DiscoverTajemnice Listy Najbogatszych Polaków "Forbes"„Docierają tam, gdzie duże sieci boją się inwestować” #OnetAudio
„Docierają tam, gdzie duże sieci boją się inwestować” #OnetAudio

„Docierają tam, gdzie duże sieci boją się inwestować” #OnetAudio

Update: 2025-04-13
Share

Description

Całość TYLKO w aplikacji Onet Audio. Subskrybuj pakiet Onet Premium i słuchaj bez limitu.

Większość najbogatszych Polaków pochodzi z polskiego interioru. W dużych miastach nie da się uruchomić produkcji, nie ma w nich rolnictwa. Ale prawdziwy klucz do sukcesu to zrozumienie, że poza Warszawą także są konsumenci. Jak się robi biznes w Polsce powiatowej?

Klasycznym przykładem są bracia Podraza z Wymysłowic, twórcy Sanplastu. W latach 80. produkowali wszystko, co dało się wyprodukować z najbardziej poszukiwanego tworzywa: plastiku. Kołpaki do malucha, owiewki do poloneza, okładki do zeszytów. Na początku lat 90. zaczęli produkować brodziki. – Polacy wówczas częściej się kąpali, niż brali prysznic, ale to rosło – mówi Filip Kowalik, współtwórca Listy 100 Najbogatszych Polaków.

W końcu urośli na tyle, by przejmować producentów z zagranicy. – Przejęli niemiecki Hoesch Design, świetną markę premium, firmę, która sprzedawała wanny do hotelu Kempiński. Gdy syndyk przyjął ich u siebie w rezydencji, zastanawiał się, czy sprzedawać Polakom, ale postanowił dać im szansę, żeby Polacy pokazali, że też umieją – mówi Kowalik.

Klucz do prawdziwych pieniędzy leży w zrozumieniu, że w Polsce powiatowej też są konsumenci. Wielkim wygranym jest sieć sklepów Dino, należąca do trzeciego na Liście najbogatszych Tomasza Biernackiego. – To nie jest tak, że Tomasz Biernacki sam wszystko wymyślił. Dino znalazło się w pewnym momencie w portfelu znanego funduszu private equity Enterprise Investors. Oni bardzo mu pomogli w określeniu tego formatu i modelu działalności.

Co to za format? – Jeśli w każdą Biedronkę wsadzimy cyrkiel na mapie, to pomiędzy tymi kółkami zawsze pozostaną jakieś puste przestrzenie. Biernacki wszedł właśnie tam, gdzie wszystkie inne sieci – łącznie z Biedronką – uważały, że się nie da zarabiać. W związku z czym konkuruje z lokalnymi małymi sklepami, które jest w stanie przebić cenowo. Poza tym Dino mocno sformatował swoje sklepy, one są wszystkie praktycznie takie same.

Comments 
loading
00:00
00:00
1.0x

0.5x

0.8x

1.0x

1.25x

1.5x

2.0x

3.0x

Sleep Timer

Off

End of Episode

5 Minutes

10 Minutes

15 Minutes

30 Minutes

45 Minutes

60 Minutes

120 Minutes

„Docierają tam, gdzie duże sieci boją się inwestować” #OnetAudio

„Docierają tam, gdzie duże sieci boją się inwestować” #OnetAudio

Maciej Gajek, Filip Kowalik