DiscoverOkruchy życia
Okruchy życia
Claim Ownership

Okruchy życia

Author: Jarosław

Subscribed: 0Played: 0
Share

Description

Przyszło mi żyć w latach 1953 - 20??. Połowa w PRL, połowa w demokratycznej Polsce. Mogło być gorzej. Poprzednie 70 lat obejmowało dwie wojny światowe. Ten wspomnieniowy podcast obejmuje głównie czasy PRL, bo w życiu staruszka już tak wiele się nie dzieje. Poza tym kiedyś żyło się może wolniej, ale na pewno ciekawiej. Człowiek wstawał i nie wiedział, co mu niesie dzień. Postaram się, aby było i strasznie i śmiesznie. To nie powinno być trudne, bo właśnie takie było moje życie. Jeśli Ci się spodoba, powiedz znajomym, by weszli na open.spotify i poszukali Okruchy życia. Jeśli nie, skomentuj.
21 Episodes
Reverse
Londyn

Londyn

2025-09-2454:27

W 1986 roku po zrobieniu doktoratu zajmowałem stanowisko adiunkta w Instytucie PAN. Za moje miesięczne pobory mogłem nabyć 25 angielskich funtów.W kolejnych dwóch latach pracowałem w Londynie w laboratorium chemicznym. Każdego dnia zarabiałem tam więcej niż w ciągu dwóch miesięcy w Polsce. Przez dwa lata zarobiłem tyle, co w Polsce przez 152 lata.Po powrocie kupiłem mieszkanie, dobry samochód, a resztę wstawiłem do banku i tytułem odsetek otrzymywałem 4 razy więcej niż wynosiła moja pensja po powrocie.Ale w życiu nie ma nic na stałe. Pół roku potem zmienił się ustrój. Odmitologizowano wartość dolara. Odsetki bankowe przestały wynosić 11%. I... trzeba było znów iść do pracy.
W latach pięćdziesiatych i sześćdziesiątych dwudziestego wieku trzeba było mieć udokumentowany, ważny powód, by dostać paszport. Powód turystyczny nie wchodził w rachubę.W latach siedemdzisiątych władza za Gierka złagodniała nieco i można było czasem dostać paszport. W tym celu należało około północy stanąć w kolejce przez urzędem Paszportowym na Kruczej. Jak ktoś przyszedł o szóstej, to już nie miał szans. Dobrze było mieć krzesełko turystyczne i śpiwór, bo Urząd otwierano o jedenastej.Po trzech miesiącach dostawało się odmowę lub pismo, żeby odebrać paszport. W przypadku odmowy, ja następnego dnia znów stawałem w kolejce. Co trzeci raz dawali mi go.Sami widzicie, że wyjazd na Zachód to było wydarzenie, o którym się pamięta latami. O kilku takich wyjazdach opowiem teraz.
Wydział chemii

Wydział chemii

2025-09-1021:02

To było bardzo dawno temu. I dobrze, że tak dawno. Gdyby było mniej dawno, to mógłbym narazić się na jakieś konsekwencje, bo mam zamiar napisać jak było. W pierwszej połowie lat siedemdziesiątych na wydziałach Uniwersytetu Warszawskiego pełno było oryginałów. Mam nadzieję, że Was ubawią historyjki związane ze studentami, a z wykładowcami, jeszcze bardziej.
Radio w PRL

Radio w PRL

2025-08-2712:29

Kiedy miałem 10 lat i jak wszyscy w moim wieku zaczynałeminteresować się muzyką, to w polskim radiu można było posłuchać Mieczysława Fogga, Ireny Santor czy Mieczysława Wojnickiego.Ja raczej wolałem Elvisa Presleya czy zespoły The Doors, The Rolling Stones czy The Beatles. Ale tego nie wolno było puszczać na antenie.Dziś trudno to sobie wyobrazić, ale do wyboru był wtedy program I radia, program II z muzyką poważną i nie przez całą dobę. A czarno białą telewizję nadawano przez 3 godziny w środę i przez 5 godzin w sobotę.Kiedy miałem 22 lata pierwszy raz w życiu oglądałem kolorową telewizję u kolegi. Kilka dni potem zaprosił nas byśmy w kolorze obejrzeli mecz Portugalia – Polska. Ale transmisja meczu i tak była czarno biała bo w Portugalii nie było wtedy jeszcze kolorowej telewizji.Niewiarygodnie zmienił się ten świat w czasie mojego życia.
Dzieci

Dzieci

2025-08-2026:33

Dzieci od kiedy nauczą się mówić, aż do czasu, gdy zrobią się za mądre, powodują wiele zabawnych sytuacji. Ten podcast to próba zatrzymania w czasie tych sytuacyjek. Ale nie tylko...
Kiedy wreszcie opuściłem Warnę było już ciemno, a po ciemku się nie macha.Postanowiłem przespać się do rana. Po lewej stronie był lasek, ale gdy tam poszedłem, okazało się, że drzewa stoją w wodzie. Rano zobaczyłem, że był to sad brzoskwiniowy. Po prawej stronie szosy był płot z drucianej siatki z betonowymi słupkami co parę metrów, a za tym płotem kilkucentymetrowa trawa.Przerzuciłem plecak i namiot przez płot. Sam przelazłem, korzystając ze słupka.Rozłożyłem namiot i zasnąłem snem sprawiedliwego. Kiedy sięobudziłem było już jasno. Gdy wyjrzałem z namiotu, okazało się, że jestem na płycie lotniska.Autostop to nieustanna seria takich przygód. Zapraszam na półgodzinną opowiastkę o nich.
Prawdziwi Polacy

Prawdziwi Polacy

2025-07-3023:37

Na razie liczba prawdziwych Polaków, tak siebie nazywają, jest cztery razy mniejsza niż normalnych Polaków. Ale ich liczba rośnie.Za 14 lat prawdziwi Polacy pewnie będą stanowili większość. A jak wieszczył ojciec Klimuszko, za 14 lat, nastąpi koniecpięćdziesięciu lat naszej prosperity.Prawdziwi Polacy nienawidzą wszystkiego co nie polskie. Na przykład nienawidzą Ukraińców.W podobny sposób, 250 lat temu Polacy doprowadzili do rozbiorów.W obu przypadkach, wtedy i teraz w tle jest Ukraina, a za nią Rosja.Ja sam nie chcę w to wierzyć, ale lepiej być ostrożnym. Posłuchajcie!Może Wy dacie radę.
Wakacje w czasach PRL

Wakacje w czasach PRL

2025-07-2322:50

W pierwszej połowie czasów PRL wakacje to był Bałtyk, góry lub Mazury. Teraz podochodziły do tego różne Ibizy, Majorki, Krety i Malezje. Kiedy zastanawiam się, co mógłbym opowiedzieć o wczasach na Malcie, w Tunezji czy Egipcie, to nie przychodzi mi do głowy nic, czego nie byłoby w przewodniku turystycznym, czy też w folderze reklamowym.A może to po prostu kwestia wieku, że człowiek nie chce się wikłać w nic zaskakującego.
Wino domowe

Wino domowe

2025-07-1623:59

Zbliża się pora zbiorów na działkach i w ogródkach. Ja od 57 lat przerabiam różne owoce na wino domowej roboty.Nie chcę zabierać moich doświadczeń do grobu i dlatego postanowiłem podzielić się moją wiedzą ze wszystkimi chętnymi.Najbardziej zainteresowanym mogę przesłać tekst tego podcastu.Wystarczy wysłać mi maila zatytułowanego „Przepis”, na adres: jstachurski53@gmail.com
Młody Ursynów

Młody Ursynów

2025-07-0913:46

Teraz Ursynów to jest czwarta stacja licząc od Lasu Kabackiego. Ursynów o którym opowiem, to kilkanaście bloków w środku niczego. Życie tam może nie było zbyt fajne, ale było baardzo urozmaicone. Posłuchajcie.
Taksówkarz warszawski

Taksówkarz warszawski

2025-07-0233:27

Nigdy w życiu nie przypuszczałem, że to taki obfitujący w przygody zawód. Człowiek jeździ i widzi życie z takiej strony, z której przeciętnyczłowiek nie ogląda go prawie nigdy. Na dodatek jest raczej widzem niż aktorem. Ale takim widzem w odległości 1 metr od sceny.Nie wierzycie? To posłuchajcie!
W cztery oczy ze śmiercią. Przemiana brzydkiego kaczątka. Liceum Lelewela. Bracia Kaczyńscy.
Między osiemnastym a dwudziestym rokiem mojego życia cztery dziewczyny odegrały w nim dominującą rolę. Baśka, Ewa, Ela i Ania. W sumie miały 54 lata, co wypada po niewiele ponad 13 na jedną. Wszystko to przez Anię, która miała lat cztery. Jeśli myślicie, że jestem..., no sami wiecie kim, to zanim pójdziecie na policję, musicie dotrwać do końca tego opowiadania.
W ramionach motłochu

W ramionach motłochu

2025-06-1407:58

Wybory pokazały w którym miejscu historii jest Polska. Poprawna diagnoza pozwoli nam wybrać sposoby działania, by nie stoczyć się w ramiona motłochu.Chciałbym, by ten podcast był pierwszym krokiem w dyskusji na ten temat. Zapraszam.
Nie da się ukryć, że pośród ogólnej nędzy bywało w PRL- u wesoło. I na dodatek, pomimo braku internetu a nawet telefonu, kiedy zdarzyło się coś ważnego, cała Polska o tym mówiła zanim oznajmiły to radio i telewizja.Następny odcinek wyjątkowo pojawi się w sobotę, bo nie będzie on o PRL -u, lecz na tematy bieżące.Sprostowanie: W odcinku o tym jaki to wspaniały kraj, ta Polska, powiedziałem, że Braun spalił flagę Izraela, a tymczasem była to flaga Unii Europejskiej, na co zwróciła mi uwagę czujna Słuchaczka.Mój adres e-mail: jstachurski53@gmail.com
Nie wybierałem sobie czasu, w którym przyszło mi żyć. Poprzednie 70 lat było dużo gorsze, bo obejmowało dwie wojny światowe.A teraz..., czy teraz jest lepiej niż w moich czasach? Chyba nie ma najmniejszych wątpliwości, że jest lepiej. Myślę, że nikt zmłodych nie chciałby się ze mną zamienić na czasy, w którychprzyszło nam żyć.Ale tu Was zaskoczę. Ja też bym się nie zamienił. Postaram się za pomocą tego podcastu wyjaśnić dlaczego.
W tym odcinku opisuję najdramatyczniejszy moment mojego życia. Tak sądziłem aż do chwili, gdy na starość rak kolczystokomórkowy nie przebił stawki.
Na początku grudnia 1984 roku udało mi się kupić 19 opakowań sproszkowanego mleczka dla niemowląt o nazwie Bebiko Zero. No i co z tego? Dziś tego nikt nie zrozumie. Chyba, że ma więcej niż 60 lat i bardzo dobrą pamięć. A ja nie dość, że po 41latach pamiętam ten życiowy sukces, to pamiętam nawet datę tego wydarzenia.
Lekcje religii mieliśmy na plebanii. Katecheta był tylko o pięć lat starszy od nas. Kiedyś wrócił z kilkudniowego pobytu za granicą i przywiózł winylową płytę ”Stairway to Heaven” zespołu Led Zeppelin. Po lekcji poszliśmy do niego na górę i w malutkim, dusznym pokoiku słuchaliśmy jej. To było 53 lata temu, a ja pamiętam każdy szczegół. Nawet to w jakiej sukience była Ania, siedząca na krześle, a ja tuż przy niej na podłodze. Czy za 53 lata ktoś z Was będzie pamiętał coś takiego? Teraz, żeby się nie nudzić, wystarczy trzy razy kliknąć palcem. I dlatego dziś, jeśli czasem zdarzy się coś naprawdę ekstra, to nie jesteśmy w stanie tego docenić.
My Polacy znani jesteśmy z ciągłego narzekania. Jednakże konkluzją tej mojej pogaduszki będzie to, że przyszło nam żyć w takim miejscu i czasie, że tylko pozazdrościć.Co zresztą się dzieje. Wiele narodów nam zazdrości, nawet takich, których byśmy o to nigdy nie podejrzewali, jak Amerykanie. Nie wierzycie? To posłuchajcie.
loading
Comments