Studenci z Libanu dla Radia Wnet: Polska ma rację ws. tych „inżynierów”. Chwalą Karola Nawrockiego
Description
Po zakończeniu papieskiej mszy w Bejrucie, kończącej pielgrzymkę Ojca Świętego, dziennikarze Radia Wnet rozmawiali z młodymi Libańczykami, którzy – jak opisuje Mikołaj Murkociński – sami podeszli do polskiej grupy pielgrzymów, widząc biało-czerwone flagi. Studenci mówili, że Leon XIV jest dla nich „papieżem pokoju”, a jego mocne odwołania do wspólnoty międzynarodowej oraz wezwanie do zakończenia konfliktów w regionie bardzo ich poruszyły.
Niespodziewanie rozmowa zeszła na temat Polski. Jak relacjonuje Murkociński, młodzi Libańczycy deklarowali sympatię do naszego kraju, podkreślając szacunek dla polskiej mentalności i polityki migracyjnej.
Podeszli do nas, ponieważ zobaczyli flagi polskie i powiedzieli, że bardzo lubią prezydenta Karola Nawrockiego, co bardzo nas zaintrygowało, ponieważ nie wiedzieliśmy, że meandry polskiej polityki są tak znane na Bliskim Wschodzie. Powiedzieli, że bardzo lubią mentalność polską i przede wszystkim doceniają to, że Polska nie zgadza się na nielegalną migrację i również, że Polska nie przyjmuje tych wszystkich, jak to powiedzieli, inżynierów i lekarzy.Jak mówili, sami przyjadą do Polski, ale przyjadą legalnie. Natomiast jeżeli chodzi o prezydenta, to stwierdzili, że jest on bardzo popularny w mediach społecznościowych w Libanie– relacjonuje dzienikarz.
Silnie zaznaczyła się również obecność pielgrzymów Radia Wnet, którzy razem z dziennikarzami uczestniczyli w uroczystościach.
Biało-czerwone flagi były widoczne, a w pewnym momencie nasi pielgrzymi zaczęli skandować: „Niech żyje papież!”– wspomina Krzysztof Skowroński. Do okrzyków dołączyli Libańczycy, którzy potrzebowali czasu, by zorientować się, jak spontanicznie reagować na słowa papieża.
Brakowało takich żywiołowych reakcji. Dopiero pod koniec pojawiły się okrzyki „Viva el Papa” w różnych językach. Język jest tu barierą, bo Liban to kraj wielu religii, ale też wielu języków– podkreśla.



