Discover
Fronty Wojny
Fronty Wojny
Author: Marcin Wyrwał, Edyta Żemła
Subscribed: 18Played: 747Subscribe
Share
Description
"Fronty Wojny" to podcast dziennikarza i korespondenta wojennego Marcina Wyrwała. Jego rozmówcy składają się na szerokie spektrum ekspertów i praktyków, którzy opowiadają o wojnie w wielu jej wymiarach – od bezpośredniego kontaktu z polem walki po szerszy, międzynarodowy obraz. W naszych niespokojnych czasach szczególną uwagę zwracamy na kontekst polski. Dużą wartością dla podcastu zawsze są ludzie, którzy osobiście zetknęli się z wojną, bo trudno zrozumieć jej dynamikę i naturę bez zanurzenia się w nią choćby na chwilę.
86 Episodes
Reverse
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES Polska codziennie odpiera setki tysięcy cyberataków, a w czasie wyborów w sieci trwa prawdziwa wojna. Generał Mariusz Chmielewski, zastępca dowódcy Wojsk Obrony Cyberprzestrzeni, w rozmowie z Frontami Wojny ujawnia, jak wygląda „godzina próby", dlaczego Rosja jest głównym adwersarzem i jak sztuczna inteligencja zmienia pole walki w cyberprzestrzeni. To opowieść o wyścigu technologii, w którym stawką jest bezpieczeństwo państwa.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES Czy Ameryka naprawdę odwraca się od Europy? Czy Polska dryfuje w stronę „szarej strefy" bezpieczeństwa? W najnowszym odcinku Frontów Wojny Edyta Żemła i Marcin Wyrwał rozmawiają z dr. Jackiem Siewierą, byłym szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego. To rozmowa o strategii bezpieczeństwa narodowego USA, która może zmienić układ sił na świecie. Usłyszysz: Dlaczego nowa doktryna Waszyngtonu jest „sygnałem politycznym", a nie klasycznym planem strategicznym? Czy Stany Zjednoczone szykują reset z Rosją i odwrót z Europy? Jakie są realne zagrożenia dla Polski i całego regionu? Czy grozi nam powrót nacjonalizmów w Europie? Jacek Siewiera mówi wprost: „Pierwszy cel strategiczny – utrzymać obecność amerykańską w Polsce tak długo, jak się da". Ale czy to wystarczy, gdy zmienia się globalny porządek? To nie jest zwykła analiza – to ostrzeżenie przed geopolitycznym trzęsieniem ziemi.
W podsumowaniu tygodnia autorzy podcastu „Fronty Wojny" omawiali, jak amerykańska strategia bezpieczeństwa może wciągnąć Polskę w szarą strefę rosyjskich wpływów. Zastanawiali się też nad tym, co dostaniemy od Ukrainy za przekazanie do tego kraju myśliwców MiG-29. W wielkim hukiem powróciła też historia zagubionych przez wojsko min przeciwpancernych. Na samym końcu rozmowy dziennikarze podzielili się z widzami informacją o odejściu pewnego bardzo ważnego dowódcy z pewnej bardzo ważnej brygady... W najnowszym odcinku „Frontów Wojny" Marcin Wyrwał i Edyta Żemła podsumowywali najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia związane z bezpieczeństwem. Trump wpycha Polskę w szarą strefę Podsumowanie zaczęli od dokumentu, który wstrząsnął Europą i Polską. Świeżo ogłoszoną Strategią Bezpieczeństwa Narodowego USA autorzy podcastu nazwali jednym z najważniejszym dokumentów ostatnich lat, który dotyczy losów naszego kontynentu, a w wyjątkowo dużym stopniu – naszego kraju. Przedstawiający amerykańską strategię Marcin Wyrwał zwrócił uwagę, że w zasadzie zapowiada on wycofanie się USA z roli światowego policjanta, co pozostawia niegotową jeszcze na to Europę w pewnym osamotnieniu. Dziennikarz zwrócił uwagę na to, że po raz pierwszy od wielu dziesięcioleci to nie Rosja została przestawiona jako główny wróg USA, a wyjątkowo ciężka krytyka spadła na Unię Europejską. – Wyliczyłem, że Rosja pojawia się w tym dokumencie tylko 10 razy i to głównie w kontekście słabości Europy. Za to Europa, a w zasadzie Unia Europejska jest wymieniona 49 razy, głównie w negatywnym znaczeniu – powiedział, wyliczając główne kierunki krytyki USA wobec UE: - udział UE w globalnym PKB spadł z 25 proc. w 1990 r. do 14 proc. dziś - Amerykanie zarzucają nam zanik cywilizacji - twierdzą, że UE podważa wolność polityczną i suwerenność - oskarżają nas o wadliwą politykę migracyjną, która ma zmieniać kontynent i wywoływać konflikty - zarzucają Europie cenzurę wolności słowa i tłumienie opozycji politycznej - wskazują na spadający wskaźnik urodzeń - w końcu podkreślają pozytywną wartość „partii patriotycznych", czyli tych, których zabarwienie jest skrajnie nacjonalistyczne - Mam nieodparte wrażenie, że następuje próba wprowadzenia tylnymi drzwiami Rosji do Europy i dania jej forów w tej grze. Na razie ta gra odbywa się w Ukrainie i to jest to okno, przez które Rosja próbuje do Europy wejść. Musimy pomóc Ukrainie się obronić, bo jeśli nie, to będziemy następni – powiedziała Edyta Żemła. Dziennikarka odwołała się do słów szefa Sztabu Generalnego gen. Wiesława Kukuły, który podczas swojego wystąpienia w Akademii Wojsk Lądowych powiedział podchorążym, że będą tym pokoleniem, które z bronią w ręku będzie bronić swojego kraju. – Nie wiem, czy generał powinien był to powiedzieć, ale obawiam się, że miał rację – stwierdziła. Z kolei Marcin Wyrwał podkreślił, że USA powraca do podziału świata na strefy wpływów wielkich mocarstw. W ostatnim wydaniu takiego scenariusza Polska znajdowała się w strefie wpływów Rosji. - Ci z państwa, którzy pamiętają jeszcze lata 70., 80., albo i wcześniej, wiedzą, w jakim szambie wtedy żyliśmy. Zdaje się, że wracają na świecie siły, które w to szambo, w tą szarą strefę rosyjskiej antycywilizacji znowu chcą nas wepchnąć – podsumował. Co dostaniemy od Ukrainy za MiG-29? Kolejny temat tygodnia to negocjacje dotyczące przekazania Ukrainie przez Polskę wiekowych myśliwców MiG-29. - One są na ostatnich nogach – przyznała Edyta Żemła. – Ale Ukraińcy wciąż wykorzystują je skutecznie na wojnie z Rosją, zwłaszcza, że oni dobrze znają ten sprzęt. Mieli w swojej armii te myśliwce, wyszkolonych pilotów, techników, w związku z tym przejęcie takich myśliwców jest dla nich znacznie prostsze niż przejęcie samolotów F-16, które są znacznie bardziej skomplikowane od tych, które ukraińscy lotnicy znali wcześniej. Dziennikarka przypomniała „brazylijską telenowelę", jaką były starania Polski, aby jak najszybciej przekazać te samoloty ukraińskiej armii. – Kiedy zaczęła się pełnoskalowa wojna w 2022 roku, szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego był Paweł Soloch. On wpadł na pomysł, żeby nasi piloci polecieli tymi myśliwcami do niemieckiej bazy w Ramstein i tam je zostawili. Soloch odbył w tej sprawie rozmowę z Jakem Sullivanem, ówczesnym kluczowym doradcą ds. bezpieczeństwa w adminstracji prezydenta Bidena. Sullivan był przeciwny i to się nie powiodło. - Przeciwni byli też Niemcy, którzy nie chcieli psuć sobie nadmiernie relacji z Rosją – wtrącił Marcin Wyrwał. W dalszej części rozmowy Edyta Żemła opowiedziała, w jaki sposób Polakom udało się przekazać Ukraińcom samoloty, rozkręcając je na części i „porzucając" w lesie niedaleko granicy z Ukrainą. Marcin Wyrwał wyjaśnił dlaczego Ukraińcy bardzo potrzebują tego sprzętu. Przypomniał o dramatycznie malejącej pomocy USA dla walczącej Ukrainy, co przekłada się na niedobory pocisków do obrony przeciwlotniczej, która m.in. broni ukraińskiej energetyki. – Jeśli Ukraińcy mają coraz mniej pocisków ziemia-powietrze, to spróbują wykorzystać do obrony pociski powietrze-powietrze – stwierdził. Dziennikarze zastanawiali się także, co Polska otrzyma od Ukrainy za poradzieckie myśliwce. Marcin Wyrwał powiedział, że strona polska ogólnie informuje, że w zamian chce skorzystać z ukraińskiego doświadczenia w obszarze dronów i systemów antydronowych. - To co my tak naprawdę w zamian dostaniemy? – dociekał dziennikarz. - Bo ja już tyle razy słyszałem o współpracy z Ukraińcami. We wrześniu załapałem się jakimś cudem na wyjazd ministra Kosiniaka-Kamysza do Kijowa, w którym to Kijowie było wielkie podpisanie umowy o współpracy dronowej. To było we wrześniu. Mamy grudzień i w tej sprawie nie dzieje się dokładnie nic. Więc co my tak dokładnie dostaniemy? Chyba że to jest jak zwykle tajemnica wojskowa? W dalszej części programu dziennikarze rozmawiali o powrocie afery z zagubionymi przez wojsko minami przeciwpancernymi, które przez tydzień jeździły po Polsce i znalazły się pod magazynem IKEA oraz konsekwencjach odejścia gen. Tomasza Białasa z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Cały podcast jest dostępny w wersji wideo.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES W podsumowaniu tygodnia autorzy podcastu „Fronty Wojny" omawiali, jak amerykańska strategia bezpieczeństwa może wciągnąć Polskę w szarą strefę rosyjskich wpływów. Zastanawiali się też nad tym, co dostaniemy od Ukrainy za przekazanie do tego kraju myśliwców MiG-29. W wielkim hukiem powróciła też historia zagubionych przez wojsko min przeciwpancernych. Na samym końcu rozmowy dziennikarze podzielili się z widzami informacją o odejściu pewnego bardzo ważnego dowódcy z pewnej bardzo ważnej brygady... W najnowszym odcinku „Frontów Wojny" Marcin Wyrwał i Edyta Żemła podsumowywali najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia związane z bezpieczeństwem. Trump wpycha Polskę w szarą strefę Podsumowanie zaczęli od dokumentu, który wstrząsnął Europą i Polską. Świeżo ogłoszoną Strategią Bezpieczeństwa Narodowego USA autorzy podcastu nazwali jednym z najważniejszym dokumentów ostatnich lat, który dotyczy losów naszego kontynentu, a w wyjątkowo dużym stopniu – naszego kraju. Przedstawiający amerykańską strategię Marcin Wyrwał zwrócił uwagę, że w zasadzie zapowiada on wycofanie się USA z roli światowego policjanta, co pozostawia niegotową jeszcze na to Europę w pewnym osamotnieniu. Dziennikarz zwrócił uwagę na to, że po raz pierwszy od wielu dziesięcioleci to nie Rosja została przestawiona jako główny wróg USA, a wyjątkowo ciężka krytyka spadła na Unię Europejską. – Wyliczyłem, że Rosja pojawia się w tym dokumencie tylko 10 razy i to głównie w kontekście słabości Europy. Za to Europa, a w zasadzie Unia Europejska jest wymieniona 49 razy, głównie w negatywnym znaczeniu – powiedział, wyliczając główne kierunki krytyki USA wobec UE: - udział UE w globalnym PKB spadł z 25 proc. w 1990 r. do 14 proc. dziś - Amerykanie zarzucają nam zanik cywilizacji - twierdzą, że UE podważa wolność polityczną i suwerenność - oskarżają nas o wadliwą politykę migracyjną, która ma zmieniać kontynent i wywoływać konflikty - zarzucają Europie cenzurę wolności słowa i tłumienie opozycji politycznej - wskazują na spadający wskaźnik urodzeń - w końcu podkreślają pozytywną wartość „partii patriotycznych", czyli tych, których zabarwienie jest skrajnie nacjonalistyczne - Mam nieodparte wrażenie, że następuje próba wprowadzenia tylnymi drzwiami Rosji do Europy i dania jej forów w tej grze. Na razie ta gra odbywa się w Ukrainie i to jest to okno, przez które Rosja próbuje do Europy wejść. Musimy pomóc Ukrainie się obronić, bo jeśli nie, to będziemy następni – powiedziała Edyta Żemła. Dziennikarka odwołała się do słów szefa Sztabu Generalnego gen. Wiesława Kukuły, który podczas swojego wystąpienia w Akademii Wojsk Lądowych powiedział podchorążym, że będą tym pokoleniem, które z bronią w ręku będzie bronić swojego kraju. – Nie wiem, czy generał powinien był to powiedzieć, ale obawiam się, że miał rację – stwierdziła. Z kolei Marcin Wyrwał podkreślił, że USA powraca do podziału świata na strefy wpływów wielkich mocarstw. W ostatnim wydaniu takiego scenariusza Polska znajdowała się w strefie wpływów Rosji. - Ci z państwa, którzy pamiętają jeszcze lata 70., 80., albo i wcześniej, wiedzą, w jakim szambie wtedy żyliśmy. Zdaje się, że wracają na świecie siły, które w to szambo, w tą szarą strefę rosyjskiej antycywilizacji znowu chcą nas wepchnąć – podsumował. Co dostaniemy od Ukrainy za MiG-29? Kolejny temat tygodnia to negocjacje dotyczące przekazania Ukrainie przez Polskę wiekowych myśliwców MiG-29. - One są na ostatnich nogach – przyznała Edyta Żemła. – Ale Ukraińcy wciąż wykorzystują je skutecznie na wojnie z Rosją, zwłaszcza, że oni dobrze znają ten sprzęt. Mieli w swojej armii te myśliwce, wyszkolonych pilotów, techników, w związku z tym przejęcie takich myśliwców jest dla nich znacznie prostsze niż przejęcie samolotów F-16, które są znacznie bardziej skomplikowane od tych, które ukraińscy lotnicy znali wcześniej. Dziennikarka przypomniała „brazylijską telenowelę", jaką były starania Polski, aby jak najszybciej przekazać te samoloty ukraińskiej armii. – Kiedy zaczęła się pełnoskalowa wojna w 2022 roku, szefem Biura Bezpieczeństwa Narodowego był Paweł Soloch. On wpadł na pomysł, żeby nasi piloci polecieli tymi myśliwcami do niemieckiej bazy w Ramstein i tam je zostawili. Soloch odbył w tej sprawie rozmowę z Jakem Sullivanem, ówczesnym kluczowym doradcą ds. bezpieczeństwa w adminstracji prezydenta Bidena. Sullivan był przeciwny i to się nie powiodło. - Przeciwni byli też Niemcy, którzy nie chcieli psuć sobie nadmiernie relacji z Rosją – wtrącił Marcin Wyrwał. W dalszej części rozmowy Edyta Żemła opowiedziała, w jaki sposób Polakom udało się przekazać Ukraińcom samoloty, rozkręcając je na części i „porzucając" w lesie niedaleko granicy z Ukrainą. Marcin Wyrwał wyjaśnił dlaczego Ukraińcy bardzo potrzebują tego sprzętu. Przypomniał o dramatycznie malejącej pomocy USA dla walczącej Ukrainy, co przekłada się na niedobory pocisków do obrony przeciwlotniczej, która m.in. broni ukraińskiej energetyki. – Jeśli Ukraińcy mają coraz mniej pocisków ziemia-powietrze, to spróbują wykorzystać do obrony pociski powietrze-powietrze – stwierdził. Dziennikarze zastanawiali się także, co Polska otrzyma od Ukrainy za poradzieckie myśliwce. Marcin Wyrwał powiedział, że strona polska ogólnie informuje, że w zamian chce skorzystać z ukraińskiego doświadczenia w obszarze dronów i systemów antydronowych. - To co my tak naprawdę w zamian dostaniemy? – dociekał dziennikarz. - Bo ja już tyle razy słyszałem o współpracy z Ukraińcami. We wrześniu załapałem się jakimś cudem na wyjazd ministra Kosiniaka-Kamysza do Kijowa, w którym to Kijowie było wielkie podpisanie umowy o współpracy dronowej. To było we wrześniu. Mamy grudzień i w tej sprawie nie dzieje się dokładnie nic. Więc co my tak dokładnie dostaniemy? Chyba że to jest jak zwykle tajemnica wojskowa? W dalszej części programu dziennikarze rozmawiali o powrocie afery z zagubionymi przez wojsko minami przeciwpancernymi, które przez tydzień jeździły po Polsce i znalazły się pod magazynem IKEA oraz konsekwencjach odejścia gen. Tomasza Białasa z 25 Brygady Kawalerii Powietrznej. Cały podcast jest dostępny w wersji wideo.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES W najnowszych „Frontach Wojny" Marcin Wyrwał i Edyta A. rozmawiają z Bartoszem Kownackim, byłym wiceministrem obrony narodowej, posłem PiS. Tematem są kulisy polskiego przemysłu zbrojeniowego, problemy z dronami Wizjer, projektami Orlik i Dragonfly, a także historia karabinka Grot. Dlaczego polskie drony spadają? Czy zakłady w Bydgoszczy mają przyszłość? Jak wygląda miękki lobbing w branży zbrojeniowej? I czy w Polsce da się zbudować nowoczesny sprzęt wojskowy bez politycznych nacisków? To rozmowa o błędach, decyzjach i wyzwaniach, które wpływają na bezpieczeństwo państwa.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES W najnowszym odcinku podcastu "Fronty Wojny" Marcin Wyrwał rozmawia z Tomaszem Darmolińskim – analitykiem nowych technologii i szefem Fundacji Żelazny – o rosnącej roli dronów na współczesnym polu walki. Dyskutujemy, dlaczego Polska dramatycznie spóźniła się w wyścigu technologicznym, jakie błędy popełnił nasz przemysł zbrojeniowy i dlaczego wciąż kupujemy sprzęt, który nie odpowiada realiom wojny. Poruszamy też temat chińskich dronów w polskiej armii, problemów ze szkoleniem operatorów oraz tego, jak wygląda sytuacja w innych krajach Europy. Na koniec zastanawiamy się, czy są jakiekolwiek szanse na nadrobienie dystansu i jakie zmiany są konieczne, by Polska mogła realnie przygotować się na konflikt z użyciem bezzałogowców. [Autopromocja] W ramach oferty Black Week zapłacisz od 39 zł za pierwsze pół roku dostępu do wszystkich podcastów w Onet Audio oraz innych materiałów dziennikarskich przygotowywanych przez Twoich ulubionych prowadzących. Subskrybuj na www.premium.onet.pl i wspieraj ulubionych autorów. Oferta ważna do 30 listopada 2025
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES „Rosja się bawi… ale w tej grze stawką jest nasze bezpieczeństwo." Sabotaż na torach, wojna hybrydowa i brak strategii – generał Jarosław Kraszewski w podcaście Fronty Wojny ujawnia, jak blisko byliśmy katastrofy i dlaczego Polska wciąż działa „na ślepo". Czy kolejny atak będzie tylko sygnałem, czy początkiem tragedii?
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES W najnowszym odcinku podcastu Fronty wojny prof. Dariusz Kozerawski – były komendant Akademii Obrony Narodowej, ekspert ds. bezpieczeństwa z UJ – nie owija w bawełnę: „Awans na pierwszy stopień oficerski to najważniejszy moment w życiu żołnierza. Tymczasem dziś staje się on zakładnikiem polityki". Spór między Pałacem Prezydenckim a rządem o podpisy na nominacjach dla oficerów SKW i ABW pokazuje, jak głęboko partyjne interesy przeniknęły system bezpieczeństwa państwa. Prof. Kozerawski ostrzega: brak strategii bezpieczeństwa narodowego i chaos w szkoleniu oficerów to realne zagrożenie. „Od lat nie przeprowadzono strategicznego przeglądu obronnego. Nie wiemy, ilu generałów potrzebujemy, ilu oficerów rezerwy. Tymczasem kursy generalskie kończą rzecznicy prasowi i urzędnicy, którzy nigdy nie dowodzili brygadą" – mówi. Profesor punktuje absurdy: podchorążowie dostają nawet 7 tys. zł miesięcznie, a uczelnie wojskowe wypełniają się studentami cywilnymi, bo system finansowania jest wadliwy. „To deprawacja finansowa młodzieży. A gdzie w tym wszystkim szkolenie rezerw? Gdzie przygotowanie sztabów? Rosja w tym czasie wyszkoliła setki tysięcy żołnierzy" – dodaje. Prof. Kozerawski nie ma złudzeń: „Bez kompetentnych ludzi w systemie bezpieczeństwa, bez strategii i bez końca politycznych przepychanek, nie zawiesimy flagi zwycięstwa. A zagrożenie jest tu i teraz".
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES W najnowszym odcinku podcastu „Fronty Wojny" generał Leon Komornicki nie pozostawia złudzeń: polska armia traci swój etos, a kursy generalskie stały się narzędziem politycznym, służącym awansom ludzi z zaplecza ministerialnego, a nie dowódców z pola walki. Wojsko zostało zawłaszczone przez biurokrację. Generałowie z sekretariatów, rzecznicy prasowi, asystenci ministrów – to nie są ludzie, którzy wykuwają zdolność bojową armii – mówi generał Komornicki. Gość podcastu, który przeszedł pełną ścieżkę wojskową – od dowódcy plutonu po zastępcę szefa Sztabu Generalnego – krytykuje obecny system awansów. Jego zdaniem, zamiast wyłaniać „diamenty" z brygad, awansuje się osoby „wieszające się na klamkach" gabinetów polityków. To nie są awanse za kompetencje, tylko za uważanie. Za to, że ktoś jest blisko ucha ministra – mówi gen. Leon Komornicki. Generał odnosi się także do obecnej formy kursów generalskich, które – jak twierdzi – odbywają się w trybie zaocznym, a nawet online. W jego czasach kurs generalski oznaczał lata ćwiczeń, poligonów i dowodzenia jednostkami w terenie.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES W najnowszym odcinku podcastu „Fronty Wojny" Marcin Wyrwał i Edyta Żemła rozmawiają z porucznikiem Michałem Krawczykiem. Gość opowiada o niedawnym przeszukaniu jego domu przez Żandarmerię Wojskową, które – jego zdaniem – było formą odwetu za wcześniejsze ujawnienie przez niego informacji o zaginięciu ponad 200 min przeciwpancernych. Porucznik Krawczyk szczegółowo relacjonuje przebieg przeszukania, wskazując na jego absurdalność i brak podstaw prawnych. Opowiada również o kulisach pracy w wojsku, o tym, jak wygląda zabezpieczanie dokumentów niejawnych, oraz o licznych nieprawidłowościach od braku kontroli nad dokumentacją, przez niekompetencję kadry, po przypadki wycieków danych i nieudolność służb w ich ściganiu. Najnowszy odcinek odsłania kulisy działania polskiej armii i służb mundurowych – bez retuszu, bez propagandy, z perspektywy człowieka, który był w środku systemu i zdecydował się o nim opowiedzieć.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES W najnowszym odcinku podcastu „Fronty Wojny" z gen. Maciejem Materką o dwóch głośnych wyciekach dokumentów wojskowych. Jeden z nich trafił na wysypisko śmieci, drugi – na prywatną działkę. Materka podkreśla, że takie incydenty kompromitują państwo i osłabiają jego bezpieczeństwo, szczególnie w czasie wojny w Ukrainie i rosnącego zagrożenia ze strony Rosji. Generał wskazuje na systemowe problemy: brak reakcji służb, nieprzestrzeganie procedur, a także zatrudnianie firm z podejrzaną przeszłością do prac w jednostkach wojskowych. W jego ocenie, konieczne jest odejście od papierowej dokumentacji na rzecz cyfrowych, lepiej zabezpieczonych systemów. Rozmowa dotyka także kwestii sabotażu i werbowania agentów przez rosyjskie służby. W Polsce zatrzymano już 55 osób podejrzanych o działania na rzecz Rosji – często za kilkaset euro. Materka ostrzega, że zagrożenie jest realne, a działania hybrydowe mogą przerodzić się w zamachy terrorystyczne. Szczególną uwagę generał zwraca na konieczność objęcia ochroną kontrwywiadowczą żołnierzy, których dane osobowe wyciekły. W jego ocenie, należy zakładać, że obce służby mogły już próbować nawiązać z nimi kontakt – zarówno w celu werbunku, jak i działań dezinformacyjnych. Na koniec generał apeluje o konsolidację państwa wokół kwestii bezpieczeństwa i większą odpowiedzialność służb oraz społeczeństwa. „Oddajemy za darmo siebie" – podsumowuje, odnosząc się do skandalicznych zaniedbań w ochronie danych wojskowych.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES Tajne dokumenty wojskowe, w tym mapy składów amunicji, dane ewakuacyjne i personalia żołnierzy, trafiły na śmietnik. Dziennikarze Onetu ujawniają kulisy kompromitującego wycieku, który może zagrozić bezpieczeństwu Polski i całego NATO. Gościem podcastu „Fronty Wojny" jest Andrzej Rozenek, były wiceprzewodniczący sejmowej Komisji Obrony Narodowej. Jak podkreślił gość programu, skala kompromitacji jest bezprecedensowa: „To bomba atomowa. Skarb dla obcego wywiadu. Gdyby te dokumenty trafiły w niepowołane ręce, skutki mogłyby być katastrofalne". Dokumenty, które są w redakcji Onetu, nie były odpowiednio oznaczone klauzulami tajności, mimo że ich treść jednoznacznie wskazuje na konieczność najwyższej ochrony. Wśród nich znalazły się także dane logistyczne mogące posłużyć do precyzyjnych ataków rakietowych na infrastrukturę wojskową. Wojsko i Żandarmeria Wojskowa zareagowały dopiero po publikacji materiału. MON sugeruje, że sprawa może być prowokacją, jednak – jak zauważa Rozenek – dokumenty są autentyczne, opatrzone podpisami i pieczęciami. Dziennikarze Onetu podkreślają, że to nie pierwszy taki przypadek. Wcześniej opisywali m.in. wycieki danych żołnierzy z granicy z Białorusią czy listy magazynowe Wojska Polskiego. Rozenek apeluje o natychmiastowe działania służb, zwołanie posiedzenia sejmowej Komisji Obrony Narodowej i wyciągnięcie konsekwencji wobec odpowiedzialnych.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES Przez dwa lata Bur ratował życie żołnierzom na froncie w Ukrainie. Wrócił z unikatową wiedzą, której nie ma nikt w polskiej armii. Dziś szkoli elitarne jednostki Wojska Polskiego i policji z medycyny pola walki. Kiedy sam postanowił wstąpić do wojska — usłyszał, że się nie nadaje. „Dostałem negatywną opinię. Nie powiedziano mi dlaczego" — mówi w rozmowie z Marcinem Wyrwałem w podcaście „Fronty Wojny". „To mleko jeszcze się nie rozlało. Jeszcze można to naprawić" – apeluje dziennikarz do wojska. Gościem podcastu „Fronty Wojny" jest Bur, medyk pola walki, który swoją wiedzę zdobywał bezpośrednio na froncie rosyjsko-ukraińskiej wojny. Gość Marcina Wyrwała opowiada, w jaki sposób po powrocie z wojny przeszkolił już setki polskich żołnierzy. Opowiada o szkoleniach w terenie i przy obecności dronów. Dzieli się unikatową wiedzą o charakterystyce ewakuacji w warunkach wojennych.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES Ten test i NATO i Unia, i państwa wschodniej flanki oblaliśmy – mówi w podcaście „Fronty Wojny" prof. płk rez. Dariusz Kozerawski, były rektor Akademii Obrony Narodowej. W rozmowie z Marcinem Wyrwałem ekspert bezlitośnie punktuje słabości polskiego i sojuszniczego systemu bezpieczeństwa: od braku skutecznej obrony antydronowej, przez iluzoryczną Tarczę Wschód, po ułomną strategię bezpieczeństwa narodowego. Gość najnowszego odcinka podcastu „Fronty Wojny" prof. płk. rez. Dariusz Kozerawski jest uznanym autorytetem wojskowym i naukowym z zakresu bezpieczeństwa. Oprócz piastowania funkcji rektora-komendanta AON ma na swoim zawodowym koncie uczestnictwo w misjach wojskowych w Afganistanie, Iraku, Bośni, Kosowie, Mołdawii, Jordanii i Armenii. Kierował misjami szkoleniowymi NATO w Bagdadzie i Kijowie. Współpracuje z Kwaterą Główną NATO oraz RAND Corporation.
Ten test i NATO i Unia, i państwa wschodniej flanki oblaliśmy – mówi w podcaście „Fronty Wojny" prof. płk rez. Dariusz Kozerawski, były rektor Akademii Obrony Narodowej. W rozmowie z Marcinem Wyrwałem ekspert bezlitośnie punktuje słabości polskiego i sojuszniczego systemu bezpieczeństwa: od braku skutecznej obrony antydronowej, przez iluzoryczną Tarczę Wschód, po ułomną strategię bezpieczeństwa narodowego. Gość najnowszego odcinka podcastu „Fronty Wojny" prof. płk. rez. Dariusz Kozerawski jest uznanym autorytetem wojskowym i naukowym z zakresu bezpieczeństwa. Oprócz piastowania funkcji rektora-komendanta AON ma na swoim zawodowym koncie uczestnictwo w misjach wojskowych w Afganistanie, Iraku, Bośni, Kosowie, Mołdawii, Jordanii i Armenii. Kierował misjami szkoleniowymi NATO w Bagdadzie i Kijowie. Współpracuje z Kwaterą Główną NATO oraz RAND Corporation.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES W najnowszym odcinku podcastu „Fronty Wojny" Paweł Moszner, były oficer jednostki GROM, instruktor spadochronowy i ekspert od broni komentuje tragiczną śmierć dwóch polskich komandosów podczas nocnego szkolenia w Arizonie. Obala medialne mity o skokach i tłumaczy jak ekstremalnie trudne, są skoki wykonywane przez komandosów z pełnym wyposażeniem, w nocy, z użyciem gogli noktowizyjnych. W drugiej części rozmowy Moszner krytykuje rządowy poradnik bezpieczeństwa jako „googlowy" i zbyt ogólny, by ratować życie. Wskazuje konkretne braki w procedurach ewakuacyjnych szkół, ostrzega przed zagrożeniem z powietrza i apeluje o wdrożenie realnych, cywilnych procedur antydronowych. Jego przekaz jest jasny: bezpieczeństwo to nie broszura, to konkretne decyzje, ćwiczenia i pokora.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES W najnowszym odcinku podcastu „Fronty Wojny" Edyta Żemła rozmawia z Mariuszem Cielmą, redaktorem naczelnym „Nowej Techniki Wojskowej", o stanie przygotowania polskiej armii do współczesnych wyzwań. Punktem wyjścia jest atak dronów na Polskę z 10 na 11 września oraz ćwiczenia „Żelazny Obrońca", będące odpowiedzią na rosyjski „Zapad 2025". Cielma, z charakterystyczną dla siebie precyzją, analizuje przebieg ćwiczeń, wskazując na ich medialny charakter i brak realizmu. Choć pojawiły się nowoczesne maszyny jak Abramsy, Rosomaki z wieżami bezzałogowymi czy F-35, to zabrakło kluczowego elementu współczesnego pola walki – dronów. Ekspert zauważa, że Polska wciąż nie posiada systemowego podejścia do bezzałogowych systemów, a ich obecność w armii jest fragmentaryczna i często pozorowana. Rozmowa dotyka również problemów strukturalnych: braku koncepcji użycia dronów na poziomie kompanii, nieelastycznego myślenia dowódców, a także obaw przed krytyką i odpowiedzialnością. Żemła i Cielma zgodnie wskazują, że wojsko nie potrafi współpracować z przemysłem, a instytuty badawcze nie są gotowe na produkcję nowoczesnego sprzętu. Ważnym wątkiem jest też rola decydentów – zarówno wojskowych, jak i politycznych w budowaniu świadomości zagrożenia. Cielma przyznaje, że wielu z nich nie wierzy w możliwość wybuchu wojny, co przekłada się na brak impulsu do realnych działań. Rozmowa kończy się refleksją nad tym, że Polska, mimo sąsiedztwa z Ukrainą, wciąż nie wyciągnęła wystarczających wniosków z toczącego się konfliktu. Jeśli wojna nadejdzie, może nas zaskoczyć nie tylko technicznie, ale i mentalnie.
Rosyjskie drony, białoruski strach i natowska odpowiedź. 10 września stał się poligonem testowym dla całego systemu bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO. Płk Maciej Korowaj, były oficer wywiadu i analityk wojskowy, tłumaczy w „Frontach wojny", co tak naprawdę chciała sprawdzić Moskwa i gdzie my, jako państwo i sojusz, wypadliśmy dobrze, a gdzie mamy lekcje do odrobienia. "Wojsko nie było zaskoczone atakiem" - mówi płk Maciej Korowaj, gdy prowadząca Edyta Żemła, pyta, czy 10 września polska obrona powietrzna została wzięta z zaskoczenia. I dodaje, że procedury zadziałały, a decyzyjność została „scedowana na najbardziej kompetentne osoby" w łańcuchu dowodzenia. Poznajcie kulisy kluczowych decyzji wojska. Krok po kroku.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES Rosyjskie drony, białoruski strach i natowska odpowiedź. 10 września stał się poligonem testowym dla całego systemu bezpieczeństwa na wschodniej flance NATO. Płk Maciej Korowaj, były oficer wywiadu i analityk wojskowy, tłumaczy w „Frontach wojny", co tak naprawdę chciała sprawdzić Moskwa i gdzie my, jako państwo i sojusz, wypadliśmy dobrze, a gdzie mamy lekcje do odrobienia. "Wojsko nie było zaskoczone atakiem" - mówi płk Maciej Korowaj, gdy prowadząca Edyta Żemła, pyta, czy 10 września polska obrona powietrzna została wzięta z zaskoczenia. I dodaje, że procedury zadziałały, a decyzyjność została „scedowana na najbardziej kompetentne osoby" w łańcuchu dowodzenia. Poznajcie kulisy kluczowych decyzji wojska. Krok po kroku.
[AUTOPROMOCJA] Pełnej wersji podcastu posłuchasz w aplikacji Onet Audio https://bit.ly/3NpjcES W najnowszym odcinku „Frontów Wojny" rozmawiamy z Pawłem Pisarczykiem, prezesem Phoenix Systems o przyszłości wojny, która dzieje się już teraz. Tematem przewodnim są drony, technologie autonomiczne, sztuczna inteligencja i rola Polski w tym wyścigu zbrojeń. Czy Polska może stać się potęgą dronową? Dlaczego autopilot to serce nowoczesnego drona? Jakie są największe bariery w seryjnej produkcji? Co mówił generał Skrzypczak o wojnie przyszłości? I dlaczego bzyczenie lodówki może wywołać strach? To rozmowa o wizji, technologii, wojsku i nadziei na zmianę. O tym, że "wojsko z tektury" może być silniejsze niż stal.



