Nauczyciel w więzieniu, bo nie używał genderowych zaimków? Wybranowski analizuje sprawę Burke’a
Description
Choć media opisywały sprawę jako historię o nauczycielu, który „nie chciał używać zaimków genderowych”, Tomasz Wybranowski z Dublina podkreśla, że to uproszczenie. Jak mówi, wokół tematu narosło wiele mitów, a sama Irlandia jest mocno podzielona.
Jest wiele przekłamań i tak naprawdę najgorszą sytuację ma centryczna prawda, ostrzeliwana z obu stron okopów– zaznacza.
Wybranowski przypomina, że fundamentem sprawy jest irlandzka Gender Recognition Act z 2015 roku, która wymaga od instytucji publicznych, w tym szkół, respektowania deklarowanej tożsamości płciowej.
To ustawa, która pozwala na zmianę płci prawnej wyłącznie na podstawie własnej deklaracji. Ja to nazywam głupotą i aberracją – mówię to jako obywatel– dodaje.
W tym kontekście szkoła Wilson's Hospital School poprosiła nauczycieli o używanie nowych zaimków wobec jednego z uczniów. Enoch Burke odmówił, powołując się na przekonania religijne. Sprawa nie zakończyła się jednak na sporze światopoglądowym. Sąd zakazał mu wchodzenia na teren szkoły, ale Burke – mimo zawieszenia i późniejszego zwolnienia – regularnie wracał na jej teren.
Został aresztowany za uporczywe naruszanie postanowień sądu. Sprawa nie dotyczy trans ani ideologii, tylko łamania zakazów– cytuje Wybranowski orzeczenie Sądu Apelacyjnego z marca 2023 roku.
W czerwcu 2025 roku szkoła otrzymała nagrodę od organizacji LGBTQ+ za działania na rzecz inkluzywności – również za sposób, w jaki postąpiła w sprawie Burke’a. To, zdaniem korespondenta, pokazuje szerszy kontekst polityczny i presję poprawności. Sam Wybranowski w swojej ocenie stara się pozostać wyważony.
Ja się absolutnie solidaryzuję z panem Burkiem, natomiast nie solidaryzuję się z tym, że łamał prawo. Dura lex, sed lex– mówi.




