Discover
Region - Polskie Radio PiK

4182 Episodes
Reverse
– W Polsce nie ma spójnego systemu resocjalizacji dzieci i młodzieży – mówił w Toruniu prof. Marek Konopczyński. Pełnomocnik Ministra Sprawiedliwości ds. nieletnich wziął udział w IX ogólnopolskiej konferencji „Za kurtyną resocjalizacji. Kontrowersje, wyzwania, perspektywy”. Zwracał uwagę m.in. na źle prowadzoną prewencję w środowiskach lokalnych.– Szkoły niestety się dość szybko starają pozbyć osoby, która sprawia problemy wychowawcze. Sądy, nie mając innych narzędzi i środków, zbyt często izolują te dzieci, czy kierują do ośrodków zamkniętych, izolacyjnych – podkreślił Konopczyński. – Ten „taniec” trzeba przerwać i doprowadzić do tego, że jak ktoś wagaruje, to nie oznacza, że on ma być w ośrodku wychowawczym. Szacujemy, że około 30 procent dzieci, które w tej chwili są w placówkach resocjalizacyjnych, nigdy nie powinny się tam znaleźć. One są chore, z zaburzeniami psychicznymi, które powinny być leczone. Dzieci z ADHD, czy dzieci w spektrum autyzmu – dodał.
– Priorytetem dla nas jest położenie nacisku na „diagnozę pozytywną”. Ona będzie nie tylko komplementarną częścią, ale nawet w pewnym momencie przodującą częścią oddziaływań. Dlatego, że daje ona nam możliwość rozwijania siły, mocy potencjałów, które…
– Generałowie zazwyczaj przygotowują się do poprzedniej wojny. My robimy wszystko, żeby to zmienić – w ten sposób rzecznik podsumowuje działania JATEC. Odwiedziliśmy otwarte w lutym Centrum Analiz, Szkolenia i Edukacji NATO Ukraina w Bydgoszczy. Jest to jednostka, która czerpie z doświadczeń Ukraińców, by dostosowywać sojusz do realiów współczesnej wojny.– Ostatni raport pokazuje, że drony nie służą już tylko do rozpoznania – mówił Piotr Wojtas, rzecznik prasowy JATEC.
– Tutaj wchodzą kwestie zagłuszania systemów, pozycjonowania naziemnego. Mamy również bardzo duży wpływ sztucznej inteligencji, gdzie Rosjanie starają się uczyć modele językowe, żeby rozpoznawać ludzi i uderzać w nich. Mamy taktykę użycia dronów, którą widzieliśmy w Polsce w nocy z 9 na 10 września, czyli zmasowane użycie dronów jednocześnie, aby przesycić obronę powietrzną. To dzieje się na Ukrainie praktycznie każdego dnia – dodał Wojtas.
– Mówimy tutaj też o wykorzystaniu komercyjnie dostępnych rozwiązań. Drony, którymi możemy sobie latać na wakacjach i robimy zdjęcie, Ukraińcy zmienili w drony, którymi można przeprowadzać całkiem skuteczny rekonesans, a nawet atak. Pojawiła się kwestia tego, czy oprogramowanie tego drona można zhakować w jakiś sposób, kiedy…
W Chrząstowie koło Nakła uroczyście otwarto szklarnię badawczą wraz z budynkiem techniczno-socjalnym. Odbywać się tu będą badania nowych odmian roślin, zanim trafią do hodowli lub uprawy.– Otwieramy nowoczesną szklarnię badawczo-doświadczalną i budynek w Chrząstowie, w jednej z naszych stacji doświadczalnych oceny odmian. To jest wiodąca stacja w województwie kujawsko-pomorskim, gdzie prowadzimy badania odmianowe. Nie tylko rejestrowe, ale również badania potrzebne do ochrony prawnej odmian. W tym nowoczesnym obiekcie przede wszystkim będą badane nowe odmiany kwiatów – mówił Henryk Bujak, dyrektor Centralnego Ośrodka Badania Odmian Roślin Uprawnych.
– Wzorców szukaliśmy w Holandii – zaznaczyła Beata Kaliska, szefowa stacji w Chrząstowie.
– Zastosowaliśmy takie technologie, jak stosuje się w szklarniach w Holandii. Byliśmy w jednostce, która jest odpowiednikiem naszego COBORU (Centralnego Ośrodka Badań Odmian Roślin Uprawnych) w Polsce. Widzieliśmy, jak tam się to prowadzi. Podpatrzyliśmy niektóre pomysły i jest to system venlo-holenderski, czyli najnowsze systemy i najnowsze rozwiązania…
W stronę osób próbujących zabezpieczyć Fort VII w Toruniu poleciały petardy hukowe – dowiedziała się w piątek Polska Agencja Prasowa od policji. W czwartek PAP podała, że zabytkowy obiekt, w którym w latach 1939-1940 było hitlerowskie więzienie, jest rozkradany i niszczony.– Wczoraj o godzinie 18:40 na numer alarmowy zadzwoniła osoba, która według zgłoszenia miała zamiar na prośbę administratora Fortu VII założyć nową kłódkę zabezpieczającą ten obiekt przed dostępem osób postronnych. Według niej ktoś miał rzucić w kierunku jej i jej towarzyszy petardy hukowe, a także okradać to miejsce – powiedziała asp. Dominika Bocian, rzeczniczka prasowa toruńskiej policji. Reporter PAP potwierdził u osób próbujących zabezpieczyć fort, że w istocie w ich stronę i w stronę ich samochodu poleciały petardy hukowe. Było ciemno, więc nie sposób było zidentyfikować sprawców. Patrol policji nie namierzył już na miejscu osób podejrzanych o ten czyn. Funkcjonariusze powiedzieli zgłaszającym, jakie mają możliwości prawne. Kłódka została założona, ale w piątek dziennikarz PAP był ponownie na miejscu i znów zabezpieczenie zostało zniszczone. …
Bydgoski basen Astoria zamienił się w światowe centrum ratownictwa wodnego. W piątek odbyła się część praktyczna Międzynarodowego Kongresu, który dotyczył kwestii bezpieczeństwa nad wodą. Uczestnicy warsztatów uczyli się nurkowania, czy udzielania pierwszej pomocy.– Będziemy uczestniczyć w warsztatach z podstaw ratownictwa. Pewnie będziemy ratować kogoś albo przesuwać na supach – mówili uczestnicy.
– Bydgoszcz stała się stolicą ratownictwa wodnego przez te trzy ostatnie dni. Działamy z warsztatem „Ratownik w pigułce”. Przerabiamy podstawowe elementy z kursu, zarówno na młodszego ratownika, ratownika WOPR, jak i ratownika wodnego. Po to, żeby zachęcić młodzież do wchodzenia do jednostek, od kiedy tylko może. Młodszy ratownik to jest próg 12 lat – podkreślił Piotr Wiliński, instruktor ratownictwa wodnego i współorganizator warsztatów.
– Jeżeli wchodzimy na jakiekolwiek jednostki motorowodne, obowiązkowa jest kamizelka. Jeżeli chcemy pływać, róbmy to z głową. Przede wszystkim z zabezpieczeniem i o bezpiecznym korzystaniu z tej wody, czyli schładzaniu miejsc najbardziej narażonych, o korzystaniu z tego z głową i nieprzecenianiu swoich umiejętności…
Czy grudziądzki oddział Państwowej Inspekcji Pracy zostanie zlikwidowany? Chce tego Główny Inspektor Pracy. Sprzeciwiają się temu lokalne władze, parlamentarzyści i samorządowcy z regionu grudziądzkiego.Jak mówi sekretarz stanu w ministerstwie spraw wewnętrznych i administracji, Tomasz Szymański, wszystko wskazuje na to, że oddział będzie funkcjonował, bo udało się przekonać radę ochrony pracy.
- Argumenty, które zostały przedstawione członkom rady, zostały uznane, przyjęte. Rada przyjęła uchwałę, która uznała słuszność naszej argumentacji, aby oddział grudziądzkiej placówki nadal funkcjonował - mówi. - Przekonywałem Głównego Inspektora Pracy, że administracja publiczna ma służyć mieszkańcom, a kryterium dochodowości lub wydatkowania środków jest ważna, ale nie jest jedynym czynnikiem, który ma zachować integralność i dostęp obywateli do organów tej administracji.
Uchwała z pismem ministra trafi do marszałka Sejmu.
Dodajmy, że murem za placówką stanął również poseł Prawa i Sprawiedliwości Krzysztof Szczucki, którzy również interweniował w tej sprawie.
Weekend w regionie zdominuje Noc Bibliotek. Wiele placówek organizuje z tego powodu wiele spotkań, pokazów i warsztatów. Oprócz tego w naszym przewodniku znajdziecie gry miejskie, wystawy i wiele koncertów.BYDGOSZCZ 43. Ogólnopolski Konkurs Chórów a Cappella Dzieci i Młodzieży piątek-niedziela, 17-19 października, Pałac Młodzieży i Filharmonia Pomorska Jedna z największych i najbardziej prestiżowych imprez dla chórów dziecięcych i młodzieżowych. Celem Konkursu jest kształtowanie i podnoszenie kultury muzycznej dzieci i młodzieży, ocalenie oraz upowszechnienie cennej i trudnej sztuki śpiewu chóralnego w szkołach i placówkach oświatowych, doskonalenie poziomu wykonawczego zespołów, konfrontacja ich dorobku, prezentacja całorocznej pracy dyrygentów i chórów, a także popularyzacja twórczości współczesnych kompozytorów polskich. Przedsięwzięcie uzyskało tytuł Bydgoskiej Kulturalnej Marki Oświatowej. W tym roku wydarzenie ma charakter szczególny: do Bydgoszczy przyjedzie…
5 stycznia w Bydgoszczy spłonął magazyn o powierzchni 6 tys. mkw, w którym składowany był papier i tektura do produkcji opakowań. Na szczęście nic nikomu się nie stało.- Do momenty, gdy nie otrzymaliśmy od straży pożarnej informacji, że pożar został opanowany, było bardzo przerażająco. Jasno, hałas... - wspomina kierowniczka produkcji Joanna Apanasiewicz, która noc pożaru spędziła w fabryce. - Zaskoczyły nas reakcje ludzi, którzy już następnego dnia przyjechali, aby pomóc.
- Magazyn spalił się doszczętnie. 2,5 tys. ton papieru i kartonów. Straty są wycenione na około 14 mln euro. Tu były zgliszcza... Jedyne co zostało to ściana przeciwpożarowa, którą od tego czasu nazywamy świętą ścianą - mówi dyrektor Jakub Piątkowski. - Nikt nie stracił pracy. Wiedzieliśmy, że chcemy się odbudować.
Produkcja odbywała się normalnie - z użyciem zewnętrznych magazynów - od końca stycznia.
Zarząd spółki złożył do sądu Rejonowego w Bydgoszczy wnioski o restrukturyzację i upadłość zakładu. Co było powodem takiej decyzji?- Spółka jest w bardzo trudnej sytuacji już od wielu lat. Z związku z tym podstawowym celem jest przebudowa działalności firmy w taki sposób, aby po pierwsze - przywrócić jej rentowność, a po drugie - zapewnić trwałą obecność na mapie gospodarczej Kujaw i Pomorza - mówi Michał Magdziarz, prezes Inofamy. - Działamy wspólnie z naszym głównym akcjonariuszem, którym jest Agencja Rozwoju Przemysłu. Co powoduje straty?
Nieoptymalna struktura produkcji i sprzedaży.
W związku z wnioskiem restrukturyzacyjnym, sąd ustanowił Tymczasowego Nadzorcę Sądowego, którego zadaniem jest zabezpieczenie majątku spółki do czasu rozpoznania wniosku o otwarcie sanacji. Tymczasem radni powiatu inowrocławskiego i Inowrocławia wystosowali apel do premiera o podjęcie wszelkich możliwych działań zmierzających do ratowania Inofamy.
Obecnie w zakładzie pracuje ponad 238 pracowników.
Wracamy do sprawy ogrodów działkowych imienia 1 Maja w Chełmnie. Jak informowaliśmy część działkowców skarży się na tak zwanych dzikich lokatorów. Nasi rozmówcy mówią o bałaganie, niebezpiecznych psach, a nawet groźbach ze strony osób zamieszkujących działki.- Ci, którzy mieszkają na działkach na stałe, zaczynają nam stawiać warunki i nam dyktować. Psy, wyzwiska, ubliżanie, niszczenie alejek. Mieszkają po pięć osób w domku, niby twierdzą, że oni tu są od lat, że im się należy. Nieprawda, nie wszystko im się należy. Najgorzej jest ze śmieciami. Tragedia. Grożą, że wybiją zęby, że podpalą, jak tylko im się zwraca uwagę - to głos zaniepokojonych działkowców.
O całej sytuacji poinformowaliśmy Piotra Gadzikowskiego, prezesa Polskiego Związku Działkowców Okręgu Toruńsko-Włocławskiego.
- Nowy zarząd boryka się z wielkimi problemami po swoich poprzednikach, którzy dopuszczali zamieszkiwanie, przymykali na to oko - mówi Piotr Gadzikowski. - To się rozrasta. Zamieszkiwanie jest jak plaga. Obecny zarząd naprawdę ma spore wyzwania, dużo już odzyskał należności. Psy nie mogą biegać. Jest też zakaz hodowli.
W przyszłym tygodniu odbędzie się kontrola…
Do zdarzenia doszło po godz. 9.20 na 105 km autostrady A1 w powiecie chełmińskim.W działaniach brały udział: OSP Lisewo, OSP Lipienek, OSP Robakowo oraz JRG Chełmno.
Jedna osoba została ranna.
Utrudnienia mają związek z remontem linii kolejowej Aleksandrów Kujawski - Ciechocinek. Przejazd znajduje się na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 91.Prace remontowe mają potrwać do piątku (24.10.) W tym czasie będzie obowiązywał objazd przez autostradę A1.
Przejazd zostanie zamknięty już w sobotę (18.10).
W czwartek (16.10). policjanci zauważyli na terenie Torunia zwiększony ruch osób powiązanych ze środowiskiem pseudokibiców m.in. bydgoskiego klubu. Jednego z nich zatrzymano.Policja skontrolowała 5 pojazdów, którymi przemieszczało się 26 pseudokibiców z emblematami klubów z Bydgoszczy, Włocławka i Lęborka.
Funkcjonariusze nałożyli 6 mandatów oraz zatrzymali 25-letniego kierowcę, który prowadził pod wpływem amfetaminy. Dzięki tym działaniom na terenie miasta nie doszło do incydentów o charakterze chuligańskim.
Przypomnijmy - w sobotę (17.10.) w Bydgoszczy odbędzie się mecz piłki nożnej pomiędzy Zawiszą Bydgoszcz a Elaną Toruń.
Dziś ma zostać zaprezentowany projekt ustawy o związkach partnerskich. Był on jednym z tematów „Rozmowy Dnia" w Polskim Radiu PiK. Gościem Macieja Wilkowskiego był wicewojewoda kujawsko-pomorski oraz członek Zarządu Nowej Lewicy.Nowy projekt ustawy o związkach partnerskich to efekt wspólnej pracy Nowej Lewicy i PSL. Co ma zawierać? Umowa zawierana będzie przed notariuszem, partnerzy będą mogli po sobie dziedziczyć, zyskają dostęp do zasiłku pogrzebowego, prawo pochówku partnera i rentę wdowią. Będą mogli wspólnie rozliczać się z podatku. Nie będzie zapisów dotyczących dzieci żyjących z parami jednopłciowymi. W ustawie nie będzie mowy o rejestrowaniu związku partnerskich, ale o prawnej ochronie osób najbliższych żyjących do tej pory w związkach nieformalnych. - Te podstawowe rzeczy, o które zabiegaliśmy jako Lewica, są tam zawarte. Uciekam od słowa kompromis. To nie kompromis, ale solidna praca wykonana przez posłanki PSL i Nowej Lewicy. Obiecaliśmy rozwiązanie tej kwestii. Jesteśmy jednym z sześciu krajów UE, w którym te sprawy nie są rozwiązane. To kwestia wewnętrznego wstydu. Nie można przechodzić nad tym do…
Fort VII w Toruniu, gdzie w czasie wojny było hitlerowskie więzienie, jest rozkradany i niszczony – alarmuje Marcin Łowicki, przewodniczący Rady Okręgu Wrzosy. Do sprawy odniósł się prezydent Paweł Gulewski.– Złodzieje zabierają wszystko, co na jakąkolwiek wartość. Zabytkowy piec już zniknął, metalowe włazy od studzienek tak samo. Kolejna metalowa krata jest już przygotowana do kradzieży. To tylko świadczy o braku ochrony zabytków. Dlatego apeluję do nowo powołanej Rady Dziedzictwa, aby zaczęła się spotykać na terenie między nimi Fortu VII. Toruń ewidentnie potrzebuje promocji, społecznych opiekunów zabytków i realnej współpracy z nimi – wskazuje Łowicki.
– To jest zasadniczy problem systemu fortecznego, nad czym intensywnie będzie myślała Rada Dziedzictwa i specjalny zespół, który jest powołany do spraw fortecznych. Prywatny zasób jest zawsze problematyczny. Osobiście zobowiąże służby konserwatorskie, żeby czyniły ten nadzór. Mamy też problem w kontekście fortu Świętego Jakuba. Potężna forteca, która też jest szabrowana, rozkładana. Obecnie to są pustostany. Możemy apelować do prywatnych…
Trwa konkurs na najlepszą pracę dyplomową o Bydgoszczy. Brane pod uwagę są prace licencjackie, inżynierskie, magisterskie i doktorskie. – Przewidziane są nagrody pieniężne – mówi Marta Stachowiak, rzecznik prasowy Urzędu Miasta Bydgoszczy.– Osoby, których praca porusza problematykę związaną z miastem, współgra z aktualnymi potrzebami Bydgoszczy i wyzwaniami, jakie stoją przed naszym miastem, zapraszamy serdecznie do udziału w tym konkursie. Prace zgłasza autor. Należy ją dostarczyć osobiście albo wysłać razem z kompletem dokumentów zgłoszeniowych do Biura Komunikacji Społecznej z dopiskiem „Konkurs na pracę naukową” – wyjaśnia Stachowiak. – Prace są oceniane w dwóch kategoriach: prace magisterskie i doktorskie. Tutaj za pierwsze miejsce mamy 7000 złotych, brutto za drugie 5000 złotych brutto i trzecie miejsce to 3000 złotych brutto. Jeśli chodzi o prace licencjackie i inżynierskie, to za pierwsze miejsce jest 5000 złotych brutto – dodaje. Nagrodę w wysokości 1,5 tysiąca złotych otrzymają również promotorzy prac, które zajmą pierwsze miejsca. Na zgłoszenia Urząd Miasta czeka do 5 grudnia. Oceniane…
W Polanowicach pod Kruszwicą podsumowano tegoroczne zbiory kukurydzy w regionie. Mowa o Dniu Pola zorganizowanym przez tamtejszy zakład zajmujący się hodowlą zwierząt i nasiennictwem. Tegoroczne plony są zadowalające, ale pogoda niemal do ostatnich chwil trzymała rolników w niepewności.– Był to dobry rok. Oczywiście na samym początku obawialiśmy się tej sytuacji, że będzie mało deszczu. Zawsze powtarzam, że gospodarstwo w Polanowicach ma bardzo dobre gleby, ale największym mankamentem jest to, że nie mamy odpowiedniej ilości deszczu. Przypomnę, że od 1 stycznia do 1 czerwca, bo sprawdzałem sytuację, spadło u nas tylko 150 mililitrów deszczu. To jest bardzo mało. Obawialiśmy się o te plony kukurydzy. Potem przyszedł deszcz, który pozwolił na to, że uprawy się rozwinęły. Plony są zadowalające – mówił Piotr Jackowski, prezes zarządu Hodowla Zwierząt i Nasiennictwo Roślin Polanowice.
Po długiej dyskusji toruńska rada zdecydowała o wystąpieniu miasta z Lokalnej Organizacji Turystycznej. Przesądził o tym klub radnych Koalicji Obywatelskiej. Projekt uchwały miał związek z powołaniem Lokalnej Organizacji Turystycznej Metropolii Toruńskiej.– Zabrakło dyskusji i konsultacji, jeśli chodzi o toruński LOT. Powinniśmy dawać szansę takiej organizacji, która wykonywała pewne projekty związane z naszym miastem, zresztą bardzo ciekawe i multimedialne – mówił Adrian Mól, przewodniczący klubu Prawo i Sprawiedliwość.
Działanie Lokalnej Organizacji Turystycznej z udziałem gminy powinno być kontynuowane. Niezależnie od szerokiego zasięgu Metropolitalnej Organizacji Turystycznej taka organizacja, która działa tylko na rzecz Torunia, z udziałem własnej gminy naszym zdaniem byłaby wskazana – zaznaczył Michał Zaleski z klubu Wspólny Toruń.
– Toruń występuje z członkostwa w tej organizacji. Skupia się na pracy w tej metropolitalnej organizacji, o wymiarze szerszym wraz z ościennymi gminami. To jest poważne przedsięwzięcie. Natomiast Lokalna Organizacja Turystyczna, ta stricte toruńska dalej może uczestniczyć, aplikować ośrodki, funkcjonować…
Czy powinniśmy wstydzić się chorób psychicznych, gdzie szukać pomocy i jak ważne jest wsparcie bliskich – to część tematów, o których dyskutują specjaliści podczas konferencji o zdrowiu psychicznym w Wojewódzkim Szpitalu Zdrowia Psychicznego w Świeciu.– Myślę, że narasta mniejszy lęk w stosunku do chorób psychicznych. Obserwujemy coraz większą liczbę pacjentów w naszych gabinetach. Ludzie przestali się wstydzić, aby chodzić do psychiatry. Natomiast musimy rozróżnić choroby psychiczne i zaburzenia psychiczne. Stygmatyzacja bardziej dotyczy chorób psychicznych, czy zachowań dziwnych, niezrozumiałych, niebezpiecznych. Z kolei przy zaburzeniach psychicznych bardziej myślimy o zaburzeniach lękowych i depresyjnych. Te objawy nie są dziwne. Tego ludzie się nie obawiają – zaznaczył doktor Ryszard Kujawski, ordynator Oddziału psychiatrii sądowej o podstawowym zabezpieczeniu IXB.
– Narasta liczba zaburzeń lękowych, zaburzeń depresyjnych, zaburzeń adaptacyjnych. W procesie leczniczym bardzo ważne jest uzyskanie wsparcia osób najbliższych. Mówimy, że spokój w domu jest podstawą dla każdego z nas. Doświadczamy tego, że gdy mamy ten spokój, to nawet kiedy są…
Makabryczne znalezisko w osiedlowym śmietniku na osiedlu Tatrzańskim w Bydgoszczy. Ktoś zostawił martwą sarnę. Fordońska Spółdzielnia Mieszkaniowa apeluje o zgłaszanie się świadków tego zdarzenia. Poinformowano także policję.– Otrzymaliśmy zgłoszenie dotyczące ujawnienia truchła sarny w jednym ze śmietników przy ul. Taterników w Bydgoszczy. Na miejsce został skierowany patrol, który potwierdził ten fakt. O sytuacji natychmiast zostało powiadomione Bydgoskie Centrum Zarządzania Kryzysowego, które przyjechało na miejsce i zabrało truchło celem utylizacji. Sprawą zajmują się policjanci z Fordonu – opisuje nadkom. Lidia Kowalska, rzeczniczka bydgoskich funkcjonariuszy. – Wyrzucanie zwierząt do pojemników komunalnych to naruszenie przepisów o gospodarce odpadami – informuje na swoim profilu w mediach społecznościowych Fordońska Spółdzielnia Mieszkaniowa. – To nie tylko nielegalne, ale też niebezpieczne. Taka sytuacja może prowadzić do skażenia, rozprzestrzeniania chorób i przyciągania drapieżników – można przeczytać w komunikacie. Spółdzielnia apeluje też o reakcję i czujność. –…