Zapraszamy do wysłuchania drugiego wywiadu z Olą i Marcinem Sawickimi. Tym razem porozmawiamy o szkołach Montessori i wsparciu dla edukacji domowej, które oferują ich szkoły.



Jeśli jednak nie interesuje Cię metoda Montessori, ani nie zamierzasz uczyć swoich dzieci w domu, ale lubisz słuchać ciekawych historii, trochę się pośmiać i pozytywnie naładować, to koniecznie odsłuchaj ten odcinek! 🙂



Ola z Marcinem opowiadają jak to się stało, że zainteresowali się metodą Montessori. Była zima. Zostawili Warszawę i wyjechali w góry na narty. Cztery dni padał deszcz, a później właśnie spadł świeży śnieg i zaświeciło piękne słońce, i wtedy właśnie… Nie, nie zdradzę tego. Lepiej niech opowiedzą sami 🙂



W każdym razie finał tego był taki (a może początek?), że Ola z Marcinem otwierali pierwsze przedszkola i szkoły Montessori w Polsce. Z pasją i zaangażowaniem prowadzili zajęcia dla dzieci w jednej z warszawskich placówek, w której na początku nie było żadnej pomocy Montessori. Czy można prowadzić szkołę Montessori bez pomocy Montessori? Otóż tak! Ola i Marcin mówią o tym w naszej rozmowie – najcenniejsze co wynieśli z kursu w Kolonii to spotkanie z drugim człowiekiem – nauczycielem; obserwacja dzieci; pewna wizja pracy metodą Montessori, jako społeczności (nie samych pomocy dydaktycznych). Tak istotne w metodzie „odpowiednio przygotowane otoczenie”, to nie sala wyposażona we wszystkie możliwe materiały dydaktyczne, ale obserwacja dzieci i wyposażenie otoczenia w pomoce, które będą im służyć na danym etapie rozwojowym.



Ola i Marcin Sawiccy mówią także, że zasady Montessori idealnie pasują do zasad rodzinnych, dlatego też to podejście pedagogiczne z powodzeniem realizować można w edukacji domowej. W klasach Montessori dzieci spotykają się w grupach mieszanych wiekowo, a więc tak jak w rodzinie. W metodzie Montessori uczymy pewnego sposobu uczenia się – zasadniczą kwestią jest to kto powinien zadawać pytania i szukać na nie odpowiedzi. Ten sam sposób uczenia towarzyszy nam na studiach i w dorosłym życiu…



W tym odcinku usłyszysz także o tym dlaczego Ola i Marcin zdecydowali się przenieść w góry i w małych wioskach, gdzieś na końcu Polski, otwierać kolejne szkoły Montessori; o tym jak pierwszy raz spotkali się z ideą edukacji domowej; o ofercie ich szkoły dla rodzin edukujących w domu; o nowym fascynującym projekcie – liceum w edukacji domowej i tutoringu rozwojowym.