245. Lista Epsteina i wojsko na ulicach, czyli co się działo, kiedy nas nie było
Description
Wracamy po przerwie, żeby opowiedzieć Wam o tym, co wydarzyło się, kiedy nas nie było. A działo się wiele.
Kiedy zostawialiśmy Donalda Trumpa musiał mierzyć się z powrotem sprawy Epsteina: kiedy Departament Sprawiedliwości oświadczył, że nie ma żadnej „listy Epsteina”, część bazy MAGA zareagowała oburzeniem i niedowierzaniem. Zwłaszcza, że wkrótce „Wall Street Journal” poinformował o tym, że nazwisko Trumpa faktycznie pojawia się w aktach sprawy. Czy kto gra teoriami spiskowymi od teorii spiskowych ginie? Niekoniecznie, ale mimo usilnych starań Trumpa sprawa Epsteina wciąż żyje i uwiera prezydenta – który robi wiele, żeby odwrócić od niej uwagę opinii publicznej.
Czy jedną z takich prób nie jest wysłanie wojsk na ulice Waszyngtonu? Prezydent ogłosił, że w stolicy panuje sytuacja wyjątkowa, przestępczość szaleje i konieczne jest wysłanie Gwardii Narodowej. Wzbudziło to oczywiste protesty Demokratów, ale czy nie o to właśnie chodziło? Czy nie mamy do czynienia z sytuacją rządzenia poprzez pozorowanie stanów wyjątkowych w każdej możliwej sytuacji?
Opowiadamy wreszcie co u opozycji – dlaczego Partia Demokratyczna ma najgorsze notowania od trzech dekad i czy ma jakieś widoki na zmianę tego stanu rzeczy? Dowiecie się jaką rolę może odegrać w tym skromna rodzina Baileysów z Long Island, a jaką gubernator Kalifornii, Gavin Newsom. I czy właśnie nie padły pierwsze salwy w wielkiej wojnie gerrymanderingowej, która pogłębi i tak już patologiczną sytuację z granicami amerykańskich okręgów wyborczych
Zapraszamy na odcinek i na nowy sezon Podkastu amerykańskiego!