Centrum danych pod Warszawą zużyje prąd jak Bydgoszcz? Mieszkańcy Reguł protestują
Description
Cztery hale do 230 m długości, zużycie prądu jak Bydgoszcz i wody jak Elbląg. Tak ma wyglądać data center w Regułach. Lokalna społeczność mówi „stop”.
Na przedmieściach Warszawy, w Regułach, prywatny inwestor planuje ogromne centrum danych na ponad 20-hektarowej łące pomiędzy osiedlami domów jednorodzinnych. Mają tam stanąć cztery budynki długości od 100 do 230 metrów. Protest podpisało już około 1200 mieszkańców.
Prąd jak dla Bydgoszczy, woda jak dla Elbląga
– Z dokumentacji inwestora wynika, że obiekt będzie zużywał rocznie tyle prądu, co miasto Bydgoszcz – mówi Marta Tymoszuk ze Stowarzyszenia Aktywnych Sąsiadów w Regułach.
Jeszcze większe emocje budzi kwestia wody. – W upalne dni centrum ma zużywać tyle wody, co miasto wielkości Elbląga. Ta woda ma pochodzić z warszawskich wodociągów, które czerpią z Wisły. Jeśli wody zabraknie, kto dostanie ją pierwszy – mieszkańcy czy serwery? – pyta Tymoszuk.
„Problem nie jest tylko lokalny”
Według społeczników planowany obiekt to część większego „zagłębia” centrów danych na zachód od Warszawy. W samej gminie Michałowice planowane są już kolejne ośrodki, każdy z ogromnym zapotrzebowaniem na moc.
– To nie jest tylko nasz lokalny spór. To kwestia energii, wody i środowiska całej aglomeracji – podkreśla przedstawicielka stowarzyszenia.
Luka w prawie i walka o skalę
W Polsce brak specjalnych przepisów regulujących lokalizację takich inwestycji. Jedynym realnym narzędziem gminy pozostaje miejscowy plan zagospodarowania.
– Nie jesteśmy przeciwni centrum danych jako takiemu. Sprzeciwiamy się skali. Między domami jednorodzinnymi nie powinny wyrastać budynki długie na 230 metrów – podsumowuje Tymoszuk.



