kraju rządzi krwawy dyktator, a wypchnięta za granicę opozycja dzielnie walczy o powrót Rosji do grona demokracji. Właśnie tym prostym podziałem na dobro i zło zachwiał potężny skandal, który wybuchł w rosyjskich środowiskach opozycyjnych na emigracji.Fundacja Walki z Korupcją (FBK) Aleksieja Nawalnego opublikował dokument, który ujawnia kulisy zamachu na jednego ze swoich liderów – Leonida Wołkowa. Wiosną tego roku Wołkow został zaatakowany przed swoim domem w Wilnie. Napastnicy bili go młotkiem po głowie, rękach i nogach. Sprawcami okazali się Polacy ze środowiska warszawskich ultrasów Legii. Wszyscy, łącznie z polskimi władzami przyjęli, że do wykonania napaści na Wołkowa zwerbowały ich rosyjskie służby specjalne.Okazuje się, że wszyscy byli w błędzie. Film FBK dowodzi, że polskich osiłków wynajął inny rosyjski działacz opozycji – Leonid Newzlin, przyjaciel i partner biznesowy Michaiła Chodorkowskiego. Newzlin mieszka od wielu lat w Izraelu i mimo, że publicznie odcina się od Rosji i rosyjskości, to bardzo mocno angażuje się politycznie po stronie przeciwników Kremla.W nowym odcinku Bloku wschodniego rozmawiamy o politycznej konkurencji między różnymi obozami rosyjskiej opozycji, które walczą nie tylko o pierwszeństwo w reprezentowaniu sił antyputinowskich, ale i o kształt „Rosji przyszłości”.Afera, która może mieć jeszcze ciąg dalszy, w miarę, jak coraz więcej powiązań Newzlina będzie wychodziła na jaw, uderza jednak tylko w niego i krąg ludzi skupiony wokół Michaiła Chodorkowskiego. W komentarzy do tej sprawy pretensje kierowane są niekiedy także pod adresem ludzi Nawalnego, którzy ujawnili materiały obciążające Newzlina. O co w tym wszystkim chodzi i kto wyjdzie z tego skandalu z tarczą, a kto na tarczy dyskutujemy w Bloku wschodnim.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.Podcast powstaje dzięki wsparciu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień  i Wojciech Siegień. W sprawach wschodnich nie było w tym roku letniego sezonu ogórkowego. Nie dość przypominać, że Rosja ani na chwilę nie zaprzestała wojny przeciwko Ukrainie, ciągle ostrzeliwując ukraińskie miasta, infrastrukturę krytyczną i kontynuując zaciętą ofensywę na Donbasie. Ale 6 sierpnia wojna weszła w nową fazę, kiedy ukraińska armia wyprowadziła udaną ofensywę obwodzie kurskim i zajęła rosyjskie terytorium.Paulina i Wojciech Siegieniowie dyskutują o reakcjach na śmiały plan Kijowa i o jego konsekwencjach. Rozmawiają także o wymianie więźniów między Rosją a Zachodem, a konkretniej między Rosją a Stanami Zjednoczonymi. Polska wzięła w tej wymianie udział pośrednio, za co wylała się na polskie władze fala krytyki, bo nie udało się przy okazji doprowadzić do uwolnienia Andrzeja Poczobuta.Autorka i autor podcastu zadają więc sobie pytanie, czemu spośród niespełna 1500 białoruskich więźniów politycznych obchodzi nas w Polsce tylko jeden? Ale i to nie koniec kontrowersji wokół wymiany, której forma i okoliczności wskrzesiły zimnowojenne tradycje. Mały skandal podniósł się po tym jak Ilja Jaszyn, Władimir Kara-Murza i Andriej Piwowarow – czyli trójka więźniów politycznych, których Rosja oddała w zamian za szpiegów i płatnych morderców – krótko po swoim uwolnieniu na konferencji prasowej w Bonn postulowała osłabienie sankcji nałożonych na Rosję.Ostatnim ważnym wydarzeniem mijających wakacji było zatrzymanie we Francji Pawła Durowa, legitymującego się co najmniej czterema paszportami, pochodzącego z Rosji twórcy aplikacji Telegram. Zatrzymanie i francuskie zarzuty dla Durowa wywołały na nowo dyskusję o tym, czy Telegram jako komunikator jest rzeczywiście tak bezpieczny, jak sugerują jego twórcy, a właściciel firmy tak nieprzejednany w obronie wolności słowa i tajemnic użytkowników, jak lubił się prezentować.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.Podcast powstaje dzięki wsparciu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
W najbliższy wtorek 3 września wracamy z „Blokiem wschodnim”. Nie przegapcie najnowszego odcinka! Jak to zrobić? Subskrybujcie kanał!„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.Podcast powstaje dzięki wsparciu Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień  i Wojciech Siegień. W ostatnich tygodniach ukraińskiej armii udało się ustabilizować front, a rosyjska ofensywa najwyraźniej wyczerpała swoje siły. Ale to nie znaczy, że wojna się skończyła, wciąż od tego końca jesteśmy daleko, a starcia między dwiema armiami na kilku odcinkach frontu to od dawna ciężka wojna pozycyjna, która pochłania dużo zasobów i ludzkich żyć. Wojna obronna przeciwko rosyjskiej agresji to dla Ukrainy niewyobrażalny wysiłek – dla armia, dla państwa, dla całego społeczeństwa.  Codzienne ostrzały miast, nawet tych położonych w głębi frontu, a w przyfrontowych regionach życie w cieniu śmierci.  Tymczasem w ciągu kilku ostatnich tygodni w Polsce dojrzała narracja, że nasz kraj także walczę z rosyjsku i białorusko agresją tyle że w postaci wojny hybrydowej na polsko białoruskiej granicy. Polska armia niemalże ramię w ramię z siłami zbrojnymi Ukrainy odbiera tego samego wroga. Na poświęconych Ukrainie szczytach i konferencjach z takimi deklaracjami występują polscy politycy np. Andrzej Duda czy Radosław Sikorski. Taką narrację przyjmują też polskie mainstreamowe media i liczni, głównie prawicowi eksperci, którzy zwłaszcza od czasu ataku na żołnierza Mateusza Sitka grzmią, że wojsko ma za mało uprawnień. IBRiS na zlecenie Rzeczpospolitej przeprowadza sondaż, z którego wynika, że przytłaczająca większość Polek i Polaków (86,7 proc.) popiera strzelanie do migrantów forsujących granicę, a rząd proponuje nowelizację prawa, która nawet wstecz rozgrzesza mundurowych z oddanych strzałów, nieważne czy zgodnych z procedurami czy nie. Donald Tusk i Kosiniak-Kamysz dosiedli kobyłę bezpieczeństwa, rozpalając jednocześnie niespotykaną co najmniej od 2015 roku nienawiść do migrantów oraz hejt na ludzi i organizacje, które stają w obronie konstytucji i praw człowieka.  O tym czy Polska naprawdę jest na wojnie i co się dzieje na granicy polsko-białoruskiej rozmawiamy w ostatnim przed wakacjami odcinku Bloku wschodniego. Warto słuchać do końca, żeby usłyszeć kawał o Bodnarze.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień  i Wojciech Siegień. Ten odcinek podcastu jest efektem naszego pobytu w Armenii i wielu rozmów, które przeprowadziliśmy w Erywaniu. Pojechaliśmy tam, bo od kilku tygodni życie polityczne w tym kaukaskim państwie kipi. Armenia przegrała 44 dniową wojnę z Azerbejdżanem, a potem w 2023 roku ostatecznie straciła Górski Karabach. Urzędujący premier rozpoczął właśnie proces delimitacji granic z wrogim sąsiadem, co wyzwoliło falę niezadowolenia i społecznych protestów.Wielu uważa, że oddanie terenów zamieszkiwanych przez Ormian jest zdradą narodową, a premier Nikol Paszynian powinien ustąpić. Na tym tle zrodził się nowy ruch polityczny “Tawusz za ojczyznę”, którego liderem jest arcybiskup Bagrat Galstanian. Podczas naszego pobytu obserwowaliśmy wielotysięczny mityng opozycji, na której czele staną duchowny. Galstanian ogłosił wtedy, że jest gotów stanąć na czele rządu zgody narodowej, by przeprowadzić nowe wybory parlamentarne. W podcaście opisujemy tą skomplikowaną układankę polityczną w Armenii zarówno w kontekście procesów wewnętrznych, jak i międzynarodowych. W przypadku Armenii obie te sfery są zresztą nierozłącznie związane. Armenia po przegranej wojnie wydaje się robić zwrot na Zachód i oddalać się od dawnego protektora, jakim była Rosja, a przynajmniej tak widzimy te procesy patrząc na ten kraj z naszej, zachodniej perspektywy. Jednak od wewnątrz sytuacji jest o wiele bardziej złożona i niejednoznaczna.Nasi rozmówcy w Erywaniu podkreślali, że chociaż Rosja zdradziła ich kraj, to Europa jest daleko i nie czują wcale wsparcia dla swoich prozachodnich aspiracji. Geopolitycznie Rosja jest wciąż bliżej niż Unia Europejska. Ta druga nie jest zresztą organizacją obronną, a Armenii czuje się nastrój oczekiwania na wojnę, którą ma rozpocząć Azerbejdżan wspieramy przez egzystencjalnego wroga Ormian - Turcję. Otrzymujemy w ten sposób paradoksalną dla nas sytuację, w której Armenia ma jednego sąsiada i partnera, na którego może liczyć i jest to Iran. W kolejnym odcinku Bloku wschodniego próbujemy rozwikłać ten kaukaski węzeł.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień  i Wojciech Siegień. W jubileuszowym, bo już dziesiątym odcinku „Bloku wschodniego” rozmawiamy z Kają Puto, której chyba nie trzeba przedstawiać. Reporterka, dziennikarka i publicystka Krytyki Politycznej spędziła ostatnie tygodnie w Gruzji i Ukrainie, z bliska obserwując sytuację w tych krajach. Rozmowę zaczynamy od Gruzji, gdzie Kaja miała szansę zobaczyć masowe protesty przeciwko tzw. „rosyjskiej ustawie”. Chociaż ich skala i atmosfera robią wrażenie, to ostentacyjna apolityczność rodzi obawy, czy w nadchodzących jesienią wyborach parlamentarnych uda się obalić rząd Gruzińskiego Marzenia i zawrócić kraj z niebezpiecznej ścieżki. Ukrainę Kaja odwiedziła w kwietniu, w momencie, kiedy ciągle ważyła się sprawa amerykańskiej pomocy wojskowej dla walczącego z rosyjską agresją kraju. Czy wśród Ukraińców pojawił się w związku z tym defetyzm? Kaja opowiada o życiu w Charkowie – mieście położonym zaledwie 40 km od granicy z Rosją, które ostrzeliwane jest właściwie bez przerwy. Mimo to, jego mieszkańcy z wielkim uporem żyją, pracują i bawią się, nawet jeśli część z tych działań musiała dosłownie zejść do podziemia.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień  i Wojciech Siegień. W ostatnich tygodniach w Gruzji znowu obserwujemy wzrost napięć społecznych. Tym razem niepokoje związane są z procedowaniem przez gruziński parlament ustawy o zagranicznym finansowaniu organizacji pozarządowych, która nazywana jest powszechnie „ustawą rosyjską”. Rzecz w tym, że proponowane rozwiązania wzorowane są na rosyjskim prawie o „agentach zagranicy”, którego Kreml używa jako narzędzia walki ze społeczeństwem obywatelskim. W Gruzji bliźniacze mechanizmy prawne forsuje rządząca partia Gruzińskie Marzenie, pozostająca u władzy od ponad dekady. Po raz kolejny obserwujemy konfrontację skorumpowanej i brutalnej władzy z aktywną politycznie „ulicą”. W podcaście rozmawiamy z Agnieszką Filipiak, dziennikarką specjalizującą się m.in. w tematyce Kaukazu Południowego, o tym, gdzie w nabrzmiewającym konflikcie przebiega ideologiczna i polityczna linia demarkacyjna pomiędzy stronami. Czy jest to konfrontacja sił prorosyjskich z prozachodnimi, czy raczej w przypadku dzisiejszej Gruzji nie można dokonać takich uproszczeń? Jak to jest, że w państwie, w którym 80 proc. obywateli opowiada się za przystąpieniem do Unii Europejskiej, jedyną poważną siłą w parlamencie jest partia, którą z tylnego siedzenia rządzi szemrany prorosyjski oligarcha Bidzina Iwaniszwili? I w końcu co z tym wszystkim wspólnego mają geje i lesbijki? Wraz z jesiennymi zbiorami winogron Gruzini i Gruzinki będą dojrzewać do przełomowej politycznej decyzji. Podczas wyborów parlamentarnych w październiku zdecydują o przyszłości swojego kraju. Wtedy okaże się, czy zacznie ziszczać się ich marzenie o dołączeniu do Europy, czy stoczą się w koszmar ruskiego miru.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień  i Wojciech Siegień. Niepewny porządek międzynarodowy, zbudowany na zgliszczach II wojny światowej rozpadł się w 2014 roku wraz z okupacją Krymu przez Rosjan. Pojawienie się na półwyspie „zielonych ludzików” Putina spowodowało oszałamiający skok popularności dyktatora. Od tego momentu zaczęła się realizować rosyjska geopolityczna utopia ponownego zjednoczenia ruskich ziem w ramach fantazmatycznego nowego porządku Ruskiego Miru.W naszym podcaście pytamy Nedima Useinowa, politologa i aktywistę, członka Światowego Kongresu Tatarów Krymskich, o to, dlaczego Krym wciąż jest politycznym i wojennym łupem. Zadziwiające jest to, z jaką łatwością współcześni politycy „przekazują sobie prawo do Krymu” w ramach realizacji mgliście definiowanej historycznej sprawiedliwości. Ostatnio skandal z de facto przyznaniem Rosjanom prawa na okupację Krymu wywołał prezydent Andrzej Duda, który zwątpił w wywiadzie dla jednego z kanałów na YT w szansę odzyskania Krymu przez Ukrainę, bo Rosjanie jakoby byli tam przez „większość czasu” i stanowi on dla nich miejsce szczególne. Takie deklaracje polityków wynikają z braku elementarnej wiedzy o historii regionu i są dowodem na to, jak bardzo nasze myślenie o tym strategicznym miejscu do dziś definiowane jest przez Kreml.Tymczasem na Krymie żyją rdzenni jego mieszkańcy, Tatarzy krymscy, którzy jak podkreśla minister obrony Ukrainy Rustem Umerow, żądają prawa głosu w sprawie przyszłości swojej ojczyzny. Kolejna fala represji skierowana przeciwko krymskotatarskim aktywistom i drakońskie wyroki wydawane przez okupacyjne władze rosyjskie dowodzą, że jest to głos sprzeciwu wobec imperialnej polityki Federacji Rosyjskiej i jednocześnie głos za Krymem w ramach niepodległej i europejskiej Ukrainy.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień  i Wojciech Siegień. Zidentyfikowany obiekt latający przeleciał nad wsią Oserdów w województwie lubelskim 24 marca 2024 roku. Była to rosyjska kierowana rakieta, wystrzelona, żeby zniszczyć cele w zachodniej części Ukrainy.To nie pierwszy raz, kiedy Rosjanie i Białorusini naruszają polską przestrzeń powietrzną. Wcześniej rakiety gubiły się w lesie pod Bydgoszczą, nad Białowieżą zawisały białoruskie śmigłowce bojowe, a 15 listopada 2022 roku w położonym tuż przy granicy z Ukrainą Przewodowie dwie przypadkowe osoby zginęły w wyniku trafienia prawdopodobnie ukraińskim pociskiem przeciwlotniczym. Czyli takim, którego zadaniem było zestrzelenie rosyjskiej rakiety.Podczas ostatniego incydentu polskie dowództwo stwierdziło, że rakieta opuści przestrzeń Polski, więc postanowiono jej nie zestrzeliwać. W podcaście zastanawiamy się nad dylematem polskiego dowództwa: zestrzeliwać czy nie zestrzeliwać?Przecież niezestrzelenie kierowanej rakiety, mogącej nieść pół tony ładunku wybuchowego, oznaczało, że uderzy ona w wyznaczony cel na terytorium Ukrainy. W sukurs przychodzi nam Judith Butler, która twierdzi, że wojna opiera się na reprodukowaniu niepewności jako normy codziennego życia. Okazuje się, że w tej prekaryjnej rzeczywistości realnej rosyjsko-ukraińskiej wojny polskie dowództwo miało przed sobą dylemat nie tyle taktyczny, ile ontologiczny: które życia są godne zachowania, a które są spisane na straty?To właśnie za Butler nazywamy dystrybucją żałoby, która należy się ewentualnym ofiarom, które mogłyby być po lewej stronie Bugu, ale nie należy się już tym, które znajdowały się na terytorium, po jego prawej stronie. W czasie niespełna minutowego przelotu rakiety nad Polską nasz kraj faktycznie użyczył swojego terytorium Federacji Rosyjskiej, które wykorzystała je dla przeprowadzenia ataku na cele w Ukrainie. Ale my już wiemy, że życie stracone na ontologicznie straconym terytorium nie jest stratą, bo jest stracone na długo przed tym, jak przestaje żyć.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień  i Wojciech Siegień. Wiemy, że na froncie wojny rosyjsko - ukraińskiej walczą ze sobą dwa narody: rosyjski agresor i broniący się zaciekle Ukraińcy. W tym układzie sił wszystko jest jasne i jednoznaczne, racja stoi po stronie ofiar agresji i naszym moralnym obowiązkiem jest wspierać Ukrainę w walce z okupantem. Nie jest to jednak jedyny front obecnej wojny. W najnowszym odcinku podcastu „Blok wschodni” rozmawiamy o mniej rozpoznanym w Polsce froncie, czyli tlącej się tle wojnie rosyjsko-rosyjskiej. Jej front przechodzi przez terytorium Rosji, a naprzeciwko siebie stoją tam żołnierze formalnie będący obywatelami jednego państwa - Federacji Rosyjskiej.Po raz pierwszy świat dowiedział się o istnieniu rosyjskich formacji, walczących po stronie Ukrainy wiosną 2023 roku, kiedy te jednostki zapuściły się terytorium graniczących z Ukrainą rosyjskich obwodów. W marcu 20124 roku, na chwilę przed rozpoczęciem tzw. wyborów prezydenckich w Rosji znowu usłyszeliśmy, że ochotnicy Rosyjskiego Korpusu Ochotniczego, Legionu „Wolna Rosja” i Batalionu Syberyjskiego rozpoczęli operację wojenną na terenie obwodu biełgorodskiego. W nowym odcinku rozmawiamy z Anastasiją Siergiejewą, która jest międzynarodową sekretarzynią Rady Obywatelskiej, inicjatywy, która pomaga rosyjskim obywatelom dostać się do Ukrainy, by tam walczyć z rosyjską agresją. Rozmawiamy z nią o tym, jakie motywacje stoją za osobami zaangażowanymi w proces formowania tych jednostek i jak udało się zbudować strukturę rekrutacji. Pytamy także o etyczny aspekt walki rosyjsko-rosyjskiej.Być może wojna rosyjsko-ukraińska nie jest tylko konfrontacją narodową, z punktu widzenia Ukraińców wręcz egzystencjalną. Jest to także wojna wyzwoleńcza, bo rosyjskie oddziały Ukraińskich Sił Zbrojnych walczą już na terenie Rosji – ze swojej perspektywy zmagają się z wewnętrznym okupantem. Ta walka, jak chce tego Anastasija, jest zatem realizacją ich prawa na powstanie przeciwko dyktaturze Putina.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. Po dziesięciu latach wojny rosyjsko-ukraińskiej łatwo zapomnieć, że zaczęła się ona od operacji sił specjalnych Rosji na Krymie, a potem na Donbasie. Do historii konfliktu przeszły obrazy “zielonych ludzików”, zamaskowanych ludzi bez znaków rozpoznawczych i w pełnym ekwipunku wojskowym, który według Putina, każdy może kupić w kiosku za rogiem. Dekada trwania działań wojennych, a szczególnie obecny pat na froncie pokazują, że działania służb specjalnych mają kluczowe znaczenie dla przebiegu konfliktu. Mimo, że regularny front ugrzązł w okolicach ruin Awdijewki, Ukraińcy regularnie zatapiają rosyjskie jednostki floty czarnomorskiej, zestrzeliwują rosyjskie samoloty i atakują obiekty infrastruktury wojskowej i przemysłowej głęboko na tyłach wroga.W tych operacjach prym wiedzie SBU i HUR, czyli Służba Bezpieczeństwa Ukrainy oraz Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy. Ta druga służba, będąca wywiadem wojskowym, kierowana jest obecnie przez Kyryła Budanowa, najmłodszego w historii ukraińskich służb specjalnych dowódcę tego typu wojsk. W kolejnym odcinku Bloku Wschodniego porozmawiamy o związkach XIII-wiecznej astrologii z filmem „Karate Kid”, a wszystko po to, by przyjrzeć się procesowi odbudowy służb specjalnych w Ukrainie po Rewolucji Godności. Opowiem o roli CIA, która praktycznie od podstaw zbudowała HUR. Jednak wraz z budową nowej struktury, budowana była też nowa opowieść o tej służbie, a szczególnie o jej dzisiejszym dowódcy. Jest to opowieść porywająca, są w niej nagłe zwroty akcji, jest ryzyko, szaleństwo i tajemnica.Są chwile załamania, miłość i zdrada, podwójna intryga, ale na końcu mamy nadzieję na katharsis, bo Etan Hunt zawsze chwyta się liny nad przepaścią, a dobro wygrywa ze złem. Ale opowieść o Budanowie, jak z resztą cała opowieść o Ukrainie w tej wojnie, to historia underdoga, walczącego z topdogiem w świecie, gdzie człowiek człowiekowi wilkiem. Kibicujemy słabszemu bohaterowi, tak jak trzymaliśmy kciuki za bohatera filmu “Karate Kid” czy Rocky’ego Balboa – wzorcowe postaci tekstów kultury masowej o walce z przeciwnościami losu i złymi ludźmi. Budanow zdaje się być świadomy zasady, że fantazja o zwycięstwie słabszego, czyli biblijnego Dawida nad Goliatem, jest silniejsza niż fantazja o zwycięstwie superbohatera. Oglądalibyśmy ten film z zapartym tchem, tyle, że w przypadku Ukrainy cała ta opowieść toczy się w rzeczywistości. BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.
„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień.Druga rocznica pełnoskalowej inwazji Rosji na Ukrainę przeszła w Polsce w cieniu protestów rolników, którzy blokują granicę polsko-ukraińską. To już kolejna grupa zawodowa po przewoźnikach, która wykorzystuje blokadę granicy jako sposób nacisku na rząd i wymuszenie korzystnych dla siebie decyzji. Postulaty polskich rolników nie dotyczą jedynie ograniczenia importu produkcji rolnej z Ukrainy, na którą Polska nałożyła embargo jeszcze w kwietniu ubiegłego roku. Blokując transport towarów pomiędzy krajami, postulują także odrzucenie unijnego Zielonego Ładu. Do rolników dołączają tymczasem kolejne grupy protestujących: myśliwi, pszczelarze, NSZZ Solidarność.W naszym podcaście łączymy się na początku z reportażystką i wolontariuszką Kateryną Pryszczepą, która opowie nam z ukraińskiej perspektywy o doświadczeniach z przejść granicznych. Rolnicze protesty, pomimo deklaracji organizatorów, negatywnie wpływają na płynność dostaw towarów niezbędnych na froncie, a więc realnie przekładają się na zwiększenie śmiertelności ukraińskich żołnierzy.Przyjrzymy się również bliżej dyskursowi wypracowanemu wokół rolniczych blokad. Narracja o zatrutym jedzeniu, które podstępnie zalewa Polskę, trafiając niepostrzeżenie na stoły niczego nieświadomych polskich konsumentów to niepokojąco populistyczna opowieść, której korzeni George Monbiot szuka w XX-wiecznych totalitaryzmach.My proponujemy mówienie o tym, co się dzieje pomiędzy Polską i Ukrainą w kategoriach granicyzacji. Rozumiemy to pojęcie jako pewien dyskurs, w którym nadrzędną wartością jest szczelność granicy, stojąca w hierarchii wyżej niż prawo. To dyskurs wypracowany przez Prawo i Sprawiedliwość podczas kryzysu humanitarnego na granicy polsko-białoruskiej, przejęty obecnie i twórczo rozwijany przez nową ekipę rządzącą i prawicowe organizacje społeczne na innej wschodniej granicy Polski. Granicyzacja jest bowiem silnie wpisana w geografię. Obowiązek szczelności dotyczy wschodniej granicy, bo to stamtąd tradycyjnie przychodzi zagrożenie dla narodu polskiego. Tymczasem nasza północna granica, na której graniczymy bezpośrednio z rosyjskim agresorem pozostaje bodaj najspokojniejsza granicą zewnętrzną w Unii Europejskiej.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.
Republikanie od miesięcy blokują pakiet pomocowy dla Ukrainy, a ogarnięty przedwyborczą populistyczną gorączką Donald Trump przyznaje, że zachęcałby Putina do ataku na te kraje w Europie, które niedopłacają do budżetu NATO, czyli w jego rozumieniu: wiszą mu kasę. Dla walczącej Ukrainy oznacza to rosnący głód amunicji i niestety stawia pod znakiem zapytania jej możliwości obronne, o planowaniu ofensywy nawet nie wspominając. W tej dramatycznej sytuacji jedyną nadzieję na powstrzymywanie wroga dają drony.We współczesnej wojnie drony są wszechobecne. Noszą ładunki wybuchowe, pomagają w rozpoznaniu, prowadzą walkę radioelektroniczną. W kolejnym odcinku podcastu Blok wschodni zastanawiamy się nad tym, czy na ukraińskim froncie mamy do czynienia z dronową rewolucją, ale przede wszystkim, co poza funkcjami bojowymi mieszczą w sobie wojskowe drony? Jaki naddatek symboliczny niosą bezzałogowce?Po wybuchy pełnoskalowej wojny, kiedy Ukraina otrząsnęła się z szoku, jej armia zaczęła wykorzystywać tureckie drony Bayraktar, które okazały się skuteczną bronią. W Ukrainie powstawały piosenki wychwalające Bayraktary, a w Litwie czy w Polsce organizowano wielkie publiczne zbiórki na ich zakup. Tureckie bezzałogowce niosły bowiem dodatkowy silny ładunek nadziei na pokonanie wroga w sytuacji niezdecydowania i faktycznego braku wsparcia militarnego przez sojuszników.Po dwóch latach wojny, Ukraina, Rosja, ale i cały świat już wie, że oblicze wojny zmieniło się fundamentalnie właśnie w wyniku umasowienia użycia dronów. To nie oznacza wcale, że wojna Rosji przeciwko Ukrainie staje się wojną wysokich technologii, wręcz przeciwnie, to nie jakościowy, a ilościowy skok, technologiczna simplifikacja w duchu nekroewolucji, opisywanej przez Lema w powieści „Niezwyciężony” z 1964 roku. Rozmawiamy o tym, co wspólnego z nekrosferą mają smartdust, utility fog oraz Hugh Grant i zastanawiamy się, co wyniknie z hybrydyzacji człowieka i maszyny.Jeśli chcecie wesprzeć Ukrainę w pozyskiwaniu dronów na potrzeby armii, to prostym i sprawdzonym sposobem, żeby to zrobić jest ciągła zbiórka blogera Sternenki, którą znajdziecie na jego profilu YouTube.https://www.youtube.com/@STERNENKOBLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.
Od trzech dekad, w badaniach socjologicznych obywatele Ukrainy postrzegają korupcję jako najważniejszy problem społeczny, ostatnio ustępujący tylko skutkom wojny. Korupcja stanowi ulubiony argumentów wrogów albo neutralnych nieprzyjaciół Ukrainy, z niedawnych przykładów wystarczy wymienić Wiktora Orbana albo Roberta Ficę. Także Rosja konsekwentnie przedstawia Ukrainę jako państwo tak głęboko przeżarte korupcją, że niezdolne do funkcjonowania.Z kolei integracja ze strukturami Unii Europejskiej wymusza na ukraińskich władzach walkę z korupcją. Działania antykorupcyjne stają się w ten sposób centralnym mechanizmem spóźnionej remodernizacji Ukrainy. W naszym podcaście chcemy zapytać jednak o inną, perwersyjną stronę mechanizmu korupcji.Czy możemy pomyśleć o korupcji jako o obiekcie, którego nienawidzimy i chcemy zniszczyć, jednocześnie go pożądając? Zastanawiamy się, czy w dzisiejszej Ukrainie krytycznie przemyślana korupcja może być analizowana przewrotnie jako mechanizm modernizacyjny, który pozwala w sytuacji wojny zapewnić efektywność systemowi władzy? Dlatego w podkaście analizujemy ostatnie głośne skandale korupcyjne w Ukrainie, masowo ujawniane przez dziennikarzy i przyglądamy się reakcji administracji prezydenta Wołodymyra Zelenskiego oraz różnych struktur siłowych państwa, które często zamiast walczyć z patologią korupcji, inwigilują samych dziennikarzy.Ukraińskie doświadczenie pokazuje, że korupcja i działania antykorupcyjne tworzą ze sobą patologiczny związek, wspierający się na wzajem: antykorupcyjne regulacje państwa wytwarzają jednocześnie przestrzeń dla korupcji tych, którzy mają z nią walczyć. Odnajdujemy tutaj liczne paralele z rzeczywistością polską, bo taka sama perwersja systemowa ujawniła się w konstrukcji Centralnego Biura Antykorupcyjnego, czego rozciągnięte na wiele konsekwencje polski system polityczny ponosi do dzisiaj.Czy zatem paternalistyczny stosunek do Ukrainy ze strony państw UE takich jak Polska, Węgry czy Słowacja nie jest na wyrost? Czy tak zwane dojrzałe liberalne demokracje, których instytucje wyznaczają standardy antykorupcyjne m.in. dla Ukrainy, są od korupcji wolne? Czy poziom korupcji w Ukrainie może być uzasadnieniem odmowy wsparcia militarnego i finansowego w sytuacji wojny z Rosją? Na te pytania odpowiadamy w drugim odcinku podcastu Krytyki Politycznej Blok wschodni.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.
W pierwszym odcinku podcastu „Blok wschodni” gościmy Piotra Andrusieczkę, korespondenta „Gazety Wyborczej” w Kijowie, który od czasu Rewolucji Godności na miejscu śledzi ukraińską transformację i wojnę z Federacją Rosyjską.Mamy nowy rok, ale stare problemy związane z pomocą wojenną dla Ukrainy wciąż pozostają nierozwiązane. W kongresie amerykańskim trwa impas i rozgrywanie ukraińskiej karty w polityce wewnętrznej, zwłaszcza że zbliżają się wybory prezydenckie, w których straszy widmo Trumpa. Unia Europejska wydaje się zjednoczona w kwestii wsparcia militarnego i ekonomicznego dla Ukrainy, ale kij w szprychy tej jedności skutecznie wkłada Wiktor Orban.Czy w tych warunkach możemy powiedzieć, że Ukraina w przeciągu dwóch lat pełnoskalowej wojny stała się podmiotem politycznym na arenie międzynarodowej? Czy raczej jej rolą pozostaje bycie petentem, zmuszonym wypraszać pomoc u zachodnich partnerów?Te pytanie nabiera szczególnej wagi w kontekście blokady granicy przez polskich rolników i firmy z branży transportowej. Trwająca od wielu tygodni blokada stała się wymownym znakiem pogorszania się stosunków polsko- ukraińskich. Czy zatem nowy polski rząd będzie się nadal kierował doraźnymikorzyściami politycznymi w relacjach z sąsiadem broniącym się przed agresją? Ostanie publikacje we wpływowych ukraińskich mediach, takie jak głośny artykuł, który ukazał się w Ukraińskiej Prawdzie, pokazują, że Ukraińcy mają co raz mniej wiary w długofalowe unormowanie nadszarpniętych przezodchodzący polski rząd relacji. A może nowa ekipa dostrzeże rosnąca podmiotowość Ukrainy na arenie międzynarodowej i nie będzie traktować jej władz jak „szmaty” (jak sam określił to Wołodymyr Zełenski)? I zamiast tego zobaczy w ukraińskiej stronie kluczowych partnerów, którzy mają prawo doobrony własnych interesów, zwłaszcza w warunkach wojny z Rosją? Te pytania będą powracały ze zdwojoną siłą wraz z rozpoczęciem procesu negocjacji ukraińskiej akcesji do Unii Europejskiej. A my te pytania zadaliśmy gościowi podcastu, Piotrowi Andrusieczce.BLOK WSCHODNI„Centralnie o Wschodzie” – tak brzmi dewiza podcastu „Blok wschodni”, który prowadzą Paulina Siegień i Wojciech Siegień. O państwach, które leżą na wschód od Polski, chcemy mówić centralnie, bo uważamy, że tam dzisiaj decyduje się przyszłość Europy i demokracji. Dlatego naszą uwagę kierujemy w stronę Ukrainy, która zmaga się z otwartą i niesprowokowaną rosyjską agresją. Ale będziemy odwiedzać także inne państwa, które w wyniku rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie stanęły na geopolitycznym rozdrożu i szukają odpowiedzi na pytanie o swoje miejsce na mapie międzynarodowych sojuszy.