Papież w Libanie. Świadek eksplozji w porcie Bejrutu: Miasto wyglądało jak pod śniegiem
Description
Po wizycie papieża Leona XIV w bejruckim porcie dziennikarze Radia Wnet – Krzysztof Skowroński i Mikołaj Murkociński – rozmawiali z panią Dorotą, przewodniczką grupy pielgrzymkowej i świadkiem wydarzeń z 4 sierpnia 2020 roku.
Pani Dorota przypomniała, że w magazynach portowych składowano 2750 ton saletry amonowej, o której niebezpieczeństwie władze były wielokrotnie ostrzegane. Eksplozja „w kilka sekund zniszczyła pół miasta”, powodując śmierć około 220 osób, ponad 5 tysięcy rannych i pozbawiając 300 tysięcy mieszkańców domów.
W rozmowie opisała moment wybuchu: potężny huk, przerwane połączenia, „grzyb pyłu nad Bejrutem” oraz bezsilność wobec chaosu, który uniemożliwił dotarcie do najbliższych. Wschodnie dzielnice miasta – mówiła – wyglądały o świcie „jak pokryte śniegiem”, od tysięcy odłamków szkła. Wspominała też niezwykłą solidarność Libańczyków, którzy już następnego dnia masowo porządkowali ulice i organizowali pomoc.
https://wnet.fm/2025/12/02/studenci-z-libanu-dla-radia-wnet-polska-ma-racje-ws-tych-inzynierow-chwala-karola-nawrockiego/
Spotkanie papieża z rodzinami ofiar poruszyło ją szczególnie: Leon XIV przytulał bliskich zmarłych, rozdawał różańce i – jak mówiła – dawał sygnał, że nie zapomina o chrześcijanach Wschodu i ich dramatycznej sytuacji.
Pani Dorota oceniła wizytę jako „ogromną nadzieję” dla Libańczyków, podkreślając, że odbyła się pod hasłem pokoju i jedności. Wspomniała również o imponującej organizacji mszy, na którą przygotowano 100 tysięcy krzeseł, oraz o wyjątkowej atmosferze porannego oczekiwania pielgrzymów.
Na koniec dodała, że choć obowiązywał zakaz wnoszenia flag narodowych, polska grupa „oczywiście przemyciła biało-czerwone”, a radość była tym większa, gdy odnalazła na miejscu polskich żołnierzy z ONZ.
https://wnet.fm/2025/12/02/leon-xiv-opuszcza-liban-wyjazd-jest-trudniejszy-od-przyjazdu/




