Discover
Wiadomości z regionu

4458 Episodes
Reverse
W niedzielę (14.12) wchodzi w życie nowy rozkład jazdy pociągów. Na podróżujących w województwie opolskim czeka sporo zmian. W rozkładzie pojawi się między innymi pociąg ''Ignacy'', który będzie kursował na trasie Wrocław - Brzeg - Opole - Rybnik oraz Rybnik - Kędzierzyn-Koźle. Skład ma kursować w każdy piątek późnym popołudniem.- Zwiększamy siatkę połączeń, mimo że nie dysponujemy jeszcze nowym taborem kolejowym - mówi Robert Węgrzyn, wicemarszałek województwa opolskiego.- Pierwsze pojazdy elektryczne zamówione w Pesa Bydgoszcz otrzymamy za 1,5 roku. Zwiększamy siatkę połączeń, to widać w rozkładzie jazdy. Są dodatkowe połączenia. Na trasie Kędzierzyn-Koźle - Gliwice, Kędzierzyn-Koźle - Opole, Kędzierzyn-Koźle - Racibórz. Te zwiększane połączenia dotyczą linii zelektryfikowanych. Mniej dotyczą linii niezelektryfikowanych, ale również jest nowe połączenie na linii Kędzierzyn-Koźle - Nysa. Dodatkowe pociągi będą też między innymi na trasie Opole - Nysa, Opole Główne - Gliwice, a pociągi relacji Opole Główne - Częstochowa będą dodatkowo zatrzymywać się na przystanku Lisowice. Natomiast bardzo popularny wśród pasażerów pociąg ''Malinka'', kursujący obecnie na trasie Brzeg - Wisła Głębce, w nowym rozkładzie jazdy…
Skrzata, renifera i bałwana jako żywe maskotki będzie można spotkać na sobotnim (13.12) jarmarku bożonarodzeniowym w Praszce.Wśród zapowiadanych atrakcji na Rynku jest między innymi karuzela wenecka, domek świętego Mikołaja oraz oczywiście świąteczne przysmaki. Za smakołyki odpowiadają koła gospodyń wiejskich i lokalne firmy, a można będzie wybór na przykład góralskich serów, miodów i produktów pszczelich. - Mamy zarówno atrakcje dla dzieci, jak i stoiska dla dorosłych - zapewnia Włodzimierz Stochniałek, burmistrz Praszki.- Będziemy mieć chodzące maskotki, które przedstawią różne zabawy z dziećmi. Oprócz tego bryły lodu, w których najmłodsi mogą rzeźbić i wyszukiwać różnego rodzaju elementy wtopione w całość. Będzie karuzela, fotobudka, do tego występy, między innymi covery piosenek Majki Jeżowskiej, a w tej części artystycznej wystąpią również dzieci z naszych szkół. Praszkowski jarmark potrwa od 15:00 do 20:00. Kilka lat temu imprezę przeniesiono z godzin poranno-południowych i ta zmiana okazała się dobrym…
Podopieczni Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Opolu zyskali nowego busa. Został zakupiony w ramach projektu pn. „Bliżej rodziny i dziecka” realizowanego przez Regionalny Ośrodek Polityki Społecznej w Opolu.- 9-osobowy bus będzie miał szerokie zastosowanie - mówi Iwona Rejnhardt, dyrektorka centrum. - Będzie wykorzystany dla wychowanków pieczy zastępczej, dla rodziców zastępczych, dla usamodzielniających się wychowanków opuszczających pieczę. Będziemy mogli dowozić te rodziny, które nie mają możliwości dojazdu, do nas na szkolenia, na grupy wsparcia. - W poprzednim etapie projektu udało nam się stworzyć mieszkanie treningowe, wyremontować dom dziecka w Tarnowie Opolskim i uruchomić Powiatowe Centrum Wsparcia Rodziny - dodaje Leonarda Płoszaj, wicestarosta opolska.- To ogromny wkład w poprawę jakości usług dla naszych mieszkańców - mówi wicemarszałek Zuzanna Donath-Kasiura. - Dzisiaj jeden samochód, ale łącznie to aż dziewięć środków transportu. Oprócz tego mieszkania wspomagane, mieszkania treningowe. - W tym projekcie blisko 40 milionowym mamy 28 partnerów, jest 5 organizacji pozarządowych, 12 gmin i 11…
11 kolejnych opolskich firm otrzymało certyfikat 'Opolskie ze smakiem'. Wśród nich są producenci, restauratorzy oraz właściciele lokalnych sklepów, którzy prowadzą działalność w sferze kulinariów. Znaczek ma gwarantować wysoką jakość, dobry smak i regionalne potrawy. Do tej pory otrzymały go 83 firmy.- Opolskie produkty wyróżniają się jakością i smakiem. Moim zdaniem są najlepsze w całym kraju, a ten certyfikat to potwierdza - mówi Robert Węgrzyn, członek zarządu województwa opolskiego. - Najpierw trzeba przedstawić swój produkt, później zbiera się komisja, która to ocenia. Również ze strony instytucji sanitarnych jest ocena, to musi przejść wszystkie poszczególne procedury, więc to nie jest tak, że ktoś zapuka, dzień dobry, chciałbym, jestem. Trzeba troszkę się postarać o to, żeby do tego zespołu dołączyć. Dla chcącego nic trudnego.Certyfikat otrzymał między innymi Zamek Niemodlin, a konkretnie restauracja 1313. Jak zaznacza menadżer Sabina Trocha, jest to ogromne wyróżnienie i docenienie naszej pracy oraz tego, że korzystamy z lokalnych produktów. - Mamy pysznego karpia niemodlińskiego, mamy pysznego pstrąga poliwodzkiego. W ten sposób zapraszamy do nas turystów, nowych klientów. - Przede wszystkim…
Ruszył proces Katarzyny M., 30-latki oskarżonej o zabójstwo swojego konkubenta. Do zdarzenia doszło w marcu tego roku w Turawie. Ofiarą był 43-letni mężczyzna. Akt oskarżenia odczytała prokurator Kinga Basiewicz z Prokuratury Rejonowej w Opolu. - Oskarżam Katarzynę M. o to, że w dniu 15 marca 2025 roku, działając w zamiarze bezpośrednim pozbawienia życia Pawła H., zadała mu cios nożem w okolice klatki piersiowej po stronie lewej, w następstwie czego doszło do zgonu pokrzywdzonego na miejscu zdarzenia. Do zdarzenia doszło podczas imprezy, gdzie wszyscy pili alkohol. - Nie neguję zdarzenia, ale to był wypadek, którego żałuję i za który przepraszam - mówiła oskarżona składając wyjaśnienia przed Sądem Okręgowym w Opolu. - Paweł ze mną szedł, rzucił mnie w drzwi, te drzwi wyleciały z futryny, ja poleciałam na te drzwi. Poza mną była szafka, ja wyjęłam wtedy nóż, ale nie chciałam nic mu zrobić, żadnej krzywdy. Ostrzegłam, żeby się do mnie nie zbliżał. Ja…
Do tej pory blisko 430 potrzebujących rodzin włączonych do Szlachetnej Paczki znalazło swojego darczyńcę. Radio Opole w tym roku również przyłączyło się do akcji i wspólnie z pracownikami zakupiło m.in. produkty spożywcze, środki czystości czy ciepłe ubrania na zimę dla samotnego mężczyzny. Teraz przyszedł czas na wielkie pakowanie darów.- Pomaganie jest fantastyczne, a nasza paczka to dowód na to, że w większym gronie zawsze raźniej coś zorganizować - mówi Barbara Więcek z działu marketingu Radia Opole. - Każdy dał od siebie co mógł, wystarczył telefon, wystarczyło hasło. Nie tylko pracownicy zaangażowali się w tę akcję, ale także ich rodziny, co jest naprawdę piękne.- Uwielbiam po prostu pakować prezenty w taki specjalny papier do prezentów. Najważniejsze jest wnętrze, to znaczy to, co dajemy od siebie, przekazując takie dary - mówi dziennikarka Magdalena Szybińska.- Oprócz pomocy finansowej, kompletowaliśmy garderobę, m.in. była potrzebna kurtka. Szczerze mówiąc, pierwszy raz pakowałam w ten sposób prezenty, jestem dumna z tego, jak to wyszło - dodaje Monika Matuszkiewicz-Biel, reporterka Radia Opole. Jak się okazuje na dwa dni przed tzw. weekendem cudów jeszcze 50 rodzin na Opolszczyźnie nie ma zagwarantowanej pomocy.- W systemie na…
Drogowcy leją asfalt na jezdnię Mostu Zamkowego w Opolu. To mieszanka mineralo-asfaltowa, która ma dużą wytrzymałość i jest odporna na różne czynniki atmosferyczne w tym wilgoć.- Zastosowanie takiego asfaltu świetnie sprawdza się czy na mostach, czy na wiaduktach. W dalszej kolejności zostanie wykonana nawierzchnia na chodnikach, ale już w tym przypadku zostanie zastosowana żywica - mówi Mariusz Chałupnik, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg w Opolu. W dalszym etapie drogowcy będą wykonywać nawierzchnię na najazdach, zamontują oświetlenie i bariery. - Potem czekają nas odbiory techniczne, a w konsekwencji wydanie pozwolenia na użytkowanie - dodaje Chałupnik. Po zakończeniu remontu ruch przez Most Zamkowy będzie się odbywał w jednym kierunku.
'Jednoczymy siły przed wyborami parlamentarnymi 2027 roku' - przekonywali o tym dzisiaj (11.12) opolscy działacze Koalicji Obywatelskiej różnego szczebla. Przypomnijmy, KO tworzą: dotychczasowa Platforma Obywatelska, Nowoczesna oraz Inicjatywa Polska.Politycy deklarują intensywną pracę, żeby w wyborach wygrać z partiami prawicowymi. - Głosowanie do Sejmu i Senatu to będzie drugie głosowanie za pozostaniem Polski w Unii Europejskiej - ocenia Dariusz Joński, europoseł KO obecny na konferencji prasowej w Opolu.- Dzisiaj Unia Europejska jest naszą polisą ubezpieczeniową, a NATO stanowi naszą drugą polisę ubezpieczeniową. O obie musimy walczyć, ale nietrudno nie słyszeć, co dzieje się również za oceanem. Trump mówi bardzo wyraźnie: 'chcecie mieć bezpiecznie w Europie? Musicie wziąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo w Europie'. Z kim mamy budować to bezpieczeństwo, jeśli właśnie nie w ramach Unii Europejskiej?Zdaniem posła Witolda Zembaczyńskiego, razem KO jest silniejsza, kiedy prawica w Polsce kłóci się.- Jesteśmy trójskładnikowym środowiskiem i działamy też jak trójwarstwowa ochrona powietrzna przed prawicowym populizmem. Mamy ze sobą przedstawicieli…
Przedszkolaki i uczniowie uczyli się podstaw pierwszej pomocy. W Stegu Arena w Opolu powstała wielka strefa nauki ratowania życia. Studenci, instruktorzy i ratownicy pokazywali najmłodszym obsługę defibrylatora czy jak prawidłowo prowadzić resuscytację. To wszystko w ramach projektu 'Pierwsza poMOC w Rytmie Serca dla Opola'.- Nauki nigdy za wiele, wiemy, że to wiedza, która zawsze się przyda, stąd pomysł na takie wydarzenie - mówi Barbara Chyłka, koordynatorka wolontariatu w hospicjum Betania, które było inicjatorem wydarzenia. - Właśnie to jest takie pierwsze oswojenie się, jak pierwszą pomoc udzielić, też oswojenie się z AED, ale również np. jak zrobić pozycję boczną bezpieczną.- Ogólnie jak jest osoba starsza, czyli dorosła, to się 30 razy uciska klatkę piersiową. Jak jest taki dzidziuś to tak około 15 razy. W taki krótki czas bardzo dużo się dowiedziałem na tych warsztatach od tych dziewczyn i chłopaków, którzy to prowadzili. Udało się sprawdzić swoją wiedzę w praktyce. Byliśmy na tych dorosłych fantomach dorosłych i noworodków. Głównie przećwiczyłam sobie wykonywania tej pierwszej pomocy w praktyce - mówią uczestnicy. - Świadomość na temat zasad udzielania pierwszej pomocy wśród najmłodszych rośnie i to…
Ponad 2,6 miliona złotych trafiło do Głuchołaz i Głubczyc na odbudowę komunalnej infrastruktury zniszczonej w powodzi.Wojewoda Monika Jurek zwraca uwagę, że wsparcie dla poszkodowanych samorządów jest ciągłe i podzielone na etapy.- Mówimy o kolejnym etapie naszej współpracy, a zadania są realizowane w trybie wieloletnim. W gminie Głuchołazy mówimy o bardzo istotnej odbudowie, którą tak naprawdę gmina rozpoczęła już w ubiegłym roku. Chodzi o odbudowę zniszczonego ujęcia wody w mieście - to newralgiczne zadanie. Udało się odtworzyć rurociąg już w ubiegłym roku z racji tego, że zabezpieczał mieszkańców w dostawę wody.Lwia część dotacji - ponad 2,5 miliona złotych - trafiła do Głuchołaz. Chodzi po pierwsze o budowę mostu w Gierałcicach, po drugie o odbudowę zbiorników na tak zwaną wodę surową za niemal 24 miliony złotych. Burmistrz Paweł Szymkowicz mówi też o trzecim zadaniu.- To zadanie na ponad 1,8 miliona złotych, a chodzi o popowodziowy remont Domu Dziennego Pobytu Senior Plus. Już w tej chwili to jest realizowane…
Nadal nie wiadomo, co było przyczyną pożaru stajni w stadninie koni w Mosznej. Przypomnijmy, że do tego zdarzenia doszło 2 grudnia, spłonęły dwa mieszkania służbowe oraz stajnia. Krapkowicka policja czeka na dokumentację biegłego, na podstawie której będzie możliwe odtworzenie wydarzeń i wskazanie przyczyn pożaru.- Jedyne co mogę na ten moment powiedzieć to, że wszystko wskazuje na to, że wina nie leży po stronie stadniny - mówi Magdalena Donimirska-Wodzicka, prezes stadniny. - Nadzór budowlany zakazał jeszcze wchodzenia do budynku. Dopiero od przyszłej środy będzie coś więcej wiadomo. W tej chwili jest to niebezpieczne, bo cały czas mają miejsce takie wtórne zapalenia i już od głównej akcji gaśniczej kilkukrotnie wzywana była straż pożarna, żeby dogaszać. Koszty odbudowy są szacowne na 1,5 miliona złotych. Cały czas w internecie jest prowadzona zbiórka na rzecz stadniny. Jak zaznacza prezes, nie postępuje ona zbyt szybko. - Chciałam powiedzieć, że tu przepięknie zachowali się pracownicy stadniny, którzy stanęli murem i praktycznie każdy z nich wniósł jakąś cegiełkę. Chciałam im za to podziękować, bo to jest gest solidarności. Link do zbiórki jest dostępny TUTAJ .
Szukają osób zaginionych w wyniku wojny lub katastrof naturalnych - Krajowe Biuro Informacji i Poszukiwań PCK zorganizowało dziś (11.12) spotkanie informacyjne w urzędzie wojewódzkim w Opolu.- Jeśli chodzi o Ukrainę, to w skali kraju dochodzimy do tysiąca spraw poszukiwawczych, na Opolszczyźnie to dziesięć spraw - mówi Małgorzata Kruszewska, z-ca kierownika Krajowego Biura Informacji i Poszukiwań PCK.- Zbieramy takie informacje, jak znaki szczególne, rzeczy, które osoba miała przy sobie, zdjęcia również, jakieś dokumenty. Poszukujemy nie tylko osób żywych, to są też informacje, że osoba poległa na wojnie, zmarła, ale rodzina nie ma dostępu do ciała lub do grobu, albo nie wie, gdzie się znajduje, więc w takich rzeczach też pomagamy. I bardzo dużo, bo około paru tysięcy rocznie, mamy zgłoszeń dotyczących II wojny światowej.- Chodzi nam o przywracanie więzi rodzinnych - dodaje Dawid Drożdz z opolskiego PCK. - Jesteśmy województwem przygranicznym, mamy uchodźców z Ukrainy, natomiast cała konferencja jest poświęcona generalnie poszukiwaniom. Konferencja będzie dotyczyła i straży granicznej i…
Policjanci z Dobrzenia Wielkiego zatrzymali kierowcę renault, który miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. 53-letni mężczyzna tłumaczył mundurowym, że pomylił noc z porankiem i wsiadł w samochód, by pojechać do pracy.Jak informuje Marta Białek z zespołu prasowego KWP w Opolu, w niedzielę 7 grudnia tuż przed północą policjanci z komisariatu w Dobrzeniu Wielkim zatrzymali do kontroli drogowej kierującego renault, którego sposób prowadzenia samochodu wskazywał, że może być pod wpływem alkoholu. W trakcie kontroli badanie alkomatem wykazało, że 53-letni mężczyzna miał w organizmie ponad 3 promile alkoholu. Mężczyzna tłumaczył policjantom, że tego wieczoru spożył pięć piw i po godzinie 22:00 położył się spać. Godzinę później obudził się, sądząc, że jest już poranek następnego dnia, po czym wsiadł do samochodu, aby jechać do pracy.Mężczyzna został doprowadzony do Komendy Miejskiej Policji w Opolu celem wytrzeźwienia. Pojazd, którym się poruszał, został zabezpieczony i odholowany na parking strzeżony. Po wytrzeźwieniu 53-latek usłyszał zarzuty związane z kierowaniem pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości…
Z klubu prezydenta Wiśniewskiego do klubu Koalicji Obywatelskiej. Radny Opola Piotr Mielec zmienił klubowe barwy w radzie miasta.- Ambicje parlamentarne radnego Mielca nie są tajemnicą i stąd pewnie ten krok - komentuje Adam Leszczyński, rzecznik prezydenta Arkadiusza Wiśniewskiego. - Z jednej strony wszystko pozostaje w koalicji, z drugiej to przykre, że radny Piotr Mielec nie znalazł czasu, aby o swoich planach powiedzieć prezydentowi osobiście. Wiele razy prosił prezydenta o wsparcie, choćby przy ostatnich wyborach parlamentarnych, a w rewanżu zostawił prezydenta na lodzie - mówi Leszczyński. - To nie jest wrogie przejęcie - mówi Tobiasz Gajda, szef klubu radnych KO w radzie Opola. - Czekamy na oficjalny akces pana Piotra do naszego klubu, który będzie rozpatrywany podczas posiedzenia klubu. Z moich informacji wynika, że w prezydium rady nie będzie zmian, czyli w związku z tym, że nasz klub będzie najliczniejszym klubem w Radzie Miasta Opola, będzie miał prawo do tego, aby w prezydium była i przewodnicząca, i wiceprzewodniczący rady miasta…
Roszady w Radzie Miasta Opola. Piotr Mielec przeszedł z klubu radnych Arkadiusza Wiśniewskiego do klubu Koalicji Obywatelskiej.Mielec nazywa ten krok naturalną decyzją. Argumentuje transfer faktem, że przez ostatnie lata działał w ramach partii Inicjatywa Polska, a ta dołączyła do KO. Poza tym radny przypomina, że startował już z listy KO do Sejmu. - Koalicja w mieście Opolu pana prezydenta Wiśniewskiego z Koalicją Obywatelską trwa i ma się dobrze. Wroga mamy po zupełnie innej stronie i musimy łączyć nasze potencjały. Myślę, że nasza współpraca będzie nadal bardzo dobra. Przez cały czas jako radny mam zamiar pracować na rzecz swoich wyborców. Oni zaufali mi oraz wybrali na radnego i nie ma tutaj znaczenia przynależność do jakiejś partii politycznej - to jest kwestia drugorzędna.Zapytaliśmy Piotra Mielca, czy podjął już decyzję o starcie w wyborach parlamentarnych.- Nie wiem. To jest zbyt daleka perspektywa. Będę działać w ramach drużyny, więc te kwestie będą rozstrzygać się. Jeżeli pojawi się potrzeba mojego startu, oczywiście…
Trzy osoby trafiły do szpitala po wypadku na drodze wojewódzkiej numer 409 w Strzeleczkach. AKTUALIZACJA, godz. 12:38. Droga wojewódzka nr 409 odblokowana. AKTUALIZACJA, godz. 11:30. Jak informuje krapkowicka policja, ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że kierujący audi 48-latek jadąc w kierunku Krapkowic zjechał na przeciwległy pas jezdni i zderzył się z prawidłowo jadącym pojazdem fiat, którym podróżowała 49-latka wraz z 24-latką. Kierujący pojazdami byli trzeźwi. Utrudnienia mogą potrwać do godziny 12. Wszystkie osoby uczestniczące w zdarzeniu zostały przetransportowane do szpitala. O szczegółach mówi dyżurny stanowiska kierowania Komendy Wojewódzkiej PSP w Opolu, kapitan Marcin Kościelniak. - O 9.23, zadysponowano 6 zastępów. Na ten moment mamy 5 na miejscu. Tam było zderzenie dwóch samochodów osobowych. W pojazdach podróżowały 3 osoby. Wszystkie zabrane do szpitala. Droga zamknięta. Na miejscu działały także dwa zespoły ratownictwa medycznego z Krapkowic…
Oddział urologiczny Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Opolu przeprowadził pierwszą u dziecka operację. Pacjentem był 11-letni chłopiec ze zwężonym połączeniem między nerką a moczowodem.- Była to plastyka przejścia miedniczkowo-moczowodowego, czyli operacja naprawcza wykonywana wówczas, kiedy przejście miedniczki w moczowód jest krytycznie zwężone - tłumaczy specjalista urologii dr hab. n. med. Marcin Życzkowski, profesor Uniwersytetu Opolskiego, kierownik Oddziału Urologii USK w Opolu i uniwersyteckiej Kliniki Urologii. - Upośledza bądź w ogóle uniemożliwia spływ moczu z nerki przez moczowód do pęcherza moczowego. Jest to dość częsta wada wrodzona i wymaga w określonych przypadkach korekcji operacyjnej - mówi urolog. Zabieg przeprowadzono metodą laparoskopową - dodaje specjalista. - Nie rozcinaliśmy młodego człowieka, tylko przez malutkie dziurki włożyliśmy mikronarzędzia do środka i w ten sposób wykonaliśmy operację - tłumaczy prof. Życzkowski. Zabieg przeszedł bez komplikacji, pacjent został wypisany w trzeciej dobie po operacji. Po 6 tygodniach wróci do szpitala na badania kontrolne…
- Być może teraz, przez większe zainteresowanie, uda się wypracować kompromis - tak na temat kolejnej próby wprowadzenia ustawy dotyczącej kryptowalut mówił w Porannej Rozmowie Radia Opole poseł Polski 2050 Adam Gomoła.Zdaniem parlamentarzysty, w parze z niedawnym prezydenckim wetem w tej sprawie nie idą realne działania ze strony głowy państwa.- Co do tego projektu prezydenckiego, no to to jest taka legenda miejska, że on istnieje. Prawda jest taka, że prezydent Nawrocki jeszcze w kampanii deklarował, że będzie wetował tę ustawę. Myśmy bardzo długo apelowali, żeby przyszedł on, albo jakiś jego przedstawiciel, albo chociaż ktokolwiek z obozu Prawa i Sprawiedliwości czy Konfederacji, usiadł do merytorycznej pracy nad tym.Adam Gomoła podkreślał, że procedowanie prawa dotyczącego kryptowalut jest trudne, bo większość społeczeństwa, ale też parlamentarzystów, niewiele wie na ten temat.- I ta dyskusja [w Sejmie - przyp. red.] tylko mnie utwierdziła, że rozmawiamy o wszystkim, tylko nie o projekcie tej ustawy. Dzisiaj rynek kryptoaktywów w Polsce jest pacjentem w śpiączce. Nie ma już możliwości, z uwagi na terminy rozporządzenia…
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport ws. wykorzystywania środków z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa.Kontrola ogólnopolska ma także wątek opolski - kontrolerzy sprawdzili i ocenili negatywnie spółkę SIM Opolskie i już kilka miesięcy temu, w czerwcu, zawiadomili prokuraturę ws. niegospodarności w spółce. Zdaniem kontrolerów, ówczesny prezes SIM Bogdan Wyczałkowski w sposób niegospodarny wydatkował środki na usługi reklamowe, doradcze i prawne. Skalę wydatków w wysokości ponad 2 mln złotych uznano za nieproporcjonalną w stosunku do rozpoczęcia tylko dwóch z 14 planowanych budynków mieszkalnych. Sprawę wciąż rozpoznaje Prokuratura Rejonowa w Nysie, na razie nikomu nie postawiono zarzutów. Zawiadomienie o nieprawidłowościach złożył także Krajowy Zasób Nieruchomości.
Plac Stefana Żeromskiego w Strzelcach Opolskich w najbliższy weekend 13 i 14 grudnia zmieni się w wioskę Świętego Mikołaja. To za sprawą jarmarku bożonarodzeniowego, podczas którego mieszkańcy będą mogli poszukać pomysłów na prezenty u rękodzielników. Na najmłodszych będzie czekać plenerowa scena z mikołajkowym przedstawieniem. O pełne brzuchy zadbają panie z kół gospodyń wiejskich, które będą częstować zupą gulaszową i domowymi ciastami.- Zaczynamy w sobotę (13.12) o godzinie 15:00 - mówi Jan Wróblewski, burmistrz Strzelec Opolskich. - Podczas tego jarmarku będzie wiele atrakcji. Jarmark odbędzie się na placu Stefana Żeromskiego, gdzie stanie wioska Świętego Mikołaja, a w niej będą warsztaty świąteczne, animacje, koncerty kolęd, biuro św. mikołaja, karuzela dla najmłodszych, lokalne przysmaki. Będą prezentowali się wystawcy rękodzieła. To też będzie dobra okazja, żeby się spotkać i miło spędzić czas. Na finał wydarzenia wystąpi Chór Ratuszowy. W programie również bicie rekordu w śpiewaniu kolędy 'Przybieżeli do Betlejem'.Podczas świątecznego jarmarku swoje 80. urodziny będzie świętowała Miejska i Gminna Biblioteka Publiczna w Strzelcach Opolskich.



