DŁUG KRAKOWA. Gospodarczy tygrys na skraju bankructwa
Update: 2025-11-28
Description
KRAKÓW jest perłą polskiej turystyki. Bywa nazywany naszą doliną krzemową. Był mekką zagranicznych inwestycji. Powinien pływać w pieniądzach, a zamiast tego tonie w długach.
JAK TO MOŻLIWE?
W tym filmie opowiadamy o tym, kiedy i jak zaczęła się finansowa zapaść miasta. Potrzebne były do tego dwie ekipy rządzące. Jedna kierowana przez Jacka Majchrowskiego. Druga pracująca pod wodzą jego następcy Aleksandra Miszalskiego. Ten zastał miasto stojące nad finansową przepaścią i zrobił zdecydowany krok w przód.
Kraków potrafił wydać ćwierć miliona złotych na ławkę. Za 200 tysięcy złotych kupić motorówkę, która miała obsługiwać tramwaj wodny, który nigdy nie powstał. A także wydać kilkadziesiąt milionów na DRUGĄ URZĘDOWĄ TELEWIZJĘ INTERNETOWĄ, której nikt nie oglądał. Z pomocą publicznej kasy próbowano też uciszać "nierzetelnych" dziennikarzy, którzy alarmowali o długach.
To musiało się źle skończyć. I właśnie się się kończy.
W mieście drożeje wszystko. Podrożały już śmieci, woda i ogrzewanie. A wkrótce dojdzie do DRUGIEJ pod kierunkiem nowego prezydenta podwyżki cen biletów MPK oraz strefy płatnego parkowania. Wiele osób mówi też o tym, że miasto zmienia się w POLSKIE DETROIT.
JAK TO MOŻLIWE?
W tym filmie opowiadamy o tym, kiedy i jak zaczęła się finansowa zapaść miasta. Potrzebne były do tego dwie ekipy rządzące. Jedna kierowana przez Jacka Majchrowskiego. Druga pracująca pod wodzą jego następcy Aleksandra Miszalskiego. Ten zastał miasto stojące nad finansową przepaścią i zrobił zdecydowany krok w przód.
Kraków potrafił wydać ćwierć miliona złotych na ławkę. Za 200 tysięcy złotych kupić motorówkę, która miała obsługiwać tramwaj wodny, który nigdy nie powstał. A także wydać kilkadziesiąt milionów na DRUGĄ URZĘDOWĄ TELEWIZJĘ INTERNETOWĄ, której nikt nie oglądał. Z pomocą publicznej kasy próbowano też uciszać "nierzetelnych" dziennikarzy, którzy alarmowali o długach.
To musiało się źle skończyć. I właśnie się się kończy.
W mieście drożeje wszystko. Podrożały już śmieci, woda i ogrzewanie. A wkrótce dojdzie do DRUGIEJ pod kierunkiem nowego prezydenta podwyżki cen biletów MPK oraz strefy płatnego parkowania. Wiele osób mówi też o tym, że miasto zmienia się w POLSKIE DETROIT.
Comments
In Channel




