Discover
Region - Polskie Radio PiK

4222 Episodes
Reverse
Na drodze krajowej nr 25 na odcinku Obodowo – Mąkowarsko rozpoczęły się prace drogowe. Zmiany w kierowaniu ruchem mogą potrwać nawet do wakacji 2027 roku.Na wspomnianym odcinku drogi dojdzie do działań, których efektem będzie całkowicie nowa droga. Z tego powodu wykonawca zadania, Transport Lider sp. z o.o. przekazał, że poprowadzona została nowa organizacja ruchu. Tyczy się ona aut powyżej 3,5 tony masy całkowiciej. Mianowicie na trasie Obodowo – Mąkowarsko wprowadzono zakaz poruszania się wspomnianych pojazdów. Wyjątek stanowią auta udokumentowanego ruchu docelowego, czyli kurierzy, mieszkańcy itd. Dla pozostałych poprowadzono objazd. Jego trasa wiedzie przez Bydgoszcz-Świecie-Tuchola-Sępólno Krajeńskie. Mapę publikujemy poniżej. Wprowadzona organizacja ruchu ma obowiązywać do odwołania, ale nie dłużej niż do dnia 27.07.2027 roku.
Kierujący volkswagenem, 29-letni mieszkaniec gminy Lipno, poruszał się w kierunku Radomic z Ośmiałowa. Podczas wymijania innego pojazdu potrącił idącą poboczem 15-letnią mieszkankę gminy Lipno.Do zdarzenia doszło w czwartek (13.11). Dziewczyna z poważnymi obrażeniami została zabrana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do bydgoskiego szpitala.
Policjanci ustalają dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Zatrzymano 29-latka, którego przebadano alkomatem. Był trzeźwy. Trafił do policyjnego aresztu.
Wirus wykryto w komercyjnej farmie indyków w Kaczkowie w gminie Gniewkowo w powiecie inowrocławskim. Stado liczyło ok. 33 tys. sztuk - poinformował kujawsko-pomorski wojewódzki lekarz weterynarii.W gospodarstwie zostały wdrożone procedury związane z likwidacją choroby.
To szóste w tym roku ognisko wysoce zjadliwej grypy ptaków w województwie kujawsko-pomorskim. Trzy wykryto u drobiu przyzagrodowego, 3 w gospodarstwach komercyjnych.
914 milionów złotych - tyle planuje wydać Bydgoszcz na swoje inwestycje w 2026 roku. Zdecydowanie najwięcej, bo 40 proc. tej sumy, urząd wyda na transport.- Czeka nas dalsza przebudowa torowiska tramwajowego wzdłuż ul. Toruńskiej aż do pętli przy Stomilu. Trwa przetarg na dobudowę około 1,5 km linii tramwajowej od Ronda Kujawskiego, wzdłuż ul. Solskiego. Podobnie rozbudowa pętli Las Gdański. Kupujemy ostatnie tramwaje, aby po Bydgoszczy jeździły już tylko nowe jednostki - wymienia prezydent Rafał Bruski. - Do tego rozbudowa ul. Nakielskiej, duże przedsięwzięcie - uprzedzam - będą spore utrudnienia. Na Rondzie Jagiellonów również będą prace, które poprawią bezpieczeństwo. Wśród planowanych inwestycji z innych dziedzin znalazły się m.in.: budowa nowego stadionu Polonii, powstanie nowych mieszkań, doposażenie Młynów Rothera, bezpłatne kąpielisko w Parku Centralnym, zakończenie budowy IV kręgu Opery Nova i zakończenie remontu Teatru Polskiego. Projekt budżetu zostanie zaprezentowany po raz pierwszy radnym na najbliższej Sesji Rady…
Do groźnego zdarzenia doszło na ulicach Ciechocinka w sobotę 8 listopada. Pijany kierowca został złapany „na gorącym uczynku” przez sierżanta sztabowego Bartosza Wszelakiego, który był po służbie. Mimo to postanowił wyeliminować z ruchu drogowego mężczyznę stwarzającego niebezpieczeństwo.Policjant z Wydziału Prewencji Komendy Miejskiej Policji w Toruniu, poruszając się po służbie ulicami Ciechocinka (pow. aleksandrowski), spotkał na drodze nietrzeźwego kierowcę. Bartosz Wszelaki zauważył, że samochód marki Fiat zagrażał bezpieczeństwu innym uczestnikom ruchu. Jechał „wężykiem”, gwałtownie przyspieszał i hamował.
Wszelaki zauważył, że kierujący autem trzyma w dłoni puszkę, w której znajdował się spożywany przez niego alkohol. To zmusiło policjanta do działania. Wyprzedził samochód, uniemożliwiając pijanemu kierowcy dalszą jazdę. W tym samym czasie żona Bartosza Wszelakiego zadzwoniła na numer alarmowy 112 i powiadomiła o zdarzeniu.
Kiedy policjanci z komisariatu w Ciechocinku pojawili się, sprawdzili stan trzeźwości zatrzymanego 57-latka. Alkomat wskazał 0,7 promila alkoholu w organizmie, a więc popełnił przestępstwo. Teraz odpowie za to przed sądem.
18-letni uczeń, który napadł na nauczycielkę podczas lekcji został skreślony z listy uczniów - przekazała Polskiemu Radiu PiK dyrektor Toruńskiego Liceum Ogólnokształcącego Aleksandra Ostrowska. To decyzja rady pedagogicznej.Dyrektor placówki argumentuje tę decyzję, powołując się na paragraf 9 statutu szkoły. Czytamy w nim, że „skreślenie z listy uczniów może nastąpić w przypadkach świadomego fizycznego i psychicznego znęcania się nad kimkolwiek ze społeczności szkolnej lub naruszenia jego godności”.
Teraz o dalszych losach 18-latka zadecyduje sąd. - Uczeń usłyszał zarzut naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego, za co grożą mu nawet 3 lata więzienia - przekazuje w swojej relacji Monika Kaczyńska.
Po tym, jak 62-letnia nauczycielka została zaatakowana, trafiła do szpitala z urazem głowy i rozciętą wargą. Aktualnie jest w domu i czuje się dobrze.
Inowrocławski sąd odroczył rozpoczęcie procesu mężczyzny oskarżonego o znęcanie się nad psem. Powodem było niedostarczenie na oba adresy Krzysztofa S. zawiadomienia o planowanej na piątek rozprawie. Za zarzucane mu czyny grozi do 3 lat więzienia.Oskarżycielem posiłkowym w tej sprawie jest inowrocławska Fundacja Zwierzoluby, której przedstawicielki interweniowały na miejscu zdarzenia, a także pojawiły się w sądzie.
– Mówię w imieniu psa, który 30 sierpnia nie miał możliwości obrony przed swoim oprawcą, który podczas spaceru wyżywał się na nim i doprowadził do jego śmierci. Mówię w imieniu wszystkich zwierząt, które doświadczają przemocy od ludzi i nie mogą liczyć na sprawiedliwość bez naszej pomocy – powiedziała wolontariuszka fundacji i radna Agnieszka Urbańska. – Nie ma naszej zgody na znęcanie się nad zwierzętami i nie ma naszej zgody na obojętność wobec znęcania się nad zwierzętami – dodała.
– Będziemy wnosić oczywiście o jak najwyższy wymiar kary. Do tego oczywiście dochodzą środki karne w postaci zakazu posiadania zwierząt, a także orzeczenia nawiązki na cele związane z ochroną zwierząt i tego również będziemy…
Bydgoszcz przygotowuje się do Świątecznego Jarmarku. Na placu Teatralnym stanęło już młyńskie koło, na Mostowej świetlne renifery, a na Starym Rynku część handlowych domków. Ze wszystkim trzeba zdążyć do przyszłego piątku.Wśród atrakcji pojawi się także rollercoaster i karuzela wenecka, 13-metrowa piramida świąteczna z ruchomym wiatrakiem oraz figurkami, kolorowe iluminacje, a także muzyka na żywo. A do tego jarmarkowa maskotka – renifer Rudolf.
– Wszystko ma wprowadzić mieszkańców i gości w bożonarodzeniowy klimat – powiedział zastępca prezydenta miasta Łukasz Krupa. – Bydgoski Jarmark Świąteczny to jeden z największych polskich jarmarków. Prace trwają, żebyśmy 21 listopada mogli rozpocząć nasz jarmark. Dokładamy wszelkich starań, aby ten salon naszego miasta był przepięknie udekorowany, aby atmosfera była wyjątkowa – dodał.
– Mamy nadzieję, że wszyscy się będą dobrze bawić. Tworzymy tutaj miłą atmosferę i liczymy na to, że będą się tutaj pojawiać goście – stwierdziła koordynatorka wydarzenia, Aleksandra Garbowska.
Wielkie otwarcie jarmarku 21 listopada. Wówczas rozbłysną iluminacje oraz światełka…
Jak działać w sytuacjach kryzysowych, udzielać pierwszej pomocy i reagować w obliczu zagrożeń – tego mają nauczyć dobrowolne i bezpłatne szkolenia przygotowane przez MON. Odbędą się w kilku miejscach w naszym regionie. Gdzie dokładnie, kto się może na nie zapisać, kiedy rozpoczną się szkolenia grupowe? O to w „Rozmowie Dnia” Polskiego Radia PiK Maciej Wilkowski pytał kapitana Pawła Banasiaka, oficera prasowego 8. Kujawsko-Pomorskiej Brygady Obrony … Przede wszystkim warto zaznaczyć, do kogo skierowane są zajęcia. – Zapisać może się każdy pełnoletni obywatel, posiadający aplikację mObywatel, bo tylko tam można się zgłosić – powiedział żołnierz. – To szkolenie dla cywilów, a nie dla ludzi chcących zostać żołnierzami. Chodzi o zbudowanie odporności społecznej na konflikty zbrojne, ale też i sytuacje jak zeszłoroczna powódź. Chcemy przygotować każdego, dlatego nie trzeba być specjalnie przygotowanym fizycznie. Nie ogranicza nas też przypisanie do miejscowości. Niezależnie od miejsca zamieszkania można zapisać się na dane szkolenia – dodał. Czego konkretnie można dowiedzieć się podczas szkoleń? – Zostały przygotowane cztery ścieżki szkolenia – cyberbezpieczeństwo, ścieżka medyczna i przetrwanie. Zaczynamy jednak od podstawowego modułu bezpieczeństwa. W nim mówimy o wszystkich pozostałych…
Nebojša Košutić został przyjęty przez władze województwa i regionu. Z inicjatywy polskiej konsul, dyplomata spotkał się także z lokalnymi biznesmenami. Cel jest jeden: kujawsko-pomorskie ma podjąć ściślejszą - gospodarczą - współpracę z Serbią.- Chciałabym, żebyśmy wspólnie przygotowali się do EXPO 2027 - mówi Maria Lorentowicz-Zagalak, Konsul Honorowy Republiki Serbii w Bydgoszczy. - Mając konsola honorowego w Bydgoszczy, myślę że to się uda. Istotna jest współpraca Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu. Chcemy rozwinąć właśnie tę współpracę, pokazać naszym biznesmenom, że można inwestować w Serbii, a serbskim - nasze możliwości. Serbia może być dla nas atrakcyjna m.in. w obszarze IT, w budownictwie, kolejnictwie, w nauce.
- W ciągu 10 lat Serbia podwoiła produkt krajowy brutto - podkreślał rozwój swojego kraju Nebojša Košutić, Ambasador Republiki Serbii w Rzeczypospolitej Polskiej. - Sektor IT jest osiem razy większy niż kilka lat temu. Różnica jest bardzo duża. Wszystkie drogi przechodzą przez Serbię. Można łatwo dojechać do Sofii, Aten, Stambułu. Niedawno została uruchomiona szybka kolej z Belgradu do Suboticy, a plan jest taki…
Jak pomóc dziecku, które doświadczyło traumy? O tym rozmawiali specjaliści w Bydgoszczy. Psycholodzy, pedagodzy i rodzice uczestniczyli w konferencji pt. „Kiedy milczenie boli".Trauma to uraz psychiczny w wyniku zdarzenia, z którymi dziecko sobie nie radzi - czasami na tyle, że nie jest w stanie prawidłowo funkcjonować. To może być rozwód rodziców, śmierć bliskiej osoby, hejt w szkole lub coś pozornie drobnego, np. jedynka z matematyki - wyjaśnia szefowa Fundacji „Przestrzeń emocji" Magdalena Talkowska
- Dziecko może albo się zamknąć w sobie i przestać funkcjonować społecznie, czyli przestać się spotykać na przykład z kolegami, przestać uprawiać sport, czy pielęgnować inne zainteresowania, ale trauma może się objawiać także w innym kierunku. Dziecko staje się nagle bardzo nadpobudliwe. Często właśnie przy tej nadpobudliwości dzieci są później błędnie diagnozowane, bo według opinii mają diagnozę ADHD, czy nadpobudliwości, a później okazuje się, że to jest jednak trauma. Trauma dziecka to najczęściej jest problem całego systemu rodzinnego. Coś tam się dzieje i wtedy…
Są młodzi, zdolni i ambitni - najlepsi uczniowie szkół ponadpodstawowych z Bydgoszczy i rejonu bydgoskiego otrzymali stypendia premiera. Odebrali je podczas uroczystej gali w Pałacu Młodzieży w Bydgoszczy. Wyróżnionych zostało 121 uczniów.- Bardzo się cieszę, że mamy tyle zdolnej młodzieży - mówi Grażyna Dziedzic, kujawsko-pomorska kurator oświaty. - Życzę im odwagi, bo trzeba być odważnym w zdobywaniu wiedzy i w samorozwoju. Życzę im, żeby mieli wizję, pomysł na siebie i tę strategię realizowali.
- Moja średnia to 5,17. Dobre wyniki osiąga się przez determinację i wytrwałość w dążeniu do swoich celów i marzeń. Przede wszystkim trzeba sobie coś postanowić i do tego zmierzać. Moim marzeniem jest prowadzenie gospodarstwa rolnego z rodzicami. Mam hodowlę koni, chciałabym ją rozwinąć i mieć jak największą wiedzę na ten temat...
- Planuje pójść na studia zagraniczne, na jakiś profil związany z programowaniem, ale taki bardzo niszowy i związany z kreatywnością, żeby mnie robot później nie zastąpił...
W całym Kujawsko-Pomorskiem jest 244 stypendystów premiera. W piątek (14 listopada) odbiorą je uczniowie z rejonu toruńskiego…
MKiDN składa pozew o unieważnienie umów zawartych przez resort za czasów ministra Piotra Glińskiego z fundacją Lux Veritatis i zwrot 210 mln zł z odsetkami na rzecz skarbu państwa; chodzi o toruńskie Muzeum „Pamięć i Tożsamość” - poinformował w czwartek resort.„Wobec braku woli do zawarcia ugody ze strony Fundacji Lux Veritatis ws. budowy Muzeum Pamięć i Tożsamość w Toruniu, złożyliśmy pozew do sądu” - napisał w czwartek na X wiceszef MKiDN Maciej Wróbel. „Wnosimy o unieważnienie umów zawartych pomiędzy ministrem kultury a fundacją oraz zasądzenie kwoty 210 mln zł z odsetkami na rzecz skarbu państwa. Muzeum - TAK - ale na jasnych i transparentnych zasadach” - dodał. Wróbel, zapytany o szczegóły, doprecyzował, że przed sądem doszło do próby ugodowej, jednak przedstawiciele fundacji Lux Veritatis nie zgodzili się na warunki przedstawione przez resort kultury. Odnosząc się do sprawy, ministra kultury i dziedzictwa narodowego Marta Cienkowska napisała na platformie społecznościowej, że „państwo polskie odzyskuje kontrolę nad publicznymi pieniędzmi”. „Po miesiącach bezskutecznych prób porozumienia z Fundacją Lux Veritatis składamy…
W czwartek, 13 listopada ukazało się ostatnie papierowe wydanie tygodników „Pałuki" oraz „Pałuki Ziemia Mogileńska". W tych czasopismach przez 35 lat opisywano sprawy dotyczące mieszkańców Mogilna, Żnina, Szubina czy Kcyni. Będą istniały w wersji internetowej.- Wszystko, co piękne kiedyś się kończy - mówi redaktor naczelny czasopisma, Dominik Księski i wyjaśnia, że nie dało się już dłużej utrzymać tygodników z reklam i ze sprzedaży. - Oba tygodniki w najlepszym okresie swojego istnienia ukazywały się w nakładzie około 12 tys. egzemplarzy. W tej chwili w Mogilnie drukowaliśmy poniżej 2 tysięcy, a Żninie poniżej 3 tysięcy. Zawsze uważałem, że 3 tysiące to jest taka granica, przy której opłaca się wydawać gazeta papierową. Mniejszy nakład po prostu nie jest w stanie utrzymać zespołu dziennikarskiego takiego, jaki byśmy chcieli mieć. Portale, które zamieszczały informacje zdobywane przez naszych reporterów będą działać. Wszystkich, którzy kupowali gazetę zapraszamy do czytania tekstów naszych dziennikarzy na portalach. Papier jest jednak czymś innym niż portal, dlatego żal nam wszystkim, że musieliśmy się z gazetą pożegnać... br…
W każdy czwartek po godz. 15:30, na antenie Polskiego Radia PiK Maciej Jastrzębski, znawca spraw Wschodu, komentuje dla Słuchaczy wydarzenia, które mają wpływ na losy całego świata. Rozmowy prowadzi Michał Słobodzian. Tym razem pytaliśmy m.in. o widmo wojny Rosji z Europą.Michał Słobodzian: Rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow stwierdził, że Rosja jest gotowa na wojnę z Europą zarzucając Zachodowi militaryzm i przygotowania do konfliktu. Dlaczego te słowa padają akurat teraz, i na ile to prawda, że Rosja jest gotowa na wojnę z Europą? Maciej Jastrzębski: To jest taka figura retoryczna. Rosjanie chcą m.in. pokazać USA, czy także swoim sojusznikom Indiom, Chinom, że oto my jesteśmy gołębiami pokoju, natomiast to Europa się broni i doprowadza do eskalacji napięcia i konfliktu. Państwa NATO i UE rękami Ukrainy próbują zmusić nas do ponownego rozkręcania wyścigu zbrojeń i to w dodatku zbrojeń jądrowych. Wszyscy pamiętamy, że Rosja ustami Władimira Putina i jego rzecznika Pieskowa zapowiadała gotowość do konfrontacji z państwami europejskimi już dawno temu. Sam Putin wielokrotnie…
Seniorzy byli jednak dobrze przygotowani. Zgodnie z zaleceniami poinformowali służby, przy którym słupku granicznym się znajdują i zaczekali. Dzielnicowi ze strażnikami leśnymi szybko odnaleźli seniorów i pomogli im dotrzeć do auta.Dyżurny lipnowskiej jednostki dostał w środę informację o tym, że w lesie w okolicy Orłowa i Ławiczka zagubiła się para seniorów. Małżeństwo przyjechało na grzybobranie z terenu powiatu płockiego, ale po pewnym czasie straciło orientację w terenie. Gdy seniorzy zaczęli błądzić i nie mogli odnaleźć drogi powrotnej postanowili poprosić o pomoc. Zachowali się przy tym bardzo rozsądnie. Doszli do najbliższego słupka leśnego z numerem i dzwoniąc na numer alarmowy podali swoją lokalizację pozostając na miejscu. Dzielnicowi lipnowskiej komendy pełnili w tym dniu służbę na przyległym terenie wraz ze strażnikami Straży Leśnej Nadleśnictwa Dobrzejewice. Funkcjonariusze nie mieli problemu z szybkim odnalezieniem małżonków. Upewniwszy się, że są w dobrej kondycji pomogli im odnaleźć drogę do auta. Policja radzi: Pamiętajmy…
Cztery włócznie z przełomu X i XI w. odkryli archeolodzy podwodni z UMK na Ostrowie Lednickim. Każda z nich opowiada inną historię – od prostego oręża wojownika po bogato zdobiony egzemplarz mogący należeć do możnowładcy lub księcia.Naukowcy z Centrum Archeologii Podwodnej Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu od wielu lat eksplorują wody Jeziora Lednickiego odcinające od lądu Ostrów Lednicki, jeden z głównych grodów państwa Mieszka I i Bolesława Chrobrego. W tym roku zbrojownia Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy powiększyła swoje zasoby o cztery włócznie. Doktor Paweł Sankiewicz z Muzeum Pierwszych Piastów na Lednicy przyznaje, że takie odkrycia zdarzają się niezwykle rzadko. - Na pewno tego typu broń należała do wyjątkowego człowieka. Może do księcia? Z pewnością należała do przedstawiciela najwyższej elity państwa wczesnopiastowskiego. Datowanie C14, które zostało wykonane dla drzewca wskazuje, że broń została wykonana w czasach Bolesława Chrobrego. Można przypuszczać, że należała do niego lub do kogoś z jego najbliższych współpracowników - ocenia dr Sankiewicz. Największe emocje…
Mijają 44 lata od protestu rolników w budynku Cukrowni Toruńskich. Strajk rozpoczął się 12 listopada 1981 roku, a skończył się brutalną pacyfikacją w chwili wprowadzenia stanu wojennego. Pod tablicą na Skwerze Solidarności Rolników Indywidualnych w Toruniu, byli opozycjoniści, parlamentarzyści i samorządowcy złożyli kwiaty oraz zapalili znicze.- Strajk poruszył w 1981 roku całą naszą wiejską społeczność - przypomina Michał Grabianka, prezes Stowarzyszenia „Solidarni-Wieś Pamięta". - Wtedy walczyliśmy przede wszystkim o zrównanie sektorów, o prawo do własności, o religię w szkołach, o religię w wojsku. Walczyliśmy o wszystkie te sprawy, które były związane z emeryturami rolnymi. Wtedy udawało się nam pewne rzeczy uzgadniać, ale nie udało się nam ich załatwić.
- Strajk został rozpędzony 13 grudnia, po wprowadzeniu stanu wojennego. Część tych działaczy została internowana. Co roku spotykamy się już od 44 lat, by upamiętniać ten strajk i ten udział polskich rolników również z regionu: z Torunia, z okolic, którzy włączyli się do tego całego nurtu panującego wtedy w Polsce. Ten nurt prowadził do walki o wolną, suwerenną Polskę - mówił były minister rolnictwa, Jan Krzysztof Ardanowski.
Więcej w relacji Moniki Kaczyńskiej.
Nowoczesne technologie pomagają racjonalnie stosować antybiotyki. O swoich doświadczeniach opowiadali lekarze zaproszeni na konferencję w Centrum Onkologii w Bydgoszczy.- Częstą przyczyną lekooporności jest nadużywanie antybiotyków - mówi dr n. med. Maria Szymankiewicz z Centrum Onkologii w Bydgoszczy. - Niekiedy w ogóle nie mamy wyboru, jeśli chodzi o opcje terapeutyczne, ponieważ szczep wykazuje oporność na wszystkie znane nam grupy antybiotyków - dodaje. - Nowoczesne technologie pozwalają na wczesnym etapie wykryć bakterie i zastosować terapię celowaną na przykład w leczeniu sepsy - mówi dr n. med. Wojciech Polenceusz z Centrum Onkologii w Bydgoszczy. - Identyfikujemy patogen, uzyskujemy informacje, czym go leczyć i, ewentualnie, jakie mechanizmy oporności ta bakteria w sobie ma i które leczenie z zastosowanego byłoby nieskuteczne. Polenceusz dodaje również, że sprzęt, który znajduje się w Centrum Onkologii w Bydgoszczy oraz współpraca z zakładem mikrobiologii umożliwia znaczne skrócenie czasu, który trzeba przeznaczyć na zastosowanie odpowiedniej…
Mężczyzna miał w organizmie ponad promil alkoholu. Za swoje nieodpowiedzialne zachowanie będzie odpowiadał przed sądem.Policjanci w Śliwicach na ulicy Czerskiej zatrzymali do kontroli kierującego hulajnogą elektryczną. Podczas rozmowy funkcjonariusze wyczuli od mężczyzny woń alkoholu. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia mundurowych. 23-latek miał w organizmie ponad promil alkoholu. Sprawa będzie miała swój finał w sądzie. Mieszkańcowi gminy Śliwice grozi grzywna do 5 tysięcy złotych.
Źródło: KPP w Tucholi



