Długie lata funkcjonowała w hermetycznej literaturze naukowej, by wreszcie wejść do słownika aktywistek feministycznych, ale gdy tylko pojawiła się na transparentach, prawicowi publicyście przypuścili atak, utyskując, że intersekcjonalność legitymizuje nowy system kastowy, w którym ma rację ten, komu dzieje się większa krzywda. Dlaczego potrzebujemy szerszego spojrzenia na często krzyżujące się źródła opresji i uznania, że feminizm nie jest wyłącznie kontrą wobec patriarchatu, ale również rasizmu, homofobii czy ableizmu? O tym w podcaście „Wychowane na feminizmie” Angelika Kucińska rozmawia z doktorką Sandrą Frydrysiak, socjolożką, kulturoznawczynią i badaczką siostrzeństwa, związaną z Uniwersytetem SWPS i Uniwersytetem Łódzkim.
Madonna wyszła na scenę i symulowała masturbację na scenie, ale nie wszyscy odczytali tę zmyślną prowokację jako głos w feministycznej walce o absolutną wolność kobiety. Może dlatego, że żaden temat nie dzieli feministek tak jak seks. Radykalne działaczki drugiej fali twierdziły, że każdy heteroseksualny stosunek jest manifestem patriarchalnej dominacji. Z kolei sekspozytywne feministki domagają się przyzwolenie na swobodną ekspresję seksualności i równego prawa do orgazmu. Angelika Kucińska wspólnie z Sylwią Chutnik, pisarką i działaczką społeczną, sprawdza, jak feminizm zapatruje się na pornografię, pracę seksualną i szeroko rozumianą przyjemność.
Złość piękności szkodzi. Tak patriarchat notorycznie poddaje cenzurze gniew kobiet, bo przecież damie nie przystoi fukać, wrzeszczeć i kląć. Czy #MeToo – globalny ruch kobiet, które opowiedziały o doświadczeniu przemocy seksualnej – był przykładem konstruktywnie użytej złości? O to Angelika Kucińska pyta w podcaście „Wychowane na feminizmie” Aleksandrę Nowak, dziennikarkę i autorkę książki „Wyp***dalać! Historia kobiecego gniewu”. I jeszcze o to, ile się zmieniło, od kiedy w październiku 2017 roku „The New York Times” i „The New Yorker” opublikowały artykuły obnażające liczne przekroczenia i przestępstwa seksualne, których dopuszczał się mocarny producent filmowy Harvey Weinstein, uruchamiając falę wyznań ośmielonych ofiar i śledztw przeciwko innym oprawcom. To odcinek o sukcesach #MeToo i o tym, czy opinia publiczna wreszcie wierzy kobietom.
„Jesteśmy wnuczkami czarownic, których nie udało wam się spalić”. Używamy tego hasła na potęgę: w feministycznej publicystyce i na transparentach podczas ulicznych protestów. Ale kim jest czarownica, zamiennie nazywana wiedźmą, i dlaczego to tak ważna figura w historii emancypacji kobiety? Czy aktywistki klimatyczne to nowe wiedźmy? A może każda z nas nosi w sobie czarownicę? Zofia Krawiec, dziennikarka, krytyczka sztuki i autorka książki „Szepczące w ciemnościach”, opowiada Angelice Kucińskiej w podcaście „Wychowane na feminizmie”, że proces polowań na czarownice był de facto zamachem na siostrzeństwo, sięga do fascynujących badań Silvii Federici i zachwyca się Maleficent. I zdradza, jak feministycznie wychowały ją gry wideo.
„Gdyby mężczyźni zachodzili w ciążę, aborcja byłaby sakramentem” – z lubością powtarza od lat ikona amerykańskiego feminizmu, Gloria Steinem, choć sprawa wydaje się odrobinę bardziej skomplikowana. Kto i kiedy odebrał kobietom prawo do decydowania o swoim ciele? Dlaczego pamiętny wyrok amerykańskiego Sądu Najwyższego w sprawie Roe v. Wade był przełomem w walce o dostępną aborcję, ale nie rozwiązywał problemu? I czy feministka, która nie popiera postulatów działaczek aborcyjnych, to w ogóle feministka? O tym Angelika Kucińska rozmawia w podcaście „Wychowane na feminizmie” z Natalią Broniarczyk, aktywistką z Aborcyjnego Dream Teamu, wychowaną na historii siostrzeńskich kręgów sprytnych i walecznych kobiet, które potrafiły obejść system.
„Wydeptywanie samotnych ścieżek przez pokolenia krzywdzonych kobiet jest wzajemnym wsparciem, a nie drogą donikąd” – pisze Manuela Gretkowska w swojej najnowszej książce „Posag dla Polki”. Jej powieści, eseje i felietony wychowały pokolenia polskich feministek, a kto wychował Gretkowską? W pierwszym odcinku podcastu „Wychowane na feminizmie” Angelika Kucińska rozmawia z autorką „Transu” o lekcjach płynących z doświadczeń przodkiń, układających się w gotowe scenariusze walki z patriarchalną opresją, a matronkami odcinka są kobiety wyklęte – od krnąbrnych bohaterek mitologii po nieustępliwe bohaterki popkultury.