DiscoverRadio WnetWojna o służby specjalne. Płk. Kozłowski: Tusk chce aktora w „dużym pałacu”
Wojna o służby specjalne. Płk. Kozłowski: Tusk chce aktora w „dużym pałacu”

Wojna o służby specjalne. Płk. Kozłowski: Tusk chce aktora w „dużym pałacu”

Update: 2025-12-02
Share

Description

Były oficer Służby Kontrwywiadu Wojskowego, płk Mariusz Kozłowski, mówi w Popołudniu Radia Wnet, że polityczny spór o służby między premierem a prezydentem nie jest wyłącznie wewnętrzną walką o wpływy.

Moim zdaniem jest to świetnie prowadzona operacja psychologiczna przez wywiad rosyjski – jak budować narrację

– podkreśla.

Według niego to, co dziś obserwujemy, to celowe podgrzewanie konfliktu, w którym rząd próbuje ograniczyć prerogatywy prezydenta.

Mamy do czynienia z podgrzewaniem temperatury sporu ze strony premiera po to, żeby ograniczać bądź wyeliminować prerogatywy prezydenta. Chodzi o to, żeby strażnik bezpieczeństwa przestał nim być a został po prostu aktorem odgrywającym rolę, która jest reżyserowana z tak zwanego małego pałacu

– ocenia.

Kozłowski mocno akcentuje, że prezydent ma pełne prawo oczekiwać spotkania z szefami służb.

Żadna analiza, prognoza, notatka, pismo nie odpowie na pytanie tak, jak to, kiedy usiądziemy razem do stołu i padnie pytanie: a co będzie, jeśli? Tego nie da się zamknąć w korespondencji

– zaznacza ekspert. I ostrzega:

„Cena, którą zapłaci państwo polskie za tę sytuację, może być liczona w miliardach złotych albo w życiu ludzkim. Na szali stoi zdrowie i życie naszych obywateli. A szefowie służb są zobowiązani do współdziałania z panem prezydentem.”

Dywersja pod Dęblinem: „Potężny cios w kontrwywiad polski”

Druga część rozmowy dotyczyła sabotażu na linii kolejowej pod Dęblinem. Kozłowski podkreśla, że cała operacja była zaplanowana profesjonalnie, a jej wymowa jest uderzająca.

W języku służb jest to potężny cios w kontrwywiad polski, potężny cios w każdego, kto zajmuje się bezpieczeństwem kraju

– stwierdza.

Przypomina, że dywersanci – obywatele Ukrainy działający na rzecz Rosji – wjechali do Polski na własnych dokumentach, mimo że jeden z nich miał na Ukrainie wyrok za dywersję. Zauważa, że „ich dane można znaleźć w trzy minuty, łącznie ze zdjęciem”.

Najbardziej niepokojące jest jednak to, że „oni to wjechali, zrobili i wyjechali. Natomiast na terenie Rzeczpospolitej istnieje jakieś aktywo bądź aktywa, które pomogły to zrealizować”.

„Kontrwywiad bez obywateli jest niepotrzebnym rekwizytem”

W końcowej części rozmowy płk Kozłowski ocenia skutki zamieszania wokół służb, komisji śledczych i sporów o poświadczenia bezpieczeństwa. Najmocniejsza diagnoza dotyczy utraty zaufania społecznego.

Cała ta dyskusja powoduje w zwykłym obywatelu jedną rzecz – rośnie w nim brak zaufania do kontrwywiadu

– mówi.

Kontrwywiad wojskowy i cywilny bez obywateli stanie się niepotrzebnym rekwizytem. Bez Pegasusa sobie poradzi, bez podsłuchów sobie poradzi, ale bez rozmowy z obywatelami nie poradzi

– zaznacza. Podkreśla, że współpraca z obywatelami musi być dobrowolna.

 

Comments 
In Channel
loading
00:00
00:00
x

0.5x

0.8x

1.0x

1.25x

1.5x

2.0x

3.0x

Sleep Timer

Off

End of Episode

5 Minutes

10 Minutes

15 Minutes

30 Minutes

45 Minutes

60 Minutes

120 Minutes

Wojna o służby specjalne. Płk. Kozłowski: Tusk chce aktora w „dużym pałacu”

Wojna o służby specjalne. Płk. Kozłowski: Tusk chce aktora w „dużym pałacu”

Radio Wnet